facebookowy wirus znów w grze

Forumowy magiel: pogaduchy o wszystkim i o niczym.
Awatar użytkownika
makson
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1542
Rejestracja: 23 mar 2009, 07:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86_64

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: makson »

[r4] pisze:A podobno jak się wpisze tu na forum swoje hasło do facebooka, to się pojawiają gwiazdki!
************
Edit: działa! :P
Mały zonk. Twój post nie był edytowany...

kondziu jah - teraz rozumiem co masz na myśli. Uważam jednak, że gdyby na ekranie wyskakiwał komunikat "zainstaluj FlashPlayer.deb, żeby obejrzeć filmik", to ZU nabrałby się tak samo na Windowsie, jak i na Linuksie.

Pozdrawiam
Miałem Linuksa, zanim stało się to modne.
Prakson
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 197
Rejestracja: 30 kwie 2007, 13:25
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64
Kontakt:

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: Prakson »

I w tym miejscu głównym problemem jest użytkownik.
Gdyby na stronie główne facebooka wrzucili na czerwono
"NIGDY NIE OTWIERAJ LINKÓW ZNAJDUJĄCYCH SIĘ W PRYWATNYCH WIADOMOŚCIACH"
zawsze znajdzie się ktoś kto to zrobi.
Nie da się zrobić systemu który jest odporny na użytkownika.
Awatar użytkownika
Knopper90
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 136
Rejestracja: 21 maja 2011, 00:03
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86
Lokalizacja: Bytnica
Kontakt:

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: Knopper90 »

jak się nie da a vista? :twisted:
:razz:
PCLinuxOS 2012.08 KDE
jacek_bges
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 1
Rejestracja: 22 sie 2011, 15:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: jacek_bges »

To jest teoria na wysokim stopniu abstrakcji. Równie dobrze w paczce .deb może być Św. Mikołaj i rozdawać prezenty :) kwestia, że trudno byłoby taką paczkę zainstalować całkiem nieświadomie. Abstrahuję, że prawdopodobnie chciałaby popodmieniać źródła i zależności. Ale jak napiszesz takiego wirusa to chętnie przetestuję, ryzykując stawianie pingwinka od zera
Awatar użytkownika
Heos
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 534
Rejestracja: 17 sie 2008, 16:08
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86_64
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: Heos »

Teraz pytanie czy jeżeli użytkownik bez przymusu i świadomie nadaje uprawnienia programowi, którego działania nie zna to kto jest większym wirusem dla systemu? Owa niewiadoma aplikacja czy użytkownik?
"Chciałbym, żeby zaczęto od szanowania siebie: wszystko inne wypływa z tego." – Fryderyk Nietzsche
openSUSE Leap 15.1 | Xfce4 | Firefox
jacek_bges
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 1
Rejestracja: 22 sie 2011, 15:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: jacek_bges »

Odpowiedź C - wszędzie i zawsze największym wirusem jest ludzka głupota, która (jak niejeden filozof udowodnił) nie ma granic i rozprzestrzenia się szybciej od jakiegokolwiek wirusa :)
Awatar użytkownika
makson
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1542
Rejestracja: 23 mar 2009, 07:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86_64

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: makson »

jacek_bges pisze:To jest teoria na wysokim stopniu abstrakcji. Równie dobrze w paczce .deb może być Św. Mikołaj i rozdawać prezenty :) kwestia, że trudno byłoby taką paczkę zainstalować całkiem nieświadomie. Abstrahuję, że prawdopodobnie chciałaby popodmieniać źródła i zależności. Ale jak napiszesz takiego wirusa to chętnie przetestuję, ryzykując stawianie pingwinka od zera
Wyzwanie przyjęte. Oto mój pseudotrojan.
Uwaga! Żeby obejrzeć ten materiał wideo musisz pobrać najnowszą wersję Flashplayer dla Ubuntu.
Teraz pokrótce. Ten pseudotrojan nic nie robi poza tym, że zaraz po instalacji zmienia hasło użytkownika na "dales_cialo", czym dowodzi, że jest wykonywalny, ma prawa roota i może się autowykonać.
Żeby cofnąć jego działanie należy odinstalować paczkę (np z synaptica) i przywrócić hasło użytkownika (np passwd).

Oczywiście nazwa i opis tej paczki jest dość naiwna, ale gdybym skopiował wszelkie dane z prawdziwej paczki z flashplayerem, to byłaby nie do odróżnienia. Ba mógłbym nawet wrzucić do tej paczki faktyczną wtyczkę flash, żeby stworzyć pozory, że instalacja się udała i flash działa.

Pozdrawiam
Miałem Linuksa, zanim stało się to modne.
jacek_bges
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 1
Rejestracja: 22 sie 2011, 15:51
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: jacek_bges »

makson - duży szacun :) na własne życzenie ZU zmieniłby sobie hasło na nieznane, usiadł i płakał. I z jego punktu widzenia "pingwin zdechł" :) można załatwić tak znajomego, którego się nie lubi ;)
(#!/bin/bash
echo ":dales_cialo"....... chpasswd)

;)

-- 25 sie 2011, o 17:48 --

Trochę za daleko i szeroko popatrzyłem a umknęły mi takie proste i oczywiste najprymitywniejsze chwyty. Tyle, że hackerzy raczej stosują wirusy bardziej wyrafinowane. Tak to można powalić najwyżej komputery w instytucji, uczelni. Typu "chcesz obejrzeć rozebrane zdjęcie jakiejś popularnej koleżanki - zainstaluj wtyczka.deb - ale to jest jednorazowe i ma krótkie nogi.
Jak by nie patrzeć: na ludzką głupotę żaden system nie jest odporny :)
trzeba uważać co i skąd się instaluje. Ktoś "dowcipny" mógłby np w takiej paczce umieścić np polecenie formatujące dyski ;(

do maksona: Twój "trojan" jednak różni się od windowsowego wirusa.
Tamten instaluje się poza wiedzą użytkownika (ZU) - ktoś chce kliknąć filmik i wrażenie, że link nie działa, bo nic się nie dzieje.
Szkodnik działa cały czas w tle (bez wiedzy ZU) i wykrada hasła. Na linuksie jest to PRAWIE nie możliwe, czyli nie możliwe bez współpracy ludzkiej głupoty i podania innych haseł. Możliwe do zrobienia - ale zagrywka jednorazowa (nie miejsce tu na opis jak) - czyli brak skuteczności i zasięgu jak windowsowe zombie. I można tego "trojana" cały czas odinstalować - nawet jak podmienisz hasło - jest do "wydłubania". Poza tym linuks jest systemem społecznościowym - więc błyskawicznie pojawiłaby się aktualizacja krytyczna - odinstalowująca Twojego wirusa... Poza tym jak komuś zmienisz hasło, to nie masz pożytku z kompa jako zombie, bo ZU go nie uruchomi ponownie, a w dodatku może zorientować się w ten sposób od razu, że złapał wirusa.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
makson
Przebojowy Jelonek
Przebojowy Jelonek
Posty: 1542
Rejestracja: 23 mar 2009, 07:10
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 16.04
Środowisko graficzne: Xfce
Architektura: x86_64

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: makson »

Nie miałem zamiaru, żeby mój "trojan" był szkodliwy. Zmiana hasła była tylko demonstracją tego, że program może zrobić wszystko co chcę. Nie ma też problemu, żeby zrobić tak, żeby po odinstalowaniu paczki program nadal pozostał i czynił ZŁO.

Linux jest bezpieczniejszy od Windowsa, bo żaden wirus się sam nie zainstaluje, a póki użytkownik nie poda hasła (chociażby podczas instalacji), to szkodnik nie uzyska stosownych uprawnień.
Trzeba jednak pamiętać, że jak ktoś sam sobie instaluje wirusa, to żadne zabezpieczenia systemu nie pomogą.
Pozdrawiam
Miałem Linuksa, zanim stało się to modne.
Awatar użytkownika
Foka0111
Zakręcona Traszka
Zakręcona Traszka
Posty: 683
Rejestracja: 29 cze 2010, 01:18
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 22.04
Środowisko graficzne: KDE Plasma
Architektura: x86_64
Kontakt:

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: Foka0111 »

Mówiąc o odpowiedzialności nie ma ludzi całkiem odpornych na socjotechnikę.To zależy od stopnia zaawansowania podstępu i znajomości "wroga".
Kod Maksona mógłby równie dobrze znaleźć się na serwerach update Adobe.Wszystko zależy od tego,na ile ZU jest przekonany o słuszności wyboru.
A'propo
Poniekąd sami niszczymy system (bynajmniej zero-jedynkowy) w wyborach co 4, 5 lat :)
bogaczew
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 211
Rejestracja: 13 gru 2006, 21:12
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: 11.04
Środowisko graficzne: GNOME
Architektura: x86_64
Kontakt:

Re: facebookowy wirus znów w grze

Post autor: bogaczew »

Trochę za daleko i szeroko popatrzyłem a umknęły mi takie proste i oczywiste najprymitywniejsze chwyty. Tyle, że hackerzy raczej stosują wirusy bardziej wyrafinowane. Tak to można powalić najwyżej komputery w instytucji, uczelni. Typu "chcesz obejrzeć rozebrane zdjęcie jakiejś popularnej koleżanki - zainstaluj wtyczka.deb - ale to jest jednorazowe i ma krótkie nogi.
a wiesz jak weszli ostatnio do RSA? mail z excelem, w którym był osadzony flash, który ściągnął i zainstalował robala. nic wyrafinowanego.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pogaduchy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości