Zwiechy - ciemne okna

Jeśli już na pewno nie da się umieścić posta wyżej.
Yossarian22
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 2
Rejestracja: 06 sie 2014, 12:14
Wersja Ubuntu: 14.04
Architektura: x86_64

Zwiechy - ciemne okna

Post autor: Yossarian22 »

Witam wszystkich jako świeżak na forum!
Z Ubuntu mam do czynienia od kilku lat, ostatnio mnie zaczyna złościć, bo nie działa jak powinien.
Jakieś 2 lata na tym komputerze działało jak należy, ale teraz świruje.
Co się dzieje? Podczas normalnej pracy, np. przy otwieraniu folderu, Libreoffice, czy czegokolwiek potrafi zawiesić się na parę sekund. Okna się przyciemniają, nic nie da się zrobić. Przy próbie klikania na jakieś foldery otwierają się one jak już wszystko wróci do normy (i nagle jest np. 10 okienek otwartych).
Komputer jest dość nowy, ma procesor Intel® Core™ i5-2310, 8gb ramu (tyle samo przestrzeń wymiany). Przy sprawdzaniu monitorem systemu, zarówno procesor, ram, jak i swap nie są obciążone. Jedyna dziwna rzecz, to jak już wszystko wraca do normy, to skacze wskaźnik od sieci (komputer podłączony do sieci lokalnej).
Proszę o pomoc, bo już nie wiem co zrobić, a jest to irytujące. Szukałem rozwiązania na różnych forach, aktualizacje, reset jądra itp nie pomagały (chyba, że coś źle robię). Kto ma jakąś sugestię?
Awatar użytkownika
gerald
Serdeczny Borsuk
Serdeczny Borsuk
Posty: 141
Rejestracja: 07 sty 2014, 19:03
Płeć: Mężczyzna
Wersja Ubuntu: inny OS
Środowisko graficzne: Inne
Architektura: x86_64

Re: Zwiechy - ciemne okna

Post autor: gerald »

Podaj link z wynikami po kolejnej przycince systemu

Kod: Zaznacz cały

dmesg | pastebinit
Ubuntu-Mate & Linux Mint 17 Cinnamon & Ubuntu 14.04
Android 4.4.4 - CyanogenMod 11
Yossarian22
Piegowaty Guziec
Piegowaty Guziec
Posty: 2
Rejestracja: 06 sie 2014, 12:14
Wersja Ubuntu: 14.04
Architektura: x86_64

Re: Zwiechy - ciemne okna

Post autor: Yossarian22 »

http://paste.ubuntu.com/8851720/

To jest straszne, będę wdzięczny za pomoc.
Moje przypuszczenia idą w stronę sieci, a mianowicie mam w sieci 2 kompy, ten drugi jest na łindołsie.
Ale co to ma do rzeczy, to dokładnie nie wiem.

A może to chodzi o te nss-myhostname? Na razie zainstalowałem sudo apt-get install libnss-myhostname zobaczymy czy pomoże.

Po 5 minutach objawy nie występują :)

Na drugi dzień objawy nie występują - chyba pomogło! Yuppie!
A jednak nie do końca... sam nie wiem... ale na pewno jest lepiej, bo przez tyle godzin tylko raz się tak stało.

-- 19 gru 2014, o 13:52 --

Gerald, help!
To dziadostwo nie daje żyć!

http://paste.ubuntu.com/9569073/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostatnia deska ratunku”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości