Dołączę swoje spostrzeżenia z testowania (użytkowania) tej wersji Ubuntu z Unity 7, może w charakterze przeciwwagi do innych, mniej pozytywnych opinii.
1.Pierwsze wydanie które w grudniu bez kłopotu dało się zainstalować się na sprzęcie z UEFI (HP i3 3.3 MHz 4 GB RAM Radeon HD 7450 ) i pracuje w miarę przyzwoicie na wolnych sterownikach.Do chwili obecnej żadna aktualizacja nie zakłóciła stabilności i chyba tak już zostanie.
2. Instalacja na laptopie ( toshiba C2D 1.83 MHz 4 GB RAM M 945 Wxp - "uśmiercony"), także bez niespodzianek. No może tylko konfiguracja grafiki przy współpracy z projektorem - kłopotliwa, albowiem projektor narzuca swoją niższą rozdzielczość ekranowi laptopa (pod xp, każde miało swoją rozdzielczość).
To tyle plusów dodatnich.
Małym plusem negatywnym jest spowolnienie uruchamiania systemu (stacjonarny około 45 sek, a laptop potrafi wstawać nawet 1 min 10 sek). Co ciekawe trwa to dłużej od uruchamiania systemu z USB w wersji Live. Ponadto, poprzednie wersje "umilały" rozruch przy pomocy Plymuth , działającego od wyboru opcji w GRUB-a do ukazania się pulpitu ("kropeczki"). Teraz, po wyborze opcji ekran gaśnie na około 30 sek, po czym ukazuje się na około 10 sek ekran z czterema kropeczkami, ten też gaśnie i w takim stanie trwa do ukazania się pulpitu.Ta sama wersja Live uruchamia się z USB z w pełni działającym splash-em. To samo dzieje się na każdym z wymienionych sprzęcie.
Czyli generalnie jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej...- czego należy życzyć twórcom.
Czyli zakotwiczę na dobre w czymś innym ale znajomym nadal będę polecał Ubuntu jako system dla początkujących linuksowców 
to może bym coś popróbował ale po uruchomieniu komputera czarny ekran z migającą kreską. Nie reaguje nic na wciskanie klawiszy z klawiatury już o pojawieniu się GRUB'a nie wspominając 
