Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
- etmoon
- Sędziwy Jeż
- Posty: 67
- Rejestracja: 08 sie 2010, 14:56
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
@macios4x
Hmm... A co w tym złego, że Ubuntu jest coraz bardziej wypasione. Moim zdaniem jest to zaletą tej dystrybucji, ponieważ łatwo wszystko co jest potrzebne zainstalować bez zabawy w kompilację. Jednym z plusów tej ,, wypasionej " dystrybucji jest to, że nawet moja mama je obsłuży i ma wszystko co potrzebuje. Myślę, że ta dystrybucja spełnia swoje zadanie, czyli jest dystrybucją dla zwykłego użytkownika.
Hmm... A co w tym złego, że Ubuntu jest coraz bardziej wypasione. Moim zdaniem jest to zaletą tej dystrybucji, ponieważ łatwo wszystko co jest potrzebne zainstalować bez zabawy w kompilację. Jednym z plusów tej ,, wypasionej " dystrybucji jest to, że nawet moja mama je obsłuży i ma wszystko co potrzebuje. Myślę, że ta dystrybucja spełnia swoje zadanie, czyli jest dystrybucją dla zwykłego użytkownika.
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Tak jak wspomniałem ma to swoje plusy i minusy. Niczego nie krytykuję ani nie chwalę. Równie dobrze można napisać to samo o Windows, że z zjednej strony przeładowany a z drugiej funkcjonalny. Każdy ma przecież mozliwośc wyboru, albo zainstalować całośc i mieć wszystko co potrzeba albo samemu od podstaw "stworzyć" system, np kompilować albo minimal netinstalletmoon pisze:@macios4x
Hmm... A co w tym złego, że Ubuntu jest coraz bardziej wypasione. Moim zdaniem jest to zaletą tej dystrybucji, ponieważ łatwo wszystko co jest potrzebne zainstalować bez zabawy w kompilację. Jednym z plusów tej ,, wypasionej " dystrybucji jest to, że nawet moja mama je obsłuży i ma wszystko co potrzebuje. Myślę, że ta dystrybucja spełnia swoje zadanie, czyli jest dystrybucją dla zwykłego użytkownika.
- zieeluu
- Sędziwy Jeż
- Posty: 69
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 11:09
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Wg mnie to dobrze że świat Linuksa ma/będzie miał chociaż jedną dystrybucję stanowiącą alternatywę dla systemów od microsoft i apple. Mam na myśli alternatywę dla przeciętnego usera który nie za bardzo się orientuje jak system od wewnątrz działa. A to że padło na ubuntu... no trudno. Na którąś dystrybucję musiało. I nie ma co nad tym się rozwodzić. Jeżeli komuś przeszkadza jak system wygląda/jak działa zawsze może (tak jak pisał macios4x) zrobić netinstall/wziąć inną dystrybucję/sklecić coś swojego 

- linuxozaurus
- Gibki Gibbon
- Posty: 2158
- Rejestracja: 02 lis 2010, 22:45
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: 20.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Moim zdaniem jeśli masz komputer z Windowsem 8 i masz zamiar do instalować Linuxa to bym wybrała Fedorė 18 z powodu obsługi boot security.
witam
Linuxozaurus
Santo Subito Ioannes Paulus II "wolne oprogramowanie dla wolnych ludzi"
Lenowo IdeaPad L340 17API z Windows 11 Windows Dual Boot Linux Mint Cinamon in secure boot end user mode.
Sława Ukrajini!
Linuxozaurus
Santo Subito Ioannes Paulus II "wolne oprogramowanie dla wolnych ludzi"
Lenowo IdeaPad L340 17API z Windows 11 Windows Dual Boot Linux Mint Cinamon in secure boot end user mode.
-
- Przyjaciel
- Posty: 6686
- Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: pwd
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Możesz mi powiedzieć, w czym widzisz podobieństwo Ubuntu z Unity do któregokolwiek Windows-a? Czy ty widziałeś Minta z Cinnamonem?macios4x pisze:Troche się upodabnia do Windows.
