Jaką wersje ubuntu na serwer?

[thetox]

Witam z jakiej wersji ubuntu teraz opłaca sie korzystac? na serweze na którym trzyma sie własne stronki, jaka wersja ubuntu jest najbardziej bezpieczna i dopracowana?

Zastanawiam się między 8.04 i 10.04.
Ósemka powinna być chyba lepsza? bo juz dłguo jest , wsparce dla serwerów jeszcze do maja 2013 więc sporo jeszcze czasu.

[macer]

Oczywiście, że najnowsza LTS - 10.04.

Skąd w ogóle pomysł żeby wziąć starą i przestarzałą 8.04 ?

[thetox]

A np stad ze im dłuzej jest to bardziej dopracowana

[Dwimenor]

10.04 odziedziczył wszystko co było dopracowane w 8, a jednocześnie są tam nowsze pakiety. Rzeczy w 8 to już istna archeologia, z wszystkimi konsekwencjami takiego stanu rzeczy.
Jeżeli bierzesz ubuntu na server, to bierz 10.04lts

[brezniew]

Tak serio to na serwer pasują bardziej: Gentoo, CentOS, Debian. Ale to już przerost formy nad treścią Chociaż Debian Squeeze wydaje się być całkiem ciekawym rozwiązaniem.

[jacekalex]

Na serwer nie system, tylko administrator jest potrzebny, mądry i kumaty.
8.04 i 10.04 to pod względem bezpieczeństwa 2 rożne systemy, i nie mam na mysli aktualizacji, tylko PIE, ASLR, SPP i podobne kfiatki.

Poza tym wszystko zależy od tego, gdzie ten serwer ma działać, i co w rzeczywistości robić, bo serwery mają różne zastosowania, i w związku z tym różne potrzeby.
Ja na serwer nie brałbym Debiana Squeeze (w przyszlych wersjach raczej zmienię zdanie, ale wiąże się to z wprowadzaniem w Debianie wzmocnionych flag kompilatora, które są w około 25% wdrożone, w 75% planowane ), w Ubuntu 10.10 jest pod tym wzgledem trochę lepiej (zwłaszcza wersja serwer).

Osobiście wziąłbym Gentoo Hardened, albo FreeBSD, ale to już inna liga
CentOS jest natomiast mocno ograniczony zasięgiem paczek rpm, i w porównaniu z Debianiem to żadna rewelacja (choć podobno wygodnie się w nim kompiluje programy ).

Jeśli chodzi o Ubuntu, wziąłbym najnowsze stabilne.

To by było na tyle

[ethanak]

CentOS jest natomiast mocno ograniczony zasięgiem paczek rpm

Rozumiem że Twoim zdaniem RHEL ma bardzo mało paczek rpm...

i w porównaniu z Debianiem to żadna rewelacja (choć podobno wygodnie się w nim kompiluje programy ).

a) debian w porównaniu z centosem to żadna rewelacja (znaczy się, centos działa, a debian działa prawie zawsze)

b) owszem, wydanie polecenia rpmbuild jest dość wygodne (sam kompilowałem np. MySQL 4.x bo takiego potrzebowałem). Co prawda w Debianie też tak można, ale porównaj sobie edycję redberetowego speca z próbami dopasowania debianizmów do np. nowej wersji programu, która akurat uprzejmie zmieniła sobie położenie pliku "pizdryk.dat".

Jeśli chodzi o Ubuntu, wziąłbym najnowsze stabilne.

Jeśli chodzi o Ubuntu, to trzymałbym to z dala od serwerów.

[brezniew]

...ale to już inna liga

Pytanie brzmiało: Jaką wersje ubuntu na serwer?
Dlatego wspomniałem o Debianie Squeeze bo użytkownik Ubuntu powinien sobie poradzić z Debianem, a z Gentoo czy BSD już niekoniecznie.

[ethanak]

Pytanie brzmiało: Jaką wersje ubuntu na serwer?

Hm... zadam pytanie troszkę inaczej: który model Matiza nadaje się do przewożenia codziennie 7 ton węgla luzem?

Dlatego wspomniałem o Debianie Squeeze bo użytkownik Ubuntu powinien sobie poradzić z Debianem, a z Gentoo czy BSD już niekoniecznie.

Jacekalex akurat wspominał o CentOS-ie który w przypadku administrowania serwerkiem - nie mylić z serwerem - jest jakieś 17 razy prostszy od ubuntu)
Problem jest taki, że CentOS wymaga od administrującej osoby pewnego minimum wiedzy... a to użytkownikom Ubuntu nie zawsze się podoba

[brezniew]

Hm... zadam pytanie troszkę inaczej: który model Matiza nadaje się do przewożenia codziennie 7 ton węgla luzem?

Dlatego nie doradzałem żadnego Ubuntu.

Problem jest taki, że CentOS wymaga od administrującej osoby pewnego minimum wiedzy... a to użytkownikom Ubuntu nie zawsze się podoba

I właśnie z tą wiedzą już różnie.

[jacekalex]

........
Problem jest taki, że CentOS wymaga od administrującej osoby pewnego minimum wiedzy... a to użytkownikom Ubuntu nie zawsze się podoba

Serwer czy serwerek, skaner czy drukarka, myszka czy klawiaturka, to minimum wiedzy jest potrzebne zawsze.
Jednak cała potrzebna wiedza jest w dokumentacji (na necie) i literaturze, nie zawsze po polsku, co prawda, ale czytelnie i w miarę dokładnie.
Tylko taką dokumentację trzeba czytać i rozumieć.

To by było na tyle

[jacekalex]

CentOS jest natomiast mocno ograniczony zasięgiem paczek rpm

Rozumiem że Twoim zdaniem RHEL ma bardzo mało paczek rpm...

i w porównaniu z Debianiem to żadna rewelacja (choć podobno wygodnie się w nim kompiluje programy ).

a) debian w porównaniu z centosem to żadna rewelacja (znaczy się, centos działa, a debian działa prawie zawsze)

b) owszem, wydanie polecenia rpmbuild jest dość wygodne (sam kompilowałem np. MySQL 4.x bo takiego potrzebowałem). Co prawda w Debianie też tak można, ale porównaj sobie edycję redberetowego speca z próbami dopasowania debianizmów do np. nowej wersji programu, która akurat uprzejmie zmieniła sobie położenie pliku "pizdryk.dat".

Jeśli chodzi o Ubuntu, wziąłbym najnowsze stabilne.

Jeśli chodzi o Ubuntu, to trzymałbym to z dala od serwerów.

A ja zapytam, dlaczego Ubuntu z dala od serwerów? porównaj sobie serwer forum.ubuntu.pl (na Ubuntu) z forum.android.com.pl (na CentOS).

Ubuntu nie jest ani lepszy ani gorszy od innych Linuxów, ma mocniejsze własne zabezpieczenia niż aktualnie Debian (flagi kompilatora dla programów serwerowych, apparmor).

Debian jest za to łatwiejszy w administrowaniu, co jest zasługą gruntownie przetestowanych w testingu i sidzie paczek, bo już np jak ktoś twierdzi, że w Debianie jest support do Selinuxa, to pod tym wzgledem Debian przegrywa wyraźnie m.in z Fedorą czy Gentoo-Hardened.


Ale to nie system ma się nadawać, tylko Admin ma się nadawać, a o to w typowej społeczności Ubuntu łatwo nie jest

To by bylo na tyle

[ethanak]

A ja zapytam, dlaczego Ubuntu z dala od serwerów?

Postawisz serwer produkcyjny na Ubuntu? Taki niewielki - parę tysięcy kont pocztowych, kilkuset użytkowników, jakieś 3x tyle serwisów http://www...

Żeby nie było - mam parę takich na Centku.

porównaj sobie serwer forum.ubuntu.pl (na Ubuntu) z forum.android.com.pl (na CentOS).

Ale co mam porównywać? Jak administrator czyżyk, to i jego system sie do tego samego nadaje.

Ubuntu nie jest ani lepszy ani gorszy od innych Linuxów, ma mocniejsze własne zabezpieczenia niż aktualnie Debian (flagi kompilatora dla programów serwerowych, apparmor).

A CentOS bazuje na rozwiązaniach stricte serwerowych.
Zadam pytanie kontrolne: jaka wersja jajka jest w CentOS-ie, a jaka w Ubuntu? I dlaczego taka?

Debian jest za to łatwiejszy w administrowaniu, co jest zasługą gruntownie przetestowanych w testingu i sidzie paczek,

A CentOS jest łatwiejszy w administrowaniu, co jest zasługą nie samego CentOSa, a RH (który specjalizuje się w systemach na serwery właśnie).

Ale to nie system ma się nadawać, tylko Admin ma się nadawać, a o to w typowej społeczności Ubuntu łatwo nie jest

Święte słowa, Panie Szanowny

[jacekalex]

A CentOS bazuje na rozwiązaniach stricte serwerowych.
Zadam pytanie kontrolne: jaka wersja jajka jest w CentOS-ie, a jaka w Ubuntu? I dlaczego taka?

Jaka wersja? nie brałbym żadnej.
Jajo kompilowane, moduły do obsługi sprzętu wbudowane statycznie, do tego grsecurity+pax.
Jako ładowalne tylko (ewentualnie) moduły typu xtables-addons,czy np vmware,
potem

Kod: Zaznacz cały

echo 1 >/proc/sys/kernel/modules_disabled 

i gotowe.

A jak ktoś nie potrafi kernela skompilować, to niech lepiej pietruszkę uprawia, a nie za serwery się bierze.

To by było na tyle

[uszek2007]

Kod: Zaznacz cały

CentOS jest natomiast mocno ograniczony zasięgiem paczek rpm

Nie rozumiem tego stwierdzenia , z serwerów linuksowych się utrzymuję pracują one mi na chleb , w większości to serwery oparte o CentOS.
Wiele pakietów buduje się ręcznie dla serwera z binarek.
Osobiście polecam na serwer CentOS lub FreeBSD dla mniej doświadczonych użytkowników polecam Debiana.
Administrowanie serwerem nie polega na wklepywaniu komend w stylu

Kod: Zaznacz cały

apt-get install apache2

Nie posiadasz wiedzy lepiej się nie bierz za to, bo zapomnisz o spokojnym śnie.

[soulreaver1]

Ja polecam FreeBSD ze względu na stabilność, świetną dokumentację oraz ZFS (piękna rzecz). Na początku trzeba włożyć trochę pracy żeby dokompilować wszystkie "pierdoły" ale warto... Jedyny minus jest taki że czasem mogą się pojawić problemy z brakiem driverów dla nowego sprzętu.

[leon1313]

Ino ZFS nie jest dzieckiem spłodzonym dla FreeBSD a dla Solarisa.
Oooo, właśnie, ja od siebie dorzucam Soliarisa Oracle'a.

[jacekalex]

ZFS ma jedną fantastyczną zaletę: to system plików stworzony pod bazy danych.
Wszystkie typy baz SQl na ZFS dostają skrzydeł, natomiast najbardziej mulą na ext4.

Ma się to zmienić na korzyść Linuxa wraz z wejściem btrfs, ale to jeszcze mocno niestabilny projekt.

Co do CentoOS,a, to ja bardzo proszę, aby nie mylić systemu typu, instalacja i konfiguracja w 45
minut, potem na piwo, z najlepszym rozwiązaniem, bo u mnie to tylko śmiech powoduje.
Dlaczego:
np dlatego:
CentoOS:
http://wiki.centos.org/HowTos/OS_Protection

Gentoo:
http://www.gentoo.org/doc/pl/security/s ... xml?full=1
http://www.gentoo.org/proj/pl/hardened/ ... =printable
http://www.gentoo.org/proj/pl/hardened/ ... =printable
http://www.gentoo.org/proj/pl/hardened/ ... ndbook.xml

Ubuntu:
https://help.ubuntu.com/community/Security
https://wiki.ubuntu.com/Security/Features

Reasumując, CentOS, jak pozbawić go marketingowego bełkotu, nie jest ani lepszy ani gorszy od innych Linuxów, takich jak Gentoo, Ubuntu, Debian.
Być może pewne rozwiązania konfiguracyjne są tu czy tam wygodniejsze (serwery - to XXX róznych zastosowań), ale jednoznaczej przewagi żaden Linux nie ma, i jakość serwera zawsze w 75% zależy od konfiguracji i umiejętności Admina, a tylko w max 25% od samego systemu.
Chyba że posiadanie w domyślnej instalacji avahi i gpm ma świadczyć o jakości systemu serwerowego ( chyba że chodzi o serwer do obsługi drukarki ).

Osobiście na serwer internetowy typu www z php, czy pocztę brałbym inne systemy, nie CentOS.
Chyba, że jakaś aplikacja pisana np w javie, w typie np Jboss byłaby lepiej przygotowana do pracy z Centos, podobno tu akurat jest jego główny potencjał, choć kosmicznych różnic względem innych systemow jak zwykle brak.

I nie system ma się nadawać, tylko administarator ma się nadawać.

To wszystko

Wesołych Świąt

[leon1313]

ZFS ma jedną fantastyczną zaletę: to system plików stworzony pod bazy danych.
Wszystkie typy baz SQl na ZFS dostają skrzydeł, natomiast najbardziej mulą na ext4.

Mógłbyś rozwinąć temat?
Który z systemów ma natywne wsparcie dla ZFS i ext4 aby dokonać takiego porównania?
Ciekawe jak przy tym porównaniu wypada "RAW Device" i bazą ORACLE.

[jacekalex]

Rozwinąć temat?
Google wystarczy, albo testy w domu.
Przykładowo u mnie, zarówno Sqlite, jak i Mysql dużo wolniej działy przy datadir na ext4, niż na reiserfs.

Natomiast jak poszakasz na necie zależności i testów wydajności baz SQL, i wplywu systemu plików na wydajność bazy, to we wszystkich testach jakie widziałem, zarówno Oracle jak i Mysql czy Postgres najszybciej działały na systemie ZFS.

Dlatego na dużych serwerach bazodanowych znacznie łatwiej można było znaleźć Solarisa, aniżeli jakiegokolwiek Linuxa czy BSD.
Biorac pod uwagę, ze Solarisa i Mysql produkował Sun Microsystems, mocna optymalizacja ZFS pod SLQ nie powinna nikogo dziwić.

Jak znajdę jakieś testy (dość dawno o tym czytałem), to podrzucę, w tej chwili nie mam linka pod reką.

Pozdrawiam