Pierwsza opcja pojawia się częściej, gdyż osoby zadające tu pytanie - przypominam, że zazwyczaj są to osoby z brakiem doświadczenia w tym temacie - często wydzielają miejsce na nową partycję z już istniejącej partycji na dane dla Windowsa: zmniejszają partycję i w powstałym wolnym miejscu, na końcu dysku, tworzą partycję dla/na Linuksa. Ma to taką przewagę, że jak pacjent zmieni zdanie i/lub Linux mu się nie spodoba, to dość łatwo może powrócić do pierwotnego stanu.ginger78 pisze: Zazwyczaj na forum polecany jest układ partycji:
C: ntfs windows
D: ntfs partycja z danymi (filmy, muzyka itp)
/
/home
/swap
Możliwy jest też taki sposób:
C: ntfs windows
/
/home
/swap
D: ntfs partycja z danymi (filmy, muzyka itp)
Dlaczego zatem pierwsza opcja jest lepsza od drugiej? Mnie się wydaje, że w drugiej opcji łatwiej jest ewentualnie wydzielić nowe partycje z wolnego miejsca na D: np. na dodatkową dystrybucję linuxa.
Zdarzają się przypadki, gdzie pacjent ma już 3 lub 4 partycje podstawowe i jedną z nich (windowsowe D lub E), chce przeznaczyć pod/na Linuksa. W takim wypadku, zamiast marnować czas na zmianę rozmiarów partycji oraz przenoszenie danych, stosuje się opcję drugą.
Zatem, w podanych przez Ciebie przykładach, nie ma czegoś takiego jak lepsza opcja, gorsza opcja. Wszystko zależy od widzimisię pacjenta.