Windows 7: http://www.geek.com/wp-content/uploads/ ... dows_7.jpg
Mint z Cinnamon: http://helpsite.org/wp-content/uploads/ ... esktop.jpg
Ubuntu z Unity: http://c810354.r54.cf2.rackcdn.com/wp-c ... shot47.png
Windows przeładowany? Funkcjonalny? O jakiej wersji Windows ty tutaj piszesz? Wersja pudełkowa jest goła - co najwyżej możesz edytować plik txt i pograć w sapera. Nie przypominam sobie, aby Microsoft kiedykolwiek dostarczył wraz ze "okienkami" swój pakiet biurowy MS Office... Wersja OEM jest przeładowana, ale zazwyczaj niepotrzebnym oprogramowaniem dostarczanym przez producenta sprzętu. Windows będzie przeładowany i funkcjonalny, jak po jego instalacji, spędzisz kilka godzin ładując na niego potrzebne oprogramowanie.macios4x pisze:Równie dobrze można napisać to samo o Windows, że z zjednej strony przeładowany a z drugiej funkcjonalny.
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Czy słowo podobieństwo odnosi się jedynie do wyglądu?? Wiem jak wygląda Windows, Mint, Cinnamon, i co w związku z tym?? Podobieństwo to pojęcie względne tutaj. Myślałem że można się domyślić, ale rozumując bardziej łopatologicznie dodam, że miałem na myśli podobieństwo względem prostoty użytkowania, ukłon w stronę początkującego użytkownika i intuicyjności. To chyba oczywiste.
Windows przeładowany tzn że ma masę usług i funkcji które niekoniecznie są każdemu przydatne, aczkolwiek ułatwiają pracę, prawda?
Windows przeładowany tzn że ma masę usług i funkcji które niekoniecznie są każdemu przydatne, aczkolwiek ułatwiają pracę, prawda?
-
- Przyjaciel
- Posty: 6686
- Rejestracja: 20 sty 2009, 23:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: pwd
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
O jakim początkującym użytkowniku tutaj mówimy? Takim, który stawia pierwsze kroki w świecie Linuksa, po pewnych doświadczeniach na Windows-ie? Czy też o początkującym użytkowniku, który to styczność z komputerem ma po raz pierwszy w życiu albo wie tylko tyle, że tu myszką musi kliknąć raz, a tam dwa razy? Ze swojego doświadczenia wiem, że wówczas Windows taki intuicyjny nie jest. Kilka razy już spotkałem się z sytuacją, gdy podczas instalacji Windows-a, na pytanie "przyniosłeś płyty ze sterownikami" padła odpowiedź, "a co to sterownik".macios4x pisze:miałem na myśli podobieństwo względem prostoty użytkowania, ukłon w stronę początkującego użytkownika i intuicyjności. To chyba oczywiste.
Ja uważam inaczej. Uważam, że na starcie, Windows nie oferuje nic (mowa tu o tzw. wersji BOX, a nie OEM dostarczanej wraz z komputerem). Natomiast Ubuntu na starcie, posiada oprogramowanie, które pozwoli na wygodną pracę z komputerem. Dlatego też osobiście, nie widzę - czy to w wyglądzie, czy prostocie użytkowania - żadnego podobieństwa pomiędzy Ubuntu, a Windows. Jak dla mnie, są to dwa, kompletnie różniące się od siebie systemy. Ale szanuję twoje zdanie i to nie jest żaden sarkazm.macios4x pisze: Windows przeładowany tzn że ma masę usług i funkcji które niekoniecznie są każdemu przydatne, aczkolwiek ułatwiają pracę, prawda?
O pomoc pytaj a forum, a nie przez PW.
- jacekalex
- Gibki Gibbon
- Posty: 4707
- Rejestracja: 17 cze 2007, 02:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: MATE
- Architektura: x86_64
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Firewall, sieć, dźwięk i obraz?rom pisze:Wiem, wypowiedzi wyrwane z kontekstu. Ale nie każdy potrafi kompilować "z marszu", ustawiać firewalla z pamięci, czy od początku wie jaki program zamienić innym, lepszym. Jednemu zajmie to 2 dni, a komu innemu 2 tygodnie i nie trzeba sie puszyć, że "ja to zrobię w 2 godziny".jacekalex pisze: Pocieszny jesteś
...
Konfigurowanie Squeeze ile trwa?
...
Najwyżej 2 godziny, i mam stabilny system
...
skompilowałem ze źródeł Emeralda bo nie było go w repo
...
Dodatkowo najwyżej godzina roboty
...
Kilka tygodni?
...
Gentoo czy Funtoo stawia się za pierwszym razem około tygodnia
...
Debiana najwyżej dwie godziny - trzy godziny.
Jest 2 razy łatwiejszy od Ubuntu czy Minta...
pozdrawiam
Być może, jak ktoś nie wie, jak się za to zabrać, to owszem, trzeba odpalić Windowsa, włączyć przeglądarkę i wpisać w Google kilka pytań, albo zapytać np na tym forum.
Czy to jest trudne czy niewykonalne?
I być może ze dwa dni poczekać na odpowiedzi, zajrzeć do poradnika tutaj polecanego,
i poszukać podobnych tematów na tym forum.
Albo na forum Debiana, dowolnym.
Dwa dni? zgoda, ale dwa tygodnie?
Jak pierwszy raz w życiu zainstalowałem Linuxa - to było Ubuntu 7.04, nie miałem innego działającego systemu.
Na drugi dzień w tym Ubuntu wszystko działało, choć nie wykrył karty sieciowej na płycie głównej, skołowałem inną i ruszyło od ręki.
Potem Google, konfiguracja dźwięku z kilku programów jednocześnie Ubuntu, podręcznik Ubuntu, Firewall Ubuntu, Antywirus Ubuntu, sterownik Nvidia w Ubuntu, flash w Ubuntu, java w Ubuntu.
Jak założyłem konto na tym forum, jak miałem działającego Linuxa.
Jedynie skuteczny przepis na dźwięk znalazłem na forum Debiana, - konfiguracja Alsy w ~/.asoundrc.
Po zapytanie "konfiguracja dźwięku z kilku programów jednocześnie LInux". Wywaliło tego sznurka: http://debian.linux.pl/threads/443-ALSA ... w-Linuksie
I działało.
Podobnie, jak sposoby z tego sznurka:
http://wiki.jakilinux.org/13-rzeczy-ubuntu
I z tego:
http://ubuntuguide.org/wiki/Ubuntu:Feisty_pl
I gdzie tu jest miejsce na 2 tygodnie certolenia?
Można?
Jak jakiś użytkownik ma problem natury intelektualnej, to czy to Linux jest temu winien?
I gdzie tu miejsce na dwa tygodnie ?
Dokumentacji i instrukcji w internecie nie ma, na żadnym forum nikt nie pomoże w niczym?
Czy może taka np Vista była kiedyś po instalacji skonfigurowana i gotowa do użytku?
Albo XP, Win7, Win8 czy dowolny MacOS?
Pozdrawiam

Problemy rozwiązujemy na forum nie na PW -> Niech inni na tym skorzystają.
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux
Komputer jest jak klimatyzacja - gdy otworzysz okna, robi się bezużyteczny...
Linux User #499936
Inny OS: Gentoo Linux

-
- Wygnańcy
- Posty: 137
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 09:40
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Kogo to obchodzi ?
- Kontakt:
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Takiś przemądrzały ?! No dobrze to powiedz mi jakie grupy mięśni dotknięte są paraliżem w przypadku porażenia nerwu łokciowego . Podaj mi nazwy i czynności tych mięśni oraz podaj metody rehabilitacji przy tym schorzeniu tylko tak z głowy a nie z google ...jacekalex pisze: Jak jakiś użytkownik ma problem natury intelektualnej, to czy to Linux jest temu winien?
Widzisz na tym przykładzie myślę ,że polegniesz

Więc zamknij tę buzię swoją i przestań mówić , że to takie proste bo do tego trzeba usiąść i wgłębić się i czasem tygodniami próbować jak nie wychodzi bo ma się na głowie jeszcze pełno innych spraw ...
Sprzęt : Netbook MSI U123 ( Atom 1,6 GHz / 2GB DDR-2 RAM / 120 GB SATA / Intel GMA / OS: Mint 13 MATE 32Bit - Bazuje na Ubuntu 12.04 LTS )
- Router Wi-Fi : ZTE MF60 ( Aero2 ) , Nokia N82 + JoikuSpot ( Play Online ) , Zyxel P-320W ( Kablówka )
- Router Wi-Fi : ZTE MF60 ( Aero2 ) , Nokia N82 + JoikuSpot ( Play Online ) , Zyxel P-320W ( Kablówka )
- JezdziecBezNicka
- Sędziwy Jeż
- Posty: 48
- Rejestracja: 02 paź 2010, 12:26
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Większość pospolitych problemów występujących w trakcie lub po instalacji da się rozwiązać w pół godziny albo i mniej, z pomocą internetu. Nikt się tego na pamięć nie uczy, bo i po co. Moim zdaniem chybiona analogia.neo86 pisze:Takiś przemądrzały ?! No dobrze to powiedz mi jakie grupy mięśni dotknięte są paraliżem w przypadku porażenia nerwu łokciowego . Podaj mi nazwy i czynności tych mięśni oraz podaj metody rehabilitacji przy tym schorzeniu tylko tak z głowy a nie z google ...
Jeśli chodzi o stawianie systemu od podstaw, to - na przykładzie Archa - jeśli potrafisz czytać ze zrozumieniem, to z pomocą wiki spokojnie w 2 godziny postawisz sprawny system ze środowiskiem graficznym, działającym dźwiękiem i grafiką.neo86 pisze:(...) mam prawo nie znać się na stawianiu systemu od podstaw jak na głowie mam sporo nauki anatomii , fizjoterapii i technik masażu ...
ThinkPad E330 + ArchLinux + KDE
- amigo1
- Piegowaty Guziec
- Posty: 9
- Rejestracja: 11 lis 2007, 20:29
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .

Swoją drogą to jak dla mnie powinna wyjść wersja LTS Unlimited, bo 5lat to wcale nie tak długo na Linux'a, a najbardziej nie przyjemny jest komunikat "twoja wersja nie jest już wspierana" a miałem ją już bardzo wiele razy.
Jak się to robi na jednej maszynie to jakoś przełknie to galopowanie i unowocześnianie, ale jak wielu znajomych ma np. Ubuntu 7 i kupili sobie modem 3G albo chcą zainstalować nowe peryferia

Spróbujcie sobie zainstalować 12.04 z Unity na Netbooku 1,6Ghz z 1GB RAM i wolnym dyskiem..
Wszystko fajnie do chwili gdy mamy w miarę nowy sprzęt.
- Pasman
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 166
- Rejestracja: 06 sty 2013, 19:31
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 16.04
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86_64
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
zdecydowanie polecam xbuntu 12.10 na moim sprzęcie chodzi stabilnie . wystarczy zainstalować vlc które wgrywa kodeki.
Mint 21.1, 5600G, RX6600
- Mateusz91
- Sędziwy Jeż
- Posty: 45
- Rejestracja: 03 sie 2011, 16:06
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: KROSNO
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Ubuntu? Na sprzęcie z mojego podpisu pracuje z ogromnymi zastrzeżeniami, a jak widać nie jest chyba jeszcze tak bardzo przestarzały/słaby.
Unity "klatkuje", zwalnia, a sam system ciągle sypie błędami (jak można coś takiego wkładać do wersji LTS!?). Aktualizacje w wersji 12.04 przynoszą więcej szkód niż pożytku.
Dawniej czegoś takiego nie było...
Zaczynałem przygodę z Linuxem od Ubuntu 10.04. Nie miałem do tego systemu żadnych zastrzeżeń. W przeciwieństwie do 12.04, czy 12.10 nic nigdy się nie wykrzaczyło.
No może poza motywami o których pod pingwinem te dwa lata temu jeszcze nie miałem zbyt wielkiego pojęcia.
Największe zdziwienie dla mnie to jednak diametralnie inna sytuacja w przypadku pochodnych takich jak: Xubuntu, Lubuntu, czy Mint.
Dystrybucje, które siedzą na fundamentach Ubuntu są o wiele bardziej "ludzkie" dla usera niż flagowe distro.
