Kilka dni temu niz stad ni z owad pojawil mi sie pomysl instalacji Linuxa. Odkopalem LiveCD z Ubuntu 8.04 i pelen entuzjazmu ruszylem do akcji.
Podejscie 1.
Plyta do napedu, reboot, ladne ubuntowskie menu, wszystko na defaultowych ustawieniach i go... laduje sie... laduje...laduje...
Pojawil sie shell + jakies malo zrozumiale bledy"
Kod: Zaznacz cały
Ata1.00 exeption emask 0x0[...]
status {DRDY}
No trudno, nie zrazam sie, reboot, "bezpieczny tryb" czy cus takiego, znow shell tlyko komunikaty ciut inne. Poddalem sie.
Podejscie 2.
Sciagam ISO Ubuntu 10.10.
Niestety nie mam plytki na podoredziu, do sklepu kawalek, koluje pendrive od kumpla...
USB-creator idzie w ruch, po kilkunastu minutach jest piekny bootwalny pendrive

Reboot... nic sie nie dzieje.
Reboot, prawdzenie biosu -wszystko jest okej.
Reboot... dalej nic.
UNetbootin sciagniety, robimy pena od nowa:)
Reboot...nic.
Reboot...nic.
Poddaje sie.
Podejscie 3.
Update Biosu

Reboot, boot menu, pen z UNetbootin.
Ladne menu, odpalam ubuntu.
laduje sie... laduje sie... BLAD.
Kod: Zaznacz cały
No irq handler for vector(irq-1)
No ale ciii, nie poddam sie tak latwo, robimy pena usb creatorem

reboot, bootmenu, pen, napis o copy rightsach iiiii ... stop.Nic sie niedzieje, poprostu sobie kursor miga(mam nadzieje ze kojarzycie jaki napis-jedna linijka- jak bedzie trzeba przepisze)
No trudno, rezygnuje.
Podejscie 4.
Instaluje przez Wubi na windowsie w celach pogladowych... instalacja trwa dosc dlugo ale to zaden problem. Restart, wybieram ubuntu, ladowanie....iii(zgadnijcie co teraz?) bledzik!
Brakuje jakiegos katalogu, okej moze sie instalacja w ktoryms momencie kopnela.
Rezygnuje, nie mam sily instalowac jeszcze raz, zacal sie wroclawski FallSpot:)
Format, reinstall windy. Mial byc tak czy siak a nie dalo sie juz pracowac.
Naiwne proby po raz kolejny: 2 x peny i plytka.
Oficjalnie mam dosc:))
Pisze bo nadal chcialbym miec Ubuntu na PCcie:)
Problem dosc pilny bo jest wysokie prawdopodbienstwo ze caly zapal i entuzjazm mi minie


P.S. Kiedys mialem(2 dni) Mandrive, zepsulem GRUBa(wiem , zdolny jestem) i to koniec mojego doswiadczenia z linuxem wiec mozna powiedziec ze jestem zoltodziobem i milo by bylo gdyby porady byly po ludzku

P.P.S. Idac za rada: moje miasto- Slupsk, znalazlem odpowiedni dzial ale jakby ktos jeszcze chcial pomoc to niech sie odezwie

P.P.P.S. Wlasnie zauwazylem ze moglem pomylic dzialy(temat chyab pasuje do przedszkola). Nie bijcie
