Do czasu problemów z dźwiękiem.
Na początku dźwięk się zatrzymywał w nieoczekiwanych momentach (czasami po 10min odtwarzania, czasami po godzinie). Próbowałem grzebać, konfigurować raz ALSĘ raz PULSEAUDIO - nie pomogło. Nie zasmuciłem się bardzo, a wręcz troszkę ucieszyłem - CZAS SPRAWDZIĆ OSS4.
Zainstalowałem. Grało. Jeszcze trochę pokonfigurowałem, żeby włączyć mikrofon. Udało się.
Wszystko grało i huczało, aż nagle po restarcie kompa dźwięk nie działa. Okazało się, że mogę go ręcznie włączać, za każdym razem wydając:
Kod: Zaznacz cały
soundon
Pomyślałem, że OSS4 jest póki co nie dla mnie. Czas wracać do ALSY.
No i tu przykra niespodzianka. Na początku każdy dźwięk zastępowały jakieś trzaski a teraz już nie ma go wcale...
ALSA nie jest widoczna w źródłach dźwięku a PULSE ma:
Kod: Zaznacz cały
Playback: Null Output (PulseAudio Mixer)