[SOLVED] Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Przenośne komputery i problemy z nimi związane
zwieszony
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 5
Rejestracja: 02 sie 2011, 12:27
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Kontakt:

[SOLVED] Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Post autor: zwieszony »

Witam.

Zgodnie z nazwą tematu posiadam laptop Lenovo IdeaPad Y560 z zainstalowanym Ubuntu 11.04 (polski remix).

Podczas korzystania z laptopa przy odłączonym zasilaniu "gniazdkowym" spotkałem ciekawe zjawisko - wskaźnik baterii po krótkim czasie (ok. pół godziny) pokazał, że jest ona ładowana. Pracowałem jednak nadal, przy poziomie ok. 3% laptop się wyłączył - bez stanu wstrzymania, bez hibernacji, bez żadnej informacji nt. krytycznego poziomu baterii pomimo, że pamiętam iż te opcje ustawiałem. Wskaźnik baterii, podobnie jak polecenie acpi -V wskazywały, iż zasilacz jest odlączony (offline), natomiast bateria się ładuje (charging). Problem się powtarza za każdym razem, gdy odłączę zasilacz.

Wszystkie aktualizacje z repozytoriów tego forum są zainstalowane. W BIOSie zmieniłem tylko ustawienie karty graf. z Switchable graphics na Discrete graphics (bez tej zmiany sterowniki własnościowe nie były prawidłowo instalowane).

Próbowałem różnych rozwiązań:
  • - ustawienia parametru acpi_osi (Linux, "Windows 2006", "Windows 2009"),
    - instalowanie modułu tp_smapi,
    - resetowanie BIOSu,
    - resetowanie wskaźnika baterii (dostępne pod Windows 7)
    - wyjęcie baterii na kilka godzin,
    - (mając zainstalowaną Fedorę 14 i 15, podobny post założyłem na ich forum) kompilacja jądra 2.6.38.4, jednak po nieco dłuższej pracy problem wrócił; myślałem, że developerzy Ubuntu w jakiś sposób go rozwiązali, stąd moja późniejsza instalacja Ubuntu,


niestety nic nie pomogło. Nie jest to też problem baterii, gdyż wspomniany Windows 7 rozpoznaje jej stan prawidłowo. Laptop ma 1 rok, nie był oddawany na gwarancję, działa prawidłowo.

Czy jest możliwość rozwiązania tego problemu?

### EDYCJA ###
Rozwiązanie znajduje się w moim końcowym poście na dole.
Ostatnio zmieniony 22 sie 2011, 14:17 przez zwieszony, łącznie zmieniany 6 razy.
pioruns
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1172
Rejestracja: 19 lis 2006, 21:28
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Re: Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Post autor: pioruns »

A światełko na obudowie od ładowania w tym czasie się świeci? To, które się zawsze świeci, gdy zasilacz jest naprawdę podłączony i bateria się ładuje.
Registered Linux user #454644 ---> https://linuxcounter.net/
zwieszony
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 5
Rejestracja: 02 sie 2011, 12:27
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Kontakt:

Re: Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Post autor: zwieszony »

pioruns pisze:A światełko na obudowie od ładowania w tym czasie się świeci? To, które się zawsze świeci, gdy zasilacz jest naprawdę podłączony i bateria się ładuje.
Diody baterii zawsze są zapalone, niezależnie od tego czy zasilacz jest podłączony czy też nie. Uruchomiony system operacyjny nie ma na to wpływu, widać taki "feature" tego modelu.

Poniżej wspomniany wynik polecenia acpi -V

Kod: Zaznacz cały

zwieszony@zwieszony-laptop:~$ acpi -V
Battery 0: Charging, 73%, 00:37:06 until charged
Battery 0: design capacity 5772 mAh, last full capacity 5711 mAh = 98%
Adapter 0: off-line
Thermal 0: ok, 53.0 degrees C
Thermal 0: trip point 0 switches to mode critical at temperature 105.0 degrees C
Thermal 0: trip point 1 switches to mode passive at temperature 103.0 degrees C
Cooling 0: LCD 4 of 10
Cooling 1: Processor 0 of 10
Cooling 2: Processor 0 of 10
Cooling 3: Processor 0 of 10
Cooling 4: Processor 0 of 10
pioruns
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1172
Rejestracja: 19 lis 2006, 21:28
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Re: Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Post autor: pioruns »

Hmm. Może to problem sprzętowy? W większości laptopów masz: diodę, że włączony komputer, diodę, że zasilanie A/C jest podłączone, i diodę, gdy ładuje się bateria przez zasilacz A/C.

