e X t 7 3 pisze:Co do vaapi ... jakiś czas temu się tym interesowałem i wynikało, że "błąd" leżał w pewnym "rozjechaniu" się założeń sterowników fglrx, a odmiennym układem katalogów i rozmieszczenia plików w Ubuntu ... ale teraz nie wiem nie miałem czasu się w to "wgłębiać". Z tego co wiem, ze w Debianie sobie z tym poradzili ... a w Ubuntu nie.
Jeżeli w Debianie sobie z tym poradzili to rozwiązaniem będzie zapewne poprawienie paczki w taki sposób by sterowniki lądowały w /usr/lib/{i386,x86_64}-linux-gnu/dri/ (tam są odpowiedniki z paczki vdpau-va-driver) ale sam nie mam jak tego sprawdzić, bo nie mam takiego sprzętu. Mogę nawet zbudować odpowiednią paczkę, ale ktoś musi ją przetestować.
Ciekawe z hibernacją ... tu sterowniki nie powinny odgrywać, aż takiej roli, jak przy usypianiu. W sumie to potwierdzasz moje opinie - zauważyłem przez dostani rok, że sterowniki dla Nvidii (zarówno na Linuksie, jak i windows) są coraz gorsze, a te dla AMD/ATi coraz lepsze i Developerzy tego ostatniego bardzo szybko reagują na zgłaszane błędy.
AMD/ATI faktycznie w ostatnim roku zwiększyło współpracę z deweloperami kernela, zresztą NVIDIA właściwie nigdy nie robiła dobrych sterowników - może i były wydajne, ale obchodziły całe podsystemy grafiki od zawsze, i nigdy nie nadążali z wprowadzaniem nowych technologii.
Co do kwestii zarządzania zasilaniem wiesz ... pisze tu bo wiem, że i tak Canonical na tę chwilę nic z tym nic nie zrobi ... tak jak i np. z modułem rts5139, którego aktywowanie skutkuje wywalaniem całego usb-storage. Błąd zgłaszłem, potwierdzałem, etc. ... już jakieś pół roku temu i co ? i nic ... Canonical nadal aktywuje ten moduł w kernelu. Skutkuje to tym, ze zainstalowanie Ubuntu, np. na MSI X370 oraz innych maszynach posiadających czytnik kard rts5139 by Realtek graniczy wręcz z cudem ... non stop wywalanie squashfs i usb-storage. Udało mi się zainstalować Kubuntu 12.04 na w/w chyba za ... 16 razem – wczytać desktop i od razu do konsoli a tam sudo rmmod rts5139 i można w końcu działać. Moje kernele nie mają aktywnego tego modułu. Zresztą za namową Grega K-H napisałem do Developerów Realteka, aby w końcu coś z tym zrobili ... zobaczymy, co odpowiedzą.
Ja nie jestem przekonany, by zgłaszanie błędów na LP było wystarczającym sposobem na rozwiązywanie problemów w jakimkolwiek dużym projekcie open source :) [1] Łatwiej byłoby kopać ich po kostkach na liście dyskusyjnej i kanałach IRC (jeżeli masz czas siedzieć). Z doświadczenia wiem, że w ten sposób można rozwiązać właściwie każdy problem..
[1] Faktycznie tak powinno być, ale w praktyce jeżeli dany bug nie dotyczy wystarczającej ilości osób to po prostu jest spychany przez pilniejsze rzeczy.