Ububtu vs Kubuntu

[Vonnemiz]

Kubuntu ≠ KDE ≠ Linux

Co masz tak dokladnie na mysli?
Kubuntu to nie linux ?

[kondziu jah]

Chyba to, żeby nie pisać o niestabilności KDE jeśli zna się je tylko z Kubuntu i żeby nie pisać o problemach z Linuksem jeśli zna się je tylko z jednej dystrybucji.

[brezniew]

Co masz tak dokladnie na mysli?
Kubuntu to nie linux ?

Dokładnie to:

Chyba to, żeby nie pisać o niestabilności KDE jeśli zna się je tylko z Kubuntu i żeby nie pisać o problemach z Linuksem jeśli zna się je tylko z jednej dystrybucji.

[Cezex]

Ja mam już kilka miesięcy Kubuntu 11.04 i napiszę tak, stabilność KDE 4.6.. w porównaniu do gnome 2.3.... jest mizerna.Łapię czasem zwiechy, a to małe a to duże(czyli restart systemu)
Przestały działać przyciski multimedialne w lapku po którejś aktualizacji.Część programów nie chce działać np. clamav twierdzi cały czas,że baza wirusów nie istnieje,kilka progsów GTK też się nie uruchamia.
Na lapku mam 2 systemy (win 7 i Kubuntu 10.04) a od wielu lat znałem tylko windę i muszę przyznać,że w windows nie ma takiej opcji,żeby po aktualizacji coś nie ruszyło.Ostatnio nawet była aktualizacja kernela z Microsoftu, komputer zamielił pół godziny i po wszystkim.
W linuksie to już różnie bywa ,więc najpierw stabilność brałbym pod uwagę twórcom różnych dystrybucji a później te pozostałe "milion opcji do konf."

Może jak się jedzie na programach tylko i wyłącznie M$ to i tak jest, ale w innych przypadkach już jest znacznie gorzej jak połowa gier nadaje się do ponownej instalacji, a niektóre programy nagle stwierdzają, że masz za starego Window$a więc są nie do odpalenia.

[Vonnemiz]

Dla mnie Kubu nie ma służyć do gier, no może trochę tak. Chcę jedynie by wszystko śmigało jak należy
A co do stabilności to ja może mam jakieś szczęście ale wszystko działa poprawnie. Każde narzędzie ... mucha nie sieda.
Testowałem KDE na suse i na Ubu i na Debianie - wersja Kubu jak dla mnie początkującego i nie mającego zbyt wiele czasu na naukę jest w sam raz.
Każdemu nowicjuszowi polecam tę dystrybucje