WINE a wirusy

Tylko tematy nie mieszczące się powyżej.
Benefactor
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 41
Rejestracja: 12 wrz 2009, 19:34
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

WINE a wirusy

Post autor: Benefactor »

Witam.
Czy jeżeli zainstaluję sobie WINE i uruchomię plik zawirusowany, to czy w jakiś sposób ten wirus zaszkodzić może mojemu komputerowi i/lub systemowi(linuxowemu)?
Awatar użytkownika
mario_7
Administrator
Administrator
Posty: 8662
Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 20.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: WINE a wirusy

Post autor: mario_7 »

Systemowi jako takiemu raczej nie, ale pliki użytkownika (w zasadzie wszystkie, do których użytkownik ma prawo zapisu) będą zagrożone (oczywiście zakładając, że wirus zadziała pod Wine).
Benefactor
Sędziwy Jeż
Sędziwy Jeż
Posty: 41
Rejestracja: 12 wrz 2009, 19:34
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 9.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Odp: WINE a wirusy

Post autor: Benefactor »

Systemowi jako takiemu raczej nie, ale pliki użytkownika (w zasadzie wszystkie, do których użytkownik ma prawo zapisu) będą zagrożone (oczywiście zakładając, że wirus zadziała pod Wine
Dlaczego "raczej" nie? Czy istnieje możliwość taka aby mi coś wirus mógł namącić na Linuxie?
Pliki użytkownika będą zagrożone - czym i w jaki sposób?
Wirus może pod Wine nie zadziałać? - chodzi o to, że będzie on np. wymagał bibliotek, które są dostępne tylko pod Windowsem a nie w instalacji Wine i dlatego może nie zadziałać?

Chodzi mi o to czy taki wirus, będzie mącił i robił krzywdę tylko w wirtualnym napędzie C:\ jaki się tworzy po instalacji Wine, czy może także to robić na całym dysku(partycjach linuxowych)?
Awatar użytkownika
mario_7
Administrator
Administrator
Posty: 8662
Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 20.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: WINE a wirusy

Post autor: mario_7 »

Napisałem "raczej nie", bo co kto umieścił w wirusie, to ja nie wiem i nie wiem, czy potrafi on wykorzystać jakąś lukę systemu, czy też nie. Ponadto, jakbyś uruchomił Wine z prawami administratora (co jest bardzo niezalecane), to wtedy hulaj dusza - piekła nie ma (nieograniczony dostęp do wszystkich plików na dysku).

Pliki użytkownika są zagrożone na tyle, na ile dany wirus mógłby się nimi zająć (zainfekować, uszkodzić, usunąć itp.). Co by się działo - zależy od wirusa.

Wirus może nie zadziałać nie tyle z braku bibliotek (chociaż to też), ale bardziej z braku luk (nie to, żeby Wine było bezbłędne, ale prawdopodobnie nie powiela wszystkich luk Windowsa), niepoprawnej "emulacji" czy też po prostu braku funkcjonalności Wine w pewnych zakresach (bo Wine nie jest pełnym systemem, stąd nie implementuje wszystkiego, co ma w sobie Windows, choćby części odpowiedzialnej bezpośrednio za sprzęt i sterowniki).

Wine daje dostęp do pełnego drzewa katalogów Linuksa (napęd Z: ), więc z poziomu Wine dostęp jest wszędzie. Systemowe pliki edytować może jedynie administrator, więc te są bezpieczne (o ile Wine nie jest uruchomione z poziomu administratora). Pozostałe pliki z prawami zwykłego użytkownika są dostępne bez ograniczeń.
Mały 1
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 548
Rejestracja: 24 sty 2008, 15:55
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: LXDE
Architektura: x86_64

Odp: WINE a wirusy

Post autor: Mały 1 »

Załóżmy, że znalazł się wirus, który posiada dostęp do plików z prawami zwykłego użytkownika np. w katalogu /home. Teraz pytanie.

Czy możliwe jest, że taki wirus dostanie się również na inne partycje, czyli na te, które są automatycznie montowane (te niewymagające wpisania hasła)?

Jeżeli zaś dostęp do partycji jest chroniony hasłem to czy istnieje możliwość przedostania się do nich wirusa? Czy taki wirus musi wówczas działać na prawach roota?
Awatar użytkownika
mario_7
Administrator
Administrator
Posty: 8662
Rejestracja: 30 sie 2006, 13:11
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 20.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64

Odp: WINE a wirusy

Post autor: mario_7 »

Jeśli użytkownik ma prawo zapisu na jakiejś partycji, to i wirus może się do niej dobrać (warunek - partycja musi być zamontowana).

Jeśli chodzi o hasło - to jest ono wymagane w momencie montowania partycji. Przed podaniem hasła dane są bezpieczne. Po podaniu, jeśli zwykły użytkownik ma prawa zapisu do plików, już nie są bezpieczne.

Oczywiście zakładamy, że windowsowe wirusy, które uruchomią się przez Wine nie potrafią wykorzystać luk w samym Linuksie (czyli nie potrafią uzyskać praw administratora w systemie).
Mały 1
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 548
Rejestracja: 24 sty 2008, 15:55
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: LXDE
Architektura: x86_64

Odp: WINE a wirusy

Post autor: Mały 1 »

mario_7 dzięki za informacje :-)
Awatar użytkownika
eskimoss
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 188
Rejestracja: 13 maja 2007, 11:38
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Odp: WINE a wirusy

Post autor: eskimoss »

Poczytaj sobie o usuwaniu tego z:
A few comments on wine
http://ubuntuforums.org/showthread.php?t=510812
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości