zapomniane haslo

[eldruto]

Siema
Mam takie pytanie, a wlasciwie watpliwosc (niedoswiadczonego usera ubuntu). Kazdy z nas ma haslo w naszym systemie, takie co podawal przy instalacji, dzieki ktoremu się loguje, zmienia ustawienia systemu, itd itp. Zastanawia mnie po co to haslo, skoro nawet na tym forum mozna znalezc sposoby, zeby je zmienic,np w przypadku jak sie je zapomni. (dla przykladu viewtopic.php?f=133&t=78456&hilit=zapom ... has%C5%82a)

Nie wiem czy mam racje, ale w windowsie jezeli uzytkownik zapomni hasla do komputera, to jedyna opcja to format c: , a tak to nie ma mozliwosci wejscia w pliki. A przeciez haslo mamy wlasnie po to, zeby nikt niepowolany nie grzebal nam przy komputerze. Skoro tak, to po co mi takie haslo, jezeli jakis nieco lepiej obeznany adept linuxa wezmie moj komputer, wstuka pare komend i juz bedzie mial dostęp do wszytkich moich danych, bo sobie zmieni haslo uzytkownika?

[namok]

Te metody to zmiana hasła przy fizycznym dostępie do komputera. Z windows też się tak da. Aby dostać się do plików czy to windows czy linuksa nie trzeba znać hasła, wystarczy uruchomić komputer z livecd i zamontować partycję.

[eldruto]

CZyli jezeli mam jakis wazny plik i chce go chronic, np open office, to jedyna opcja polega na zalozeniu hasla bezposrednio na pliku?
Dzięki za info, pozdro

[namok]

Możesz zaszyfrować katalog domowy użytkownika. Jest taka opcja przy instalacji.

[rom]

Przy szyfrowaniu partycji/dysku/folderu trzeba być świadomym możliwości wystąpienia jakiegoś błędu, który uniemożliwi odszyfrowanie. Dlatego najlepiej mieć 2 regularnie synchronizowane szyfrowane lokalizacje.
Nie wiem jak to jest w przypadku szyfrowania /home w Ubuntu, ale na przykład Truecrypt daje możliwość eksportowania nagłówka szyfrowanego pliku (kontenera/partycji), co jest jakimś zabezpieczeniem na przyszłość w razie wystąpienia błędów i niemożności odszyfrowania.

[mucha090]

jeśli chodzi o hasło windowsowe to można użyć hirens boot cd i tam masz programy dzięki którym możesz albo wykasować hasło albo uruchomić system bez podawania hasła

[sj65]

Warto zerknąć.
http://www.ubuntu-pomoc.org/?s=seahorse
Obecnie chyba w trosce o służby specjalne deweloperzy pozbawili nas tej wtyczki.
Niezbędne jest jednak nadpisanie pliku źródłowego po zaszyfrowaniu np. programem srm z pakietu secure-delete, shreder, wipe.
W widnows trzeba zaisntalować gnupg, gpgshell najlepiej oba w tym samym katalogu no i oczywiście coś do bezpiecznego kasowania np. shreder.

Pozdrawiam