Bardzo wolny internet na Ubuntu 10.10

[piotrekgk]

Witam

Na jednym z komputerów zainstalowałem Ubuntu 10.10 i z siecią i z internetem nie mam żadnych problemów. Zainstalowałem też na drugim i tu internet chodzi bardzo wolno lub w ogóle nie otwierają się strony poza startową. Dodam, że po przełączeniu się na XP problem całkowicie znika. Oba komputery chodzą na zmianę na tym samym łączu. Czy mógłby mi ktoś powiedzieć w czym może być problem. Łącze jakie posiadam to internet radiowy, logowanie poprzez PPPoE.
Pozdrawiam
Piotrek

[rom]

Spróbuj Open DNS
viewtopic.php?t=83007

[piotrekgk]

Niestety, nic nie pomogło. Zmieniłem dane w pliku i nic, zmieniłem też w ustawieniach sieci DSL i też nic. Próbowałem na różnych przeglądarkach i efekt taki sam. Otwieram stronę Interii, chcę przejść na konto pocztowe i na tym się kończy, cały czas szuka strony i oczywiście jej nie znajduje. Może w innych opcjach coś trzeba jeszcze ustawić?

[tomekgreen1985]

Gdy miałem radiówkę i również internet pod linuksem działał wolno to instalowałem windowsowski sterownik do karty radiowej przez ndiwsrapperi problem znikał.

[piotrekgk]

Nie korzystam bezpośrednio z karty radiowej tylko z połączenia kablem sieciowym komputer - router. Czy mam zainstalować w takim wypadku sterowniki do sieciówki?

[tomekgreen1985]

Skoro z kabla to internet powinien śmigać z pełną prędkością. Myślałem, że przez kartę się łączysz.

[piotrekgk]

Połączenie jakie posiadam to połączenie bezprzewodowe 5Ghz gdzie antena jest podłączona do AP, a następnie AP kablem do kompa.

[Nowaczek]

Ja sie doczepiam do tematu. Otóż u mnie podobnie jak kolegi tylko u mnie zawszze się łączy, ale na pierwszą stronę wchodzi gładko ale jeśli chce przejść do jakiejś podstrony na tej stronie jest po prostu tragedia. Nawet Google wyswietla się po jakiś 20 sekundach albo wcale. Na windzie wszystko ok, a tu takie coś. Tez mam połączenie bezprzewodowe.

[infti]

zrób tracepath np taki:
tracepath 83.19.3.147
i pokaż rezultat

[Nowaczek]

qwerty@qwerty-PC:~$ tracepath 83.19.3.147
1: qwerty-PC 0.291ms pmtu 1500
1: 192.168.1.1 2.192ms
1: 192.168.1.1 2.061ms
2: no reply
3: 172.17.145.49 14.640ms
4: 172.17.11.46 12.310ms
5: 217.153.241.117 13.699ms asymm 4
6: 157.25.248.70 28.526ms asymm 5
7: 80.50.131.177 12.607ms
8: war-ru6.tpnet.pl 18.697ms asymm 9
9: bxz145.internetdsl.tpnet.pl 36.902ms
10: bxz147.internetdsl.tpnet.pl 48.241ms reached
Resume: pmtu 1500 hops 10 back 55
qwerty@qwerty-PC:~$

prosze. Chce jeszcze dodać, że czasem się wiesza na 15 sekund system np. przy korzystaniu z jakiejś strony i za 15 sekund się odwiesza : /

[infti]

Jeszcze możesz zrobić pinga na adres routera swojego operatora lub w ostateczności na 217.153.241.117 (jakieś dziwnie ip ma ten Twój tracepath, z Holandii klikasz czy jak?)
Jeśli wykonasz z 50 pingów przez wpisanie:
ping -c 50 217.153.241.117
to prześlij statystykę (prawdopodobnie będzie ok ale nie przeszkadza sprawdzić).
Jeśli się okaże, że z pingami wszystko jest ok to znaczy, że problem może być w adresach serwerów DNS.

[lodovee]

Podłączę się do tematu. Mnie również bardzo wolno działa internet na ubuntu 10.10. Instalacja systemu przebiegła bez problemów (tutaj pliki ściągały się z maksymalną prędkością). Tylko przeglądarki internetowe wczytują strony po kilka minut. Korzystam z bezprzewodowej karty sieciowej. Na windowsie działa normalnie. tomekgreen1985 pisał, by zainstalować sterowniki z win. Spróbowałbym, ale nie wiem jak to zrobić. Może ktoś pomóc ?

[kris55]

@lodovee

Spróbowałbym, ale nie wiem jak to zrobić. Może ktoś pomóc ?

Trzeba poznać swój system.
system-administracja-sterowniki windows dla urządzeń bezprzewodowych.

[lodovee]

ok, dzięki - zainstalowałem i teraz jest już tak jak powinno być (czyli szybko), a właściwie było, bo po 2gim uruchomieniu w ogóle nie mogę włączyć karty bezprzewodowej (dioda na obudowie się nie świeci, przycisk włączający "nie działa" i system w ogóle nie pokazuje żadnej sieci bezprzewodowej....). Chyba za szybko się cieszyłem. Ma ktoś pomysł jak przywrócić żywotność mojej karty wifi? (usunięcie sterownika 'windowsowego' nic nie daje)

[jacekalex]

A IPv6 wyłączone?

Bo potrafi nieźle zamulać działanie netu, jeśli sieć działa na ipv4 (a na razie w pl wszystkie tak działają).
Sznurki:
https://help.ubuntu.com/community/WebBr ... owIPv6IPv4
http://www.ubuntugeek.com/how-to-disabl ... buntu.html
https://wiki.ubuntu.com/IPv6

To by było na tyle

[whynotm]

A ja poradzę coś co może wydać się śmieszne ale u mnie POMOGŁO.
Miałem podobny problem. Modem Sagem na Netia na kablu TPSA. na windzie było ok a Ub 10.10 ledwo działał. Przerobiłem chyba wszystkie porady, przejrzałem fora polskie i zagraniczne i pingi i DNS i IPV i sterowniki itd. No dosłownie all.I co ? Pstro.
Masakra, czas i zgrzytanie zębów. Nawet dyskusje z operatorem przeprowadziłem i przeanalizowałem oferty konkurencji. Rozwiązanie okazało się zaskakujące aczkolwiek możliwe do wymyślenia
Wymyślił je mój 3 letni bratanek. Podczas zabawy odłączył telefon i ...
Powodem mojego problemu był filtr telefoniczny. Można to sprawdzić wpierw odłączając telefon z filtrem od gniazdka i ponownie uruchamiając komputer i internet. U mnie po odłączeniu tel+filtr internet odzyskiwał normalną prędkość. Po włączeniu padał.
Przez trochę żeby użyć netu musiałem wpierw odłączać tel z filtrem ale dziś mam nowy filterek i wszystko jest cacy.
Spróbujcie. Może to właśnie to

[lodovee]

U mnie to by nie pomogło, bo korzystam z kablówki, więc nie mam czegoś takiego jak filtr telefoniczny. Problemem okazały się być DNSy. Zmieniłem je wg poradnika na forum na szybsze i teraz działa dobrze. (ale najpierw musiałem zrobić formata i nagrać ubuntu od nowa bo nie potrafiłem przywrócić żywotności mojej karty wifi).

[kfiatan]

Witam, ja mam cały czas taki problem jak wszyscy wyżej opisywali. Podczas instalacji pliki były normalnie z neta ściagane i nie było problemu. Po instalacji praktycznie nie mogę przeglądać stron, albo wczytują się b. wolno, czasem wczytują się do 90% szybko i potem nagle przestają i się nie doczytują do końca w ogóle, choć bym czekał 5 min. U mnie zmiana DNSów, odznaczenie IPv6 nie pomaga. Dodam, ze bezpośrednio po instalacji Mandriva One 2010, net działa jak ta lala i nie ma żadnego problemu. Łaczę się przez wifi- karta Atheros AR 5BMB5. Problem pojawia się po aktualizacji pakietów (podzcas kazdorazowego odpalenia kompa pojawia się komunikat "są dostępne aktualizacje, zainstaluj"), po tej aktualizacji (m.in. nowszy kernel i masa innych paczek) dzieje się to samo co na innych dystrytbucjach, z Ubuntu 10.04 (którego używałem) włącznie. Ten sam problem jest na każdej dystrybucji linuxa: linuxMint OpenSUSE, debian, fedora, pclinuxOS i co tam sobie można jeszcze wymyślić. Ktoś ma jakiś pomysł? Nie chcę być skazany na Mandrivę i to w dodatku z duszą na ramieniu cały czas, czy aby nie zaktualizuje czegos co uniemożliwi mi przeglądanie neta. O co chodzi? Dodam, ze na windowsie oczywiście wszystko jest ok z netem. Linux bardzo mi odpowiada, ale system bez możliwości przeglądania neta, to chyba trochę kicha co? Pomocy

[majsza]

Najlepiej jakbyśmy wiedzieli jaka to karta sieciowa, w jaki sposób łączysz się z inernetem (jeżeli napisałeś w tym temacie, to radiówka?), czy nie posiadasz jakiegoś problematycznego sprzętu dla nowszych wersji kernela. Czy ładują Ci się odpowiednie moduły itp. Z takiego opisu trudno cokolwiek wywnioskować.

[kfiatan]

Od razu dodaję, ze jestem początkujący jeśli chodzi o linuxa. Napisałem, ze łączę się po wifi z kartą Atheros AR5BMB5 (ale to dodałem po edycji,, parę minut po dodaniu posta, więc mogło być niewidoczne jeszcze). Potrzebuję jakiegoś opisu, "po sznurku", gdzie co wpisać zeby coś sprawdzić. Obecnie mam zainstalowanego linuxa Mint 10. Mój komp to laptop Toshiba Satellite L30, procek 1,6GHz, ramu niecałe 0,9 GB. Karta graf. ATI . Jakie informacje są potrzebne i jak je zdobyć?