Od Linuxa przeciętny użytkownik migrujący z Windows (jak ja 2 lata temu) oczekuje stabilności, braku zaśmiecenia i większego bezpieczeństwa. W przypadku tej pierwszej cechy trudno znaleźć ją w Ubuntu.
Unity "klatkuje", zwalnia, a sam system ciągle sypie błędami (jak można coś takiego wkładać do wersji LTS!?). Aktualizacje w wersji 12.04 przynoszą więcej szkód niż pożytku.
Dawniej czegoś takiego nie było...
Zaczynałem przygodę z Linuxem od Ubuntu 10.04. Nie miałem do tego systemu żadnych zastrzeżeń. W przeciwieństwie do 12.04, czy 12.10 nic nigdy się nie wykrzaczyło.
No może poza motywami o których pod pingwinem te dwa lata temu jeszcze nie miałem zbyt wielkiego pojęcia.
Największe zdziwienie dla mnie to jednak diametralnie inna sytuacja w przypadku pochodnych takich jak: Xubuntu, Lubuntu, czy Mint.
Dystrybucje, które siedzą na fundamentach Ubuntu są o wiele bardziej "ludzkie" dla usera niż flagowe distro.
Od Linuxa przeciętny użytkownik migrujący z Windows (jak ja 2 lata temu) oczekuje stabilności, braku zaśmiecenia i większego bezpieczeństwa. W przypadku tej pierwszej cechy trudno znaleźć ją w Ubuntu.
Gigabyte GA-EP43-DS3/Intel Core 2 Quard Q9550 2833 MHz/GeForce GTS 250 1024 MB/4096 MB DDR3/Genius 6000 + Xonar DS/ + eMachines eM350
- JezdziecBezNicka
- Sędziwy Jeż
- Posty: 48
- Rejestracja: 02 paź 2010, 12:26
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Szczerze mówiąc, Ubuntu mi się podoba. Serio. Korzystałem z wersji 12.04 przez jakiś miesiąc/półtora i byłem zadowolony. Unity, do którego miałem właściwie zarzut jedynie względem stabilności, z poprawkami z 12.04.1 już się praktycznie nie wiesza (pamiętam właściwie tylko jedną zwieszkę).amigo1 pisze:Panowie, wieje tu jakimś chłodem, pewnie to ten front "Innosystemowy"
Ale odstraszyło mnie to, co mnie zawsze odstrasza od Ubuntu i tego typu dystrybucji - przestarzałe oprogramowanie. Świat idzie na przód, a ja w wersji z "przedłużonym wsparciem" wciąż korzystam z Gimpa 2.6. Owszem - mogę dorzucić PPA, ale: 1 - nie do wszystkiego istnieje PPA, 2 - po co mi 5 lat wsparcia od Canonical, jeśli aktualizacje oprogramowania i tak muszę robić ręcznie, z niezaufanych źródeł.
ThinkPad E330 + ArchLinux + KDE
-
- Wygnańcy
- Posty: 137
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 09:40
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Kogo to obchodzi ?
- Kontakt:
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Ze stabilnością Ubuntu oryginalnego , Polskiego , Xubuntu , Lubuntu , Studio itp to nie powiem jest tragedia ale Mint ... bardzo mile zaskoczył mnie swą stabilnością i szybkością działania na słabiutkim netbooku .JezdziecBezNicka pisze: a ja w wersji z "przedłużonym wsparciem" wciąż korzystam z Gimpa 2.6.
A ja po włączeniu aktualizacji w Mint 13 MATE po ponownym włączeniu komputera ku swojemu zdumieniu zobaczyłem Gimp 2.8.2 !!! Natomiast środowisko MATE z 1.2 zmieniło się automatycznie na 1.4 !!! Aktualizacje działają w tym systemie jak w zegarku ! W Ubuntu musiałbym to ręcznie aktualizować przez dodanie odpowiedniego PPA a w Mint to mi się automatycznie aktualizowało ... ot kolejna zaleta Mint'a

Ostatnio zmieniony 04 lut 2013, 11:42 przez neo86, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprzęt : Netbook MSI U123 ( Atom 1,6 GHz / 2GB DDR-2 RAM / 120 GB SATA / Intel GMA / OS: Mint 13 MATE 32Bit - Bazuje na Ubuntu 12.04 LTS )
- Router Wi-Fi : ZTE MF60 ( Aero2 ) , Nokia N82 + JoikuSpot ( Play Online ) , Zyxel P-320W ( Kablówka )
- Router Wi-Fi : ZTE MF60 ( Aero2 ) , Nokia N82 + JoikuSpot ( Play Online ) , Zyxel P-320W ( Kablówka )
- ethanak
- Wygnańcy
- Posty: 3054
- Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
To taka sama prawda jak z cuneiformem?
-
- Wygnańcy
- Posty: 137
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 09:40
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: Inne
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Kogo to obchodzi ?
- Kontakt:
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Masz swój program : http://s9.postimage.org/8btd7a2ov/cuneiform.png jak widzisz działa ...ethanak pisze:To taka sama prawda jak z cuneiformem?
A co powiesz na to ? :
http://s7.postimage.org/dth5dywrf/gimp.png
nic nie grzebałem przy PPA ... to pochodzi z repozytoriów dodanych wraz z systemem Mint 13 MATE oraz przez aktualizację systemu ...
Ostatnio zmieniony 04 lut 2013, 12:13 przez neo86, łącznie zmieniany 1 raz.
Sprzęt : Netbook MSI U123 ( Atom 1,6 GHz / 2GB DDR-2 RAM / 120 GB SATA / Intel GMA / OS: Mint 13 MATE 32Bit - Bazuje na Ubuntu 12.04 LTS )
- Router Wi-Fi : ZTE MF60 ( Aero2 ) , Nokia N82 + JoikuSpot ( Play Online ) , Zyxel P-320W ( Kablówka )
- Router Wi-Fi : ZTE MF60 ( Aero2 ) , Nokia N82 + JoikuSpot ( Play Online ) , Zyxel P-320W ( Kablówka )
- ethanak
- Wygnańcy
- Posty: 3054
- Rejestracja: 04 gru 2007, 13:19
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Nic nie powiem. Raz zełgałeś - wystarczy.
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 11
- Rejestracja: 13 wrz 2011, 23:21
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 12.10
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
Dokładnie - sam pracuję na tym systemie i nie mam nic doz zarzucenia. XFCE może najpiękniejszy nie jest, ale daleko mu też do brzydoty. Doinstalować kilka aplikacji niestety trzeba, choćby wspomniane vlc czy libre/openoffice, ale to niewielka przeszkoda.Pasman pisze:zdecydowanie polecam xbuntu 12.10 na moim sprzęcie chodzi stabilnie . wystarczy zainstalować vlc które wgrywa kodeki.

EDIT: A Xubuntu okazuje się bardzo userfriendly - każdemu komu pokazywałem ten system, bardzo go chwalił, a kilku znajomych się przesiadło na niego właśnie.
Moje wypociny: http://www.youtube.com/user/zakwasny
- Jusko
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1380
- Rejestracja: 21 gru 2007, 18:51
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Moje subiektywne przemyślenia na temat Ubuntu 12.04 LTS i jego pochodnych .
XFCE może wyglądać jak cukierek. Można go poddać naprawdę sporemu tuningowi i po paru klikach może wyglądać bardzo schludnie, na przykład tak: http://3.bp.blogspot.com/-xtJpn29_Ixs/U ... ockbar.pngzakwas pisze:Dokładnie - sam pracuję na tym systemie i nie mam nic doz zarzucenia. XFCE może najpiękniejszy nie jest, ale daleko mu też do brzydoty. Doinstalować kilka aplikacji niestety trzeba, choćby wspomniane vlc czy libre/openoffice, ale to niewielka przeszkoda.Pasman pisze:zdecydowanie polecam xbuntu 12.10 na moim sprzęcie chodzi stabilnie . wystarczy zainstalować vlc które wgrywa kodeki.
EDIT: A Xubuntu okazuje się bardzo userfriendly - każdemu komu pokazywałem ten system, bardzo go chwalił, a kilku znajomych się przesiadło na niego właśnie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości