Witam! Mam problem. Na swoim laptopie zainstalowałem Ubuntu 9.10 desktop edition. Działało cały czas bez zarzutu do wczoraj. Zahibernowałem go na noc (zapomniałem go wyłączyć normalnie). Rano włączam i... świeci się dioda, że laptop włączony i tylko to. Myszka laserowa się nie świeci, gdy włączę capsa też nie świeci się dioda. Help me!

Dodam, że laptop jest stary, posiada 512MB pamięci RAM i procesor jakiś słaby (nie pamiętam dokładnie nazwy, ale od intela

). Proszę o szybką pomoc!
PS. jak zamykam klapę to się nie wyłącza, a powinien.