
Mam zamiar przesiąść się z Windowsa na Ubuntu, który będzie systemem do codziennego użytku, ale Windows na komputerze zostanie, np. do rozrywki w jakimś FPSie. Ale do rzeczy. Wcześniej tak dla zabawy zainstalowałem sobie OpenSUSE i wszystko poszło bez problemu. Natomiast przy Ubuntu mam taki problem, że po przygotowaniu instalki na pendrivie, BIOS nie chce z niego bootować. Po wybraniu, żeby z niego bootował, pojawia się czarny ekran i nic więcej się nie dzieje. Próbowałem z Ubuntu 13.10 oraz 13.04 i taka sama sytuacja. Poradzicie coś świeżakowi?
