Od jakiegoś roku używałem 10.10, jako tako go rozumiałem, przedwczoraj zrobiłem aktualizacje do 11.04 i nowy "design" troszke mi niepodpasował. Od razu coś popsułem (dokładnie to co teraz) i uciekłem przy następnym logowaniu do poprzedniego wyglądu. jedynym problemem było "zniknięcie" pozostałych 3 pulpitów, więc wszedłem do Compizconfiga i zacząłem majstrować kostką pulpitu i obracaniem kostki. wszystko pięknie ale kostki jak nie było tak nie ma a okno ustawień "przyssało się" do górnego paska (jak zresztą większość innych, poza wyjątkami jak chrome), i zaczęły się wyświetlać komunikaty z cyklu "czy chcesz włączyć..." które nie dość że się pojawiają częściowo niewidoczne (zasłonięte górnym paskiem) to jeszcze są nieprzenośne.
ma ktoś pomysł jak to rozwiązać możliwie jak najbardziej z dala od lini komend?
