Ubuntu.pl 🇺🇦️ - Forum Ubuntu

tydell pisze:, mplayer odtwarza BluRay, ewentualnie jest lxbdplayer, ewentualnie XBMC z pluginem do BluRay

Mniej więc tak samo jak Kino lub Kdenlive jest odpowiednikiem AP Pro

&quot pisze:no to zostało mi tylko oglądanie plików ape w cue

Plików ape raczej się nie ogląda no chyba, że ktoś ma taką potrzebę.

Mniej więc tak samo jak Kino lub Kdenlive jest odpowiednikiem AP Pro

Sens dyskusji raczej żaden bo widzę że jak poda się program w zastosowaniu jakie podałeś to Ty po każdej takiej propozycji będziesz wybrzydzał że nie "bo ten za niebieski, ten za różowy, a powinien być pomarańczowy".

Dyskusja robi się bezcelowa. Prawda jest taka, że Linux jako udział w desktopach nie jest wielki. Zaparty Linuksiarz jednak i tak mimo wszystkiego powie, że to świetny system i niezawodny (zabawne, bo aktualizacja Ubu do nowszej wersji pokazuje często coś innego), natomiast Windows to szmelc, bubel i dziadostwo. I na użytkowniku Linuksa nie zrobi wrażenia, że czasem na Windowsie jest łatwiej ("no bo na Linuksie myśleć trzeba, a Windowsiarz to panie kretyn, bo tylko klikać chce, a my myśleć choć nieco musimy bo system tego wymaga"), a na Linuksie jest częściej pod górkę z efektami różnymi (sam nieco się przekonałem, kiedy po paru latach z Linuksem wskoczyłem na Windows parę już miesięcy temu). Jedynymi mankamentami jest czasem różne obsługiwanie sprzętu oraz brak porządnego oprogramowania od wielkich firm (bo oprogramowanie OpenSource, to różne poziomem jest). W Windows problem sterowników i oprogramowania jest no niemal marginalny - i to dzięki temu posiada rynek. Pingwin rozwija się coraz lepiej - parę lat temu było zupełnie inaczej niż dziś przecież, niemniej przed Linuksem jeszcze długa droga, by na desktopach był liczącym się systemem - nie czymś czego używają buntownicy anty-MS.

tydell pisze: Ty po każdej takiej propozycji będziesz wybrzydzał .

W życiu!
Chciałbym po prostu pooglądać tegoż BluRay'a normalnie z MENU, możliwością wyboru określonego fragmentu, określonej ścieżki z napisami tudzież z określoną ścieżką dzwiękową.
To dużo?
Twoja odpowiedź sugeruje raczej, że nigdy praktycznie tego nie sprawdziłeś w przeciwieństwie do mnie.
Jedną z moich rozrywek, z których dworuje kol. ethanak jest filmowanie "dnia codziennego" kamerą HDR-XR550VE.
Z powstałych na dysku plików coś trzeba zrobić ( zgrać na dysk, trochę pomanipulować obrazem i w konsekwencji "zrobić tego nieszczęsnego BluRay'a) niestety Linux się do tego nie nadaje, Mac OSX zresztą też nie. Koniec, kropka.
Nie mam nic przeciwko Ubuntu, używam go, natomiast trudno mi się zgodzić z argumentami, że wszystko co nie jest Linuksem jest z gruntu złe i niedobre.
Ale jak to mówią, każdemu wedle potrzeb.

P.S. Mam to "nieszczęście", że posiadam również nawigację TomTom i tutaj Linuks również niewiele może.

A nie można kupić sobie np. Fluendo jeśli ktoś już musi? Za jakiś czas na linux będzie też dostępny lightworks więc i soft do obróbki video z górnej półki do nas trafi. Podobnie mamy całkiem fajny, używany przez Venetian Snares tracker ReNoise albo cad simens NX.

Jeśli ktoś oczekuje, że pewnego dnia wszystkie programy z windowsa będą dostępne w wersji linux to chyba jest niespełna zmysłów - tak więc proszę, cieszmy się z tego co mamy, nie szerzmy kultu photoshopa ani innych programów closed source i używajmy tego co musimy używać na tym na czym to działa.

sir_herrbatka pisze:używajmy tego co musimy używać na tym na czym to działa.

Nareszcie jest! Głos rozsądku, a nie z cyklu "Winbee" i wywalam z dysku.
Czyli jednym zdaniem jako podsumowanie mojego wystąpienia w tym wątku:
Nie masz potrzeby używania Win, Twoja sprawa, ale pamiętaj, że inni taką potrzebę mają, mają również na to ochotę co nie przeszkadza im używać Ubuntu i Mac OSX gdy tylko zajdzie taka potrzeba lub zwyczajnie, owa ochota.

zet120 pisze:Twoja sprawa, ale pamiętaj, że inni taką potrzebę mają, mają również na to ochotę co nie przeszkadza im używać Ubuntu i Mac OSX!

Przysłali Cię z microsoftu czy boli Cię to że inni żyją bez windowsa? Zakończcie ten temat bo niedobrze się mi robi.

albo parafrazując:

masz potrzebę używać windowsa to używaj a nie wylewaj gorzkie żale na forum ubuntu poparte kolejną kalką tekstów w stylu "dobry program jest tylko jeden i działa tylko na jednym systemie" bo jest to zwyczajnie nudne i po przeczytaniu tego po raz milionowy zaczyna się człowiek zastanawiać czy przypadkiem nie ma tu jakiejś sekty photoshopa.

ethanak pisze:no to zostało mi tylko oglądanie plików ape w cue... Chyba sobie windowsa kupię

Nie musisz
DeaDBeeF potrafi czytać informacje na temat nazw i długości trwania poszczególnych utworów z pliku cue dołączonego po pojedynczego pliku ape (bo chyba o to zet120 chodziło)

Okazuje się, że ten nasz Linux wcale nie jest taki zły

Jusko pisze:Zaparty Linuksiarz jednak i tak mimo wszystkiego powie, że to świetny system i niezawodny (zabawne, bo aktualizacja Ubu do nowszej wersji pokazuje często coś innego), natomiast Windows to szmelc, bubel i dziadostwo.

Oj, chyba lekko przesadzasz.
Ja mam wrażenie, że tego typu sposób myślenia to reprezentują raczej zapaleni windowsiarze. Jakoś nie znalazłem na forum zbyt wielu opinii, iż "Windows to szmelc, bubel i dziadostwo", częściej użytkownicy Linuksa po prostu bronią swojego systemu przed nieprawdziwymi zarzutami mówiącymi, jak to bardzo ich system jest ograniczony i nieprzydatny do jakichkolwiek bardziej profesjonalnych zastosowań.

Jestem informatycznym laikiem i widzę, że Linux naprawdę dokonał olbrzymiego postępu w ciągu ostatnich 10 lat. W przypadku Ubuntu można już prawie wszystko sobie wyklikać, nie trzeba kompilować samodzielnie programów i sterowników. Dla tzw. "zwykłego użytkownika" tego typu usprawnienia są bezcenne
No i używam Linuksa nie dlatego, że jestem buntownikiem anty-MS, lecz zwyczajnie bardziej mi się podoba wizualnie, spełnia wszystkie moje oczekiwania dotyczące systemu operacyjnego, nie mam problemów z wirusami i praktycznie wszystkie aplikacje mam za free. Nie odczuwam jakoś potrzeby kupienia Photoshopa (lub instalowania jego wersji pirackiej) tylko po to, aby wykadrować od czasu do czasu zdjęcie.
Windows mam cały czas na oddzielnej partycji, bo kupiłem go razem z laptopem i od czasu do czasu przydaje mi się, aby uaktualnić soft w moim telefonie. Tak na marginesie, to jest karygodny fakt, że Sony Ericsson do uaktualnienia telefonu z Androidem (czyli jakby nie było Linuksem) wymaga posiadania Windows

menthosh pisze:Przysłali Cię z microsoftu czy boli Cię to że inni żyją bez windowsa?

Jest mi to najzupełniej obojętne.

&quot pisze:nie wylewaj gorzkie żale na forum ubuntu

To nie żale, to fakty i albo masz wystarczającą wyobraźnię aby to dostrzec, albo za moment staniesz się fanboyem.
Również optuję za zamknięciem tego wątku bo i tak prowadzi do nikąd.

nie jestem fanboyem. Czy naprawdę uważasz że nie widzę tego, że nie ma pewnych programów pod linux? Czy naprawdę uważasz, że ktokolwiek na tym forum nie wie, że pod linux nie ma np. autocada?

Czy jeśli uczciwie stwierdzam, że twoje posty nie prowadzą do niczego i powielają jedynie po raz bóg wie który to samo to jestem automatycznie fanboyem? Chłopie opamiętaj się i zacznij pisać coś ciekawego bo na razie zwyczajnie nudzisz. Mógłbym to przeboleć gdybyś był jakimś tam autorytetem od promocji albo biznesmenem który zamierza COŚ zrobić... ale nie jesteś (ja zresztą też nie).

Tak więc nie mówię ci czego masz używać a ty nie marudź, że program działa tu a tam nie. To jest twój wybór i twoje potrzeby, twój czas i twoje pieniądze.

No dobrze.
Jeżeli, jak sam zauważyłeś jest to mój wybór, moja potrzeba, mój czas i moje pieniądze to zasadnym jest abym został spalony na stosie forum Ubuntu poniewaz ośmieliłem się ująć za Win?
Przecież ja nikogo do niczego nie przekonuję, ani nie namawiam, wykładam swoje racje inaczej argumenty, a co dostaje w zamian.
Ano standardowy stek przeznaczony dla myślących inaczej z wycieczkami osobistymi w wykonaniu wirtuoza obywającego się bez Win.
Ale niech tam, z mojej strony to tyle.

znaczy ja cię obrażam albo palę na stosie? :-/

Chciałem jedynie w końcu jasno wytłumaczyć, że powtarzanie po raz tysięczny tego samego do niczego nie prowadzi a to, że używasz takich a nie innych programów to twoja sprawa.

Był o tym epicki temat "co mnie trzyma przy windows" gdzie było tego na pęczki i naprawdę - niczego nowego, odkrywczego nie napisałeś. Wybacz jeśli to rani twoje uczucia.

Błagam, zamknijcie i usuńcie ten temat..

Linux dawno wygrał z windows

Lepiej zamknąć temat na dobre.