Raczej to nie jest pomyłka 2d boy, ponieważ podpisali umowę z wydawcą RTL Interactive GmbH. City Interactive jest tylko dystrybutorem gry na terenie polski, czyli musiał wykupić licencję od RTL Interactive zgadzając się na określone warunki umowy.William pisze:Moim zdaniem to pomyłka ludzi z 2D-boy. Nie wydaje mi się żeby cda sprzedawało gazetę z grą na którą nie mają licencji. Jeśli na prawdę nie mają prawa sprzedawać World Of Goo to będą musieli zapłacić jakąś wysoką grzywnę, tak?
Do CDA została dołączona gra w polskiej wersji językowej, czyli pozwolenie lub zakupić licencję musieli otrzymać od City Interactive, ponieważ z reguły to polski dystrybutor posiada prawa do polskiej wersji językowej. Defakto 2D Boys nie otrzyma ani złotówki ze sprzedaży gry World of Goo dodanej do CDA. Zakładając, że CDA ma nakład 80 000 (prawie tyle samo kopi zostało zakupionych podczas 13 dniowej promocji WoG), a z ceny pudełkowej trafia do nich ok 20 % ceny netto (16,39 zł) to wychodzi na to, że 2D boys jest stratne na ok 260 000 zł ok 87 000 dolarów.
Zwróć uwagę, że gdybyś nie napisał do Rona to 2D Boy nigdy by się nie dowiedziało, że ich gra została dodana do CDA.
Teraz pozostaje pytanie komu wierzyć, osobie oszukanej czy oszustom? (nie wiem czy nie użyłem za mocnego sformułowania)
EDIT:
Nienormalna jest skala tego zjawiska która sztucznie zmniejsza i tak nie największy rynek.igotit4free pisze:Nie wiem co w tym nienormalnego ? PeCet to urządzenie uniwersalne, można emulować dowolne w zasadzie środowisko ... dzięki zdolnym programistom możemy bawić się aplikacjami z Amigi, PSX czy innych konsol ... dlaczego nie z Windows pod Linuksem albo z Linuksa pod Windowsem ?
Masz rację jeśli odnosisz się do darmowego oprogramowania bez oficjalnej pomocy technicznej. Jeśli zakupisz oprogramowanie to chyba oczekiwałbyś pomocy technicznej?igotit4free pisze: Argument raczej chybiony jeśli chodzi o użytkowników Linuksa. W świecie Linuksa słowo "oficjalna pomoc" jest pozbawione wartości ... liczę na społeczność, nie na kogoś kto jest wyrobnikiem.
Zwróć uwagę na to, że osoby które za coś płacą mają określone wymagania i oczekują pomocy w razie wystąpienia problemów. Dla nich stwierdzenie radź sobie sam jest śmiesznym argumentem ponieważ pomoc im się należy. Gdybyś zakupił nowy samochód od dilera w salonie i po przejechaniu 10 km by się popsuł to przysługuje ci darmowe wsparcie i pewnie nie wolałbyś zająć się tym wyłącznie na swój koszty bez pomocy sprzedawcy.
Nie mam takich oczekiwań, tylko nie rozpowszechniaj informacji bez jej udowodnienia.igotit4free pisze: Naprawdę uważasz, że po upływie blisko roku podam ci ówczesny kurs EURO i uwiarygodnię się zrzutem ekranu ze strony sklepu z podanym shippingiem ?
Kurs średni NBP z 13 października 2010(data wydania gry) 3,55 zł dodajmy do tego 5% (spread).
Kurs średni NBP z 30 stycznia 2009 (data wydania gry w Polsce) 4,43 zł dodajmy do tego 5% (spread).
Odnosząc się do kosztów wysyłki muszę stwierdzić, że musisz je również doliczyć do ceny polskiej wersji w innym wypadku będzie to chybionym argumentem. Średni kosz przesyłki z Niemiec to 5 euro czyli ok 20 zł, kupując w Polsce będzie to ok 10 zł.
EDIT:
William w celu wyjaśnienia swoich wątpliwości możesz wysłać zapytanie do CDA. Wtedy będziesz wiedział jaki jest punkt widzenia CDA na tą sprawę.