Następny fantasta... Zastanawiam się, skąd w ludziach się bierze zapotrzebowanie na takie brednie. Lepiej zostaw sprawy szyfrowania tym, którzy się na tym znają. A sam sobie poczytaj troszkę np:xc1256 pisze: NSA.GOV i podobne jej agendy w kilka sekund dostają się do zaszyfrowanych danych za pomocą Truecrypta - tak na marginesie
http://news.techworld.com/security/3228 ... truecrypt/
Tu nawet nie chodzi o sam fakt, że się nie udało, ile o metody jakimi się posługiwano (atak słownikowy i brute force). To daje do myślenia.
Tak nawiasem mówiąc, najlepszym zabezpieczeniem algorytmu jest jego jawność. Zbyt wielu ludzi szuka dziury, by się dało ją ukryć. W końcu mamy kod źródłowy. Stąd przewaga open source nad zamkniętymi rozwiązaniami, w których jedyną możliwością by czuć się bezpiecznie, jest uwierzyć producentowi na słowo.