Po raz drugi udało mi się uruchomić system tak że w trybie bezczynności zjechało prawie do 8 W (minimalne zmiany pomiędzy 8 a 9 W plus skoki do prawie 13 W, jak rusza dysk). To wszystko OK. Niestety tak się uruchamia tylko czasami, w moim przypadku jest to drugi taki cud

Procesor - każdy rdzeń skacze pomiędzy 800 a 900 MHz
Z uruchomionymi Powertop i Firefox jest około 1,6 GHz. na liczniku i 15 - 17 W a wiec prawie dobrze bo w tych samych warunkach bywało około 12 W ( v21.6). Wszystko chodzi płynnie, idealnie, błyskawicznie szybko. Wiatraczek włączył się po 20 minutach i dmucha na zimno.
I jeszcze napiszę co się dzieje kiedy jest źle. W trybie bezczynności 20 - 25 W, Procesor 2,5 - 2,7 GHz (a wiec tryb turbo, bo nominalnie to on ma 2,3 GHz) Oczywiście tez wszystko chodzi płynnie i błyskawicznie ale grzeje się mocno i zjada cały prąd z baterii w godzinę.
Wszystko powyżej dotyczy pracy na baterii.
Coś powoduje że procesor zachowuje się jakby pracował na pełnych obrotach. I druga obserwacja, jeżeli zapotrzebowanie na moc podbije poprzeczkę to ona już zazwyczaj zostaje na tym poziomie i nie opada jak zapotrzebowanie się zmniejszy.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Nieważne czy na baterii czy na AC, czy uruchomi się dobrze czy źle = duży pobór prądu, system chodzi zauważalnie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej, aż się zacząłem bawić przełączając okna i mrugając nimi jak szalony - nic się nie sypnęło, nie zgubiło, nie zacięło.
---------------------------------------------------------------------------------------------
eXt73, czy u Ciebie "pełna moc" na AC musi oznaczać tryb turbo ? Rozumiem że to sprawa niejako ideologiczna ale kosztem przemiany kompa w suszarkę, nie warto. Zdecydowanie miałem rację nie instalując cpufreqd a teraz niestety nastawy te trafiły do APM i nie ma wyboru.