Upgrade wersji do 9.10 z poziomu konsoli

[quosek]

Czesc
Problem jest nastepujacy - mam postawionego zdalnego ubuntu, ktory jest bardzo mocno poobcinany (wywalone zostaly wszystkie zbedne pakiety, zostalo jakies 900mb najbardziej potrzebnych rzeczy).
Podczas proby upgradu wersji (polecenie konsolowe : do-release-upgrade ) pojawia sie jednak powazny problem - zamiast podniesc wersje i upgradowac tylko istniejace pakiety system chce zainstalowac od groma (ponad 400) nowych pakietow (i jakies 400 upgradowac).
Czy jest jakas mozliwosc by zmienic edycje na 9.10, ale zachowac aktualna liste pakietow ? Bo sredni mi sie podoba w ramach upgradu doinstalowac 400 nowych, niepotrzebnych pakietow (ktore instalator uwaza za potrzebne) i potem je recznie usuwac.

[dawidgarus]

jeśli masz zainstalowaną wersję desktop, to chyba będziesz musiał ściągnąć gnome'a. ale zadaj sobie pytanie czy musisz robić upgrade'a?

[quosek]

zeby tylko gnome ....
od groma gier, obsluga bluetootha, cupsa itd
jak nie bedzie mozliwosci to nie bede robil upgradu, ale to az dziwne by nie bylo takiej mozliwosci - wykonac upgrade zachowujac liste pakietow ...

[Ruri]

A jak wygląda sprawa po zmianie sources.lst i wydaniu:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get update

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get dist-upgrade

Bądz

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get upgrade

Po dist-upgrade dociągnie Ci jak trzeba wszystko (ale też może dociągnąć to co nie chcesz) po samym upgrade nie powinien dociągać zbędnych pakietów ale może Ci zabraknