Jaki Linux na stary/słaby komputer?

[eQuuS_PL]

Czyli mogę pomarzyć o takim dokładnym tłumaczeniu jak w Ubuntu i OpenSuSe?
Czy polskie miksy Lubuntu są dobrze przetłumaczone i można je porównać z tłumaczeniami Ubuntu i OpenSuSe?

[sir_herrbatka]

problem nie tyczy ubuntu a LXDE. GNOME ma znakomite i bardzo kompletne tłumaczenie z którym nie może konkurować ani LXDE ani nawet w gruncie rzeczy KDE.

Oczywiście jest to raczej kwestia estetyki, a nie wartości użytkowej.

[eQuuS_PL]

A jak z tymi tłumaczeniami polskich miksów Lubuntu?

[Konrad012012]

ja z kolei posiadam podobny komputer co w pierwszym poscie tego watku, mam doświadczenie pozwalające na postawienie na nim np. debiana z netinstall, ale bez internetu to on na nic sie zda. Sytuacja wygląda tak, mam komputer 'x' na którym jest internet(neostrada, modem zxdsl), komputer stary 'y' nie ma zlacza usb, jedynie złącze ETHERNET, jeśli kupił bym kabelek z dwoma końcówkami ETHERNET i podlaczyl do komputera 'x' i 'y' to internet działał by na komputerze 'y'?

[Admc]

Kabel musiałby być skrosowany. No i oczywiście na komputerze y net działałby tylko jeżeli komp x byłby włączony. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest router adsl (wydatek około 100-200 zł)

[kataqmb]

Wczorajsza burza zniszczyła mi mój xubuntowy komputer, poskładałem cos takiego:
celeron 1ghz
3x128 MB ram-u
geforce 5500
dysk pojemny - nie ma problemu
audigy 2 gold
sieciówka d-linka do wifi

potrzebuję jakiegoś distro, który będzie chodził szybko, dawał się zainstalować na dysku twardym, będę mógł na nim odpalić operę i clementine. Zależy mi na naprawdę bardzo lekkim systemie.

dsl - przetestowany, świetny leciutki, szkoda, że już nie rozwijany, nie potrafię zmusic pod nim karty sieciowej do działania.
puppy linux, niby wszystko gra, ale jakoś mi nie podchodzi. Poproszę o inne propozycje

[majsza]

Lubuntu próbował? Zżera ok. 100 MB ramu (bez zbuforowanych pr.), to już nie 140 MB jak przy Xubuntu.

Cokolwoiek opartego na Lxde proponuję
http://www.pclinuxos.com/?page_id=188
np.

albo jeszcze lepiej

http://www.pclinuxos.com/?page_id=215

[Knopper90]

jak lxde to i knoppix 6.5 sie nadaje

[Hwiparam]

Wczorajsza burza zniszczyła mi mój xubuntowy komputer, poskładałem cos takiego:
celeron 1ghz
3x128 MB ram-u
geforce 5500
dysk pojemny - nie ma problemu
audigy 2 gold
sieciówka d-linka do wifi

potrzebuję jakiegoś distro, który będzie chodził szybko, dawał się zainstalować na dysku twardym, będę mógł na nim odpalić operę i clementine. Zależy mi na naprawdę bardzo lekkim systemie.

dsl - przetestowany, świetny leciutki, szkoda, że już nie rozwijany, nie potrafię zmusic pod nim karty sieciowej do działania.
puppy linux, niby wszystko gra, ale jakoś mi nie podchodzi. Poproszę o inne propozycje

Debian & Fluxbox.
Trochę roboty będzie Cię czekać przy instalacji sieciowej (netinst), ale opłaca się. U mnie taka konfiguracja na starcie zjada 70-90 MB pamięci. Jak będziesz oszczędnie gospodarował zasobami (żadnych ciężkich aplikacji, max 2-3 karty otwarte w przeglądarce) to powinieneś się od biedy zmieścić w swoim limicie.
Co to jest Clementine, to nie wiem, Operę od biedy odpalisz, lecz ja bym sugerował jakąś lżejszą alternatywę w stylu Midori/Arora.

[kordys]

Co to jest Clementine, to nie wiem

Muzyczny odtwarzacz.

[Hwiparam]

Kod: Zaznacz cały

Muzyczny odtwarzacz.

Achhh, no tak....
P.S. Skoro Clementine bazuje na Amaroku , to głowy nie dam, że będzie ładnie chodzić... Ale spróbować można.

[sir_herrbatka]

@Hwiparam
ale bazuje na starym amoraku który w porównaniu z nowym zalicza się do wagi piórkowej

[brezniew]

Bazuje tylko na wyglądzie, z Amarokiem nie ma nic więcej wspólnego.

[sir_herrbatka]

hmm w takim razie trzeba koniecznie poprawić wpis na wiki
http://en.wikipedia.org/wiki/Clementine_(software)
Cały czas byłem przekonany, że to port ale skoro wiesz lepiej to czy mógłbyś podać więcej informacji?

[brezniew]

Dzięki za info. Nikt nie jest nieomylny, więc całkiem możliwe że masz rację. Zmylił mnie tekst na stronie głównej:

Clementine is a multiplatform music player. It is inspired by Amarok 1.4, focusing on a fast and easy-to-use interface for searching and playing your music.

http://www.clementine-player.org/
obecność GStreamera, dosyć uboga liczba funkcji, w porównaniu z Amarokiem 1.4 itp.

[sir_herrbatka]

Mi się clementine podoba, zdecydowanie bardziej rozsądny odtwarzacz niż wielki amarok. Oczywiście najchętniej używałbym foobara ale nie ma wersji na linuxa, i pewnie nigdy nie będzie.

Pozostaje mpd i ncmpcpp.

[Hwiparam]

Oczywiście najchętniej używałbym foobara ale nie ma wersji na linuxa, i pewnie nigdy nie będzie.

FOOBNIX

[Dwimenor]

Oczywiście najchętniej używałbym foobara ale nie ma wersji na linuxa, i pewnie nigdy nie będzie.

0xDEADBEEF

[sir_herrbatka]

@Dwimenor
DeadBeef znam ale do foobara mu daleko. Foobar jest megakonfigurowalny, potrafi odtwarzać wszystko, zapisywać strumienie radiowe, konwertować, odtwarzać muzykę z archiwów... a na dodatek jest rozszerzalny wtyczkami.

@Hwiparam
Tego nie znałem, ale zaraz zobaczymy cóż potrafi to dzieło rosyjskiej myśli technicznej

No cóż, foobnix to też tylko interfejs foobara.

[Markiz69]

Witam

Mam oto taki komputer:
Procesor: Intel Pentium IIIE, 922 MHz
Pamięć fizyczna: 256 (SDRAM)
Karta graficzna: NVIDIA GeForce3 Ti 500 (DDR 64 MB)
Dysk twardy: Samsung SV2042H (ATA 19 GB)

Jaką dystrybucja polecacie? Zależy mi żebym mógł na tym komputerze oglądać filmy, słuchać muzyki, przeglądać internet, pisać i edytować dokumenty itp. a przede wszystkim żeby była spolszczona dystrybucja. Myślałem nad Xubuntu ale chciałbym poznać Wasze opinie i sugestie.

Z góry dziękuje za odpowiedzi

Markiz69