Kod: Zaznacz cały

$ acpi -V
Battery 0: Charging, 73%, 00:37:06 until charged
Bateria naprawdę się ładuje, czy to 73% wisi tak cały czas?
Registered Linux user #454644 ---> https://linuxcounter.net/
nowa28
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 2
Rejestracja: 15 lip 2011, 09:21
Płeć: Kobieta
Wersja Ubuntu: inny OS

Re: Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Post autor: nowa28 »

Lenovo to produkt chiński, nie zapominaj :) Nie pierwszy raz słyszę o problemach z ich bateriami...
http://www.okazje.info.pl/komputery/tonery-i-bebny/
zwieszony
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 5
Rejestracja: 02 sie 2011, 12:27
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Kontakt:

Re: Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Post autor: zwieszony »

pioruns pisze:Hmm. Może to problem sprzętowy? W większości laptopów masz: diodę, że włączony komputer, diodę, że zasilanie A/C jest podłączone, i diodę, gdy ładuje się bateria przez zasilacz A/C.
To nie powinien być problem sprzętowy, od momentu zakupu diody świecą się jak opisałem wyżej (trochę to denerwujące, ale cóż). Sama bateria również dobrze się spisuje (z włączoną grafiką Intela laptop działa ponad 3 godziny - mówię tutaj o Windows 7).
pioruns pisze:

Kod: Zaznacz cały

$ acpi -V
Battery 0: Charging, 73%, 00:37:06 until charged
Bateria naprawdę się ładuje, czy to 73% wisi tak cały czas?
Ubuntu myśli, że bateria się ładuje, a w rzeczywistości nie ma takiej fizycznej możliwości i % naładowania stopniowo spada. Sam próg naładowania 70-80% przypomniał mi, że praktycznie od początku stosuję tryb pracy wydłużający żywotnośc baterii (jest możliwość zmiany tego ustawienia w sterownikach własnościowych Lenovo pod Win7). Niestety, wyłączenie tej opcji nie rozwiązało problemu.
nowa28 pisze:Lenovo to produkt chiński, nie zapominaj :) Nie pierwszy raz słyszę o problemach z ich bateriami...
Tak, ale ma powiązania z IBM, więc nie jest tak źle. Poza tym podkreślam ponownie, że sam laptop działa w pełni prawidłowo, a przynajmniej pod kontrolą Windows 7 - zero zwieszeń, BSOD'ów, błędów itp, czego nie można niestety powiedzieć o Linuksach*.

Ostatnią rzeczą, jaka mi przychodzi obecnie do głowy, jest próba uruchomienia testowej wersji live Ubuntu 11.10, może jądro 3.x lepiej obsłuży mojego laptopa. Dam znać jeśli znajdę chwilę to sprawdzić.

* wyprzedzę pytanie - próbuję korzystać z innych systemów niż produkty MS z czystej ciekawości i znudzenia ich bezawaryjnością.
pioruns
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1172
Rejestracja: 19 lis 2006, 21:28
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Re: Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Post autor: pioruns »

Tak, ale ma powiązania z IBM, więc nie jest tak źle.
Maluchy też mają powiązania do Ferrari. Wiesz, lusterka też są, cztery koła, światła. A mimo to, każdy zauważy różnicę...:)
Poza tym podkreślam ponownie, że sam laptop działa w pełni prawidłowo, a przynajmniej pod kontrolą Windows 7 - zero zwieszeń, BSOD'ów, błędów itp, czego nie można niestety powiedzieć o Linuksach*.
Teraz już właśnie wiesz, dlaczego trzeba unikać sprzętu, którego producent ma w nosie Linuksa. Jeśli bateria i płyta glówna nie posiadają odpowiednich sterowników, pozwalających na poprawną kontrolę pracy baterii, to takie będą efekty. Na przyszłość kupuj sprzęt, który dobrze działa pod Linuksem, w Internecie jest kilka stron z listą certyfikowaną komponentów (płyty główne, karty sieciowe itp.) a nawet poszczególnych modeli laptopów, które 100% działają pod Linuksem. Napisz nam jeszcze model laptopa i nazwę płyty głównej, będziemy wiedzieli, czego unikać (a może ktoś też znajdzie rozwiązanie tego problemu).
Registered Linux user #454644 ---> https://linuxcounter.net/
zwieszony
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 5
Rejestracja: 02 sie 2011, 12:27
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: Unity
Architektura: x86_64
Kontakt:

