Czy dysk miał tak zawsze - nie wiem, nie sprawdzałem. Nowy nie jest.
Czy dyzio to nie wiem, raczej na zyzia wygląda
A serio: Toshiba Tecra M7, jakieś 5 lat,
Intel Core Duo Processor T2400 (1.83GHz, 2MB L2 Cache, 667MHz FSB)
Ubuntu 13.04 (update'owane do paru nowszych wersji netem)
2GB pamięci
14.1" WXGA+ Display (1440 x 900)
Intel 945GM Express GPU
-- 24 cze 2013, o 21:30 --
Minęło parę dni obserwacji, więc czas na wnioski. Po dołożeniu swapa 512MB sytuacje nadal się zdarzały, ale szaleńcze czytanie z dysku kończyło się po ok. 5 minutach i system wracał do działania. Parę dni temu wywalił mi się na starcie gnome commander a ponieważ go już nie używam to poszedł do piachu i od tego czasu (3 dni) jest spokój.
Zmieniam dysk, więc będę stawiał system od początku (tak, wiem, można przenieść

) więc może się to już nie powtórzy.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc

Andrzej
-- 5 lip 2013, o 19:58 --
10 dni na nowym dysku i żadnych lagów - potwierdzam, że mimo zapewnień smarta to jednak z dyskiem był kłopot
