Dzięki wielkie za odpowiedzi.
Niestety w dzisiejszym gąszczu dystrybucji ciężko znaleść coś, co zechce działać na tak archaicznym sprzęcie.
sir_herrbatka: chwilowo używam DSL 3.3 (2.4.26) właśnie bez X gdzie za manager plików działa mi MC, a za edytor NANO, ale powiem szczerze że odzwyczaiłem się już od klepania komend z klawiatury i stałem się typowym klikaczem, dlatego zależy mi na X.
gregreg: Tak robili takie sprzęty bardzo dawno temu. Ja swojego mam 5 lat, kupiłem kiedyś jako diagnostyka do VW za marne grosze, a że spisywał się naprawdę dzielnie został mi do dziś

.
I minął kolejny dzień z przekładkami dysku z kompa do kompa w celu instalacji FreeBSD jak zasugerował
mths. Niestety moje umiejętności i cierpliwość do tego systemu szybko się wyczerpały. To nie dla przeciętnego klikacza, po prostu nie moja bajka. na dysk wrocił DSL3.3 i kilka łatek które pozwalają go w miarę przyzwoicie używać, choć start systemu to ok 2 minuty :/ . Teraz czekam juz tylko na nowy hdd 20GB i będę próbować instalować Deli Linux jak zasugerował
Tomahawk. To co wyczytałem na stronie Deli wystarczy by mnie zachęcić do experymentów z tym systemem, choć jeśli nie spełni oczekiwań zawsze zostaje złożenie własnego OS na bazie Slax 3.
Swoją drogą przykre jest że niektóre dystrybucje znikają z neta , jak choćby Mandrake 6.1 Helios który dawno temu bardzo mi się podobał i pracował spokojnie na PentiumI 100mHz z 48mb ram...
EDIT:
DeliLinux zainstalowany i ... tragedia

. Żeby w ogóle zadziałał, musiałem utworzyć swap, ale pomyślałem "niech mu będzie...". Zainstalowałem OS, LILO przekładam dysk i nie można zabootować kompa. Znowu przekładka dysku, reinstall OS, LILO itd. dla pewności reboot na blaszaku i os nie startuje. Kolejny reinstall OS, tym razem bez LILO, reboot kompa z płytki dsl , instaluje GRUB i w końcu mogę uruchomić system z hdd

zadowolony jak dziecko przełożyłem dysk do lapka, Power ON i GRUB ERROR. Pech. postawiłem spowrotem DSL 3.3 i ciesze się z systemu który działa na moim dziadku