Re: Bateria laptopa "ładuje się" pomimo odlączonego zasilacza

Post autor: zwieszony »

pioruns pisze:
Tak, ale ma powiązania z IBM, więc nie jest tak źle.
Maluchy też mają powiązania do Ferrari. Wiesz, lusterka też są, cztery koła, światła. A mimo to, każdy zauważy różnicę...:)
Na Malucha mnie stać, na Ferrari już nie. Drugiego zresztą bałbym się z kilku różnych powodów kupować w Polsce.
pioruns pisze:
Poza tym podkreślam ponownie, że sam laptop działa w pełni prawidłowo, a przynajmniej pod kontrolą Windows 7 - zero zwieszeń, BSOD'ów, błędów itp, czego nie można niestety powiedzieć o Linuksach*.
Teraz już właśnie wiesz, dlaczego trzeba unikać sprzętu, którego producent ma w nosie Linuksa. Jeśli bateria i płyta glówna nie posiadają odpowiednich sterowników, pozwalających na poprawną kontrolę pracy baterii, to takie będą efekty. Na przyszłość kupuj sprzęt, który dobrze działa pod Linuksem, w Internecie jest kilka stron z listą certyfikowaną komponentów (płyty główne, karty sieciowe itp.) a nawet poszczególnych modeli laptopów, które 100% działają pod Linuksem. Napisz nam jeszcze model laptopa i nazwę płyty głównej, będziemy wiedzieli, czego unikać (a może ktoś też znajdzie rozwiązanie tego problemu).
Nie kupowałem laptopa specjalnie dla Linuksa, tylko dla ogólnej wydajności, niezawodności i komfortu z pracy, stąd wybrałem właśnie ten model Lenovo. Po raz trzeci podkreślam - sprzęt działa prawidłowo, w innym przypadku Windows również sypałby błędami, ale tego nie robi. A że Linux się buntuje to już inna bajka.

Na prawdę nie chcę robić offtop'a, ale jak testuję różne dystrybucje od ok. 5-6 lat tak jeszcze nigdy nie spotkałem idealnie działającego, niezawodnego distra Pingwina na którym mógłbym zawsze polegać, niezależnie od konfiguracji sprzętowej jakiej używałem. Nie wspominając już, że przed napisaniem tego tematu rozwiązałem kilkanaście innych problemów zupełnie niezwiązanych ze sprzętem... Przyznam, że z czasem jest coraz lepiej, ale jeszcze daleko do ideału. Dlatego przekonywanie mnie, że to nie wina Pingwina, ponieważ on zawsze działa idealnie i powinienem jeszcze dzisiaj kupić inny model laptopa jest nie na miejscu i nie przyniesie żadnych rezultatów.

Stąd proszę o powrócenie do dyskusji nt. problemu ze wskaźnikiem baterii lub też zamknięcie tematu.


### EDYCJA ###
zwieszony pisze: Ostatnią rzeczą, jaka mi przychodzi obecnie do głowy, jest próba uruchomienia testowej wersji live Ubuntu 11.10, może jądro 3.x lepiej obsłuży mojego laptopa. Dam znać jeśli znajdę chwilę to sprawdzić.
Ubuntu 11.10 Alpha 3 z jądrem 3.x nadal nie rozwiązuje tego problemu.
ubuntu@ubuntu:/$ uname -a
Linux ubuntu 3.0.0-7-generic #9-Ubuntu SMP Fri Jul 29 21:27:24 UTC 2011
x86_64 x86_64 x86_64 GNU/Linux
ubuntu@ubuntu:/$ acpi -ba # akumulator podłączony
Battery 0: Unknown, 77%
Adapter 0: on-line
ubuntu@ubuntu:/$ acpi -ba # akumulator odłączony
Battery 0: Discharging, 77%, 01:29:21 remaining
Adapter 0: off-line
ubuntu@ubuntu:/$ acpi -ba # akumulator odłączony
Battery 0: Charging, 73%, 00:28:07 until charged
Adapter 0: off-line

(...)

ubuntu@ubuntu:/$ acpi -ba # akumulator odłączony
Battery 0: Charging, 59%, 00:35:29 until charged
Adapter 0: off-line
-- 22 sie 2011, o 14:12 --

Po kilkunastu godzinach poszukiwań, prób i błędów udało mi się w końcu znaleźć rozwiązanie na zagranicznym forum Ubuntu. Co prawda nie wiem, jak długo ono będzie działać, ale 2 rozładowania baterii przebiegły prawidłowo.

Rozwiązanie problemu:
1. Wyłączyć laptop, odłączyć zasilanie, wyjąć baterię.
2. Trzymać wciśnięty wyłącznik laptopa przez 15 sekund (dwa razy przytrzymałem, dla pewności)
3. Założyć baterię, włączyć laptop.
4. Zalogować się i rozładować całkowicie baterię pracując na Ubuntu (do czasu samoczynnego wyłączenia się laptopa).
5. Podłączyć zasilanie, załadować baterię.

Problemem wydaje się być tryb pracy baterii wydłużający jej czas działania - włączony powoduje powyższy problem i nawet jego wyłączenie nie poprawia sytuacji, muszą być wykonane powyższe kroki.

Linux jest wspaniały, na każdym kroku daje tyyyyyle swobody - możesz nawet wybrać pomiędzy prawidłową pracą systemu, a żywotnością baterii - lubię to! -.-*
ODPOWIEDZ

Wróć do „Laptopy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości