Minecraft przegrzewa karte graficzną.

[zyziu10]

Witam.

Od kilku tygodni korzystam z Ubuntu 11.10. Mam kilka drobnych problemów, z którymi muszę się uporać ale ogólnie jest ok, jednak ostatnio coś mnie zmartwiło. Zainstalowałem Minecraft'a, odpalam.. gram.. po 10 min wyłącza mi się komputer. Próbowałem kilka razy za każdym razem to samo.

W końcu sprawdziłem temperaturę w sterownikach karty graficznej:
- Normalnie podczas bezczynności około 47-50 stopni.
- Przy aktywnym korzystaniu (chromium, amarok, virtualbox) około 60 stopni.
- Przy korzystaniu ze steam'a (WINE) około 69 stopni.
- Gdy odpalam Minecraft'a - 85 stopni w przeciągu 3 minut i dalej rosło. Grę wyłączyłem żeby karty nie spalić.. Po wyłączeniu gry w 3 minuty temp spadła do 60.

Specyfikacja laptopa:
Samsung R580
Procesor Intel Core i3 i3-330M
RAM 4GB
Grafika Nvidia GeForce GT 330M

Na Windows 7 grałem w troszkę bardziej zaawansowane graficznie gry jak - Starcraft 2, Crysis 2, GTA 4 i problemów z przegrzewającą się kartą graficzną nie było, wątpie więc aby taki MineCraft miał większe wymagania.

Sterowniki miałem 2 do wyboru, zainstalowałem rekomendowane oczywiście, ale na rozwojowych sytuacja jest podobna, no może delikatnie wolniej rośnie temperatura przy MineCraft, ale nie mam pewności co do tego.

Jakieś sugestie?

[Prakson]

Chłodzenie działa ?

[zyziu10]

chłodzenie działa ale nie jakoś max wydajnie, może wentylatorki za słabo pracują.

formatowałem całkowicie przed zainstalowaniem ubuntu czyli jakieś 2 tygodnie temu, później jeszcze robiłem reinstall około tydzień temu i znowu był full format.

Dodam jeszcze że na innych grach wygląda sytuacja podobnie, np Nexuiz również bardzo mi grzeje karte i laptop sam się wyłącza.

Sprawdzić na innej karcie graficznej nie mam za bardzo jak, bo podmienić karte graficzną w laptopie to troche roboty jest

[anthrax]

Na twoim miejscu w pierwszej kolejności przedmuchałbym radiator sprężonym powietrzem. Pomiędzy radiatorem i wentylatorem lubi się zbierać kurz, który zaburza przepływ powietrza i laptop szybko się przegrzewa.

[arthulus]

Usuń sterowniki i zainstaluj ze strony nvidi stery dla twojej karty, tu masz instrukcje http://ubuntuforums.org/showthread.php? ... 321&page=3

[zyziu10]

@arthulus

niestety tak prosto nie było. Według instrukcji z podanego przez Ciebie tematu ubuntu nie chciał mi się odpalić na nowych sterach ver. 290. Przed ekranem logowania mi się blokował.

Jednak znalazłem inną instrukcję:
http://ubuntuforums.org/showpost.php?p= ... stcount=35

W pełni odinstalowałem wszystko co z nvidią związane i zainstalowałem na nowo najnowszy sterownik, razem z którym zainstalowałem openGL. Udało się.

Z nadzieją, że wszystko będzie już ok, odpalam minecrafta i... po 15 min gry na karcie graficznej 93 stopnie a chwilę później zrestartował się laptop.

@anthrax
Jeszcze nie tak dawno na Windowsie grałem normalnie w Dead Island i inne gry z 2011 roku, myśle że bardziej zaawansowane graficznie od MineCraft'a ale laptop mi się nie przegrzewał ani nie wyłączał - ok, zdarzyło mu się to przy edytowaniu filmów w Windows Movie Maker xD Tak więc w wolnej chwili spróbuje jeszcze go rozkręcić i lekko 'odkurzyć' ale prawdę mówiąc bardziej myślałem że to będzie kwestia sterowników.



Sprawa wygląda podobnie gdy odpalam Dead Island przez Steam'a (WINE), ale z kolei jak też przez Steam'a odpalam CS 1.6 to karta praktycznie w ogóle się nie grzeje..

Rozumiem że OpenGL jest mniej wydajny od DirectX'a ale żeby Minecraft palił mi kartę to jestem zaskoczony.. Ma ktoś jeszcze jakieś sugestie?


------------------------------------------ EDIT

Zainstalowałem przez Wine Fallout 2. Pogralem 15 min, laptop się wyłączył. Zdecydowanie jest coś nie tak.

[Shimmy]

Nie szukałbym tu winy u OpenGL ani Linuksa, lecz we "wspaniałym" nowym Ubuntu.

Co kilka miesięcy wracałem do Minecrafta, a grałem od wersji 1.2. Na Ubuntu Lucid absolutnie żadnych problemów, na 11.04 i 11.10 były już całkiem spore, przegrzewał się procesor, strasznie wył i też restartował, mimo że parametry były całkiem dobre - procesor 4x2,2Ghz, karta ATI HD 5000, 8gb ramu.

W końcu się zdenerwowałem i skasowałem nowe ubuntu na tamtym laptopie, zastępując je Fedorą 13. Od tego czasu żadnych problemów. Jeśli nie lubisz KDE, możesz zainstalować Minta. Bliźniaczo podobny do Ubuntu w konfiguracji, bez ociężałego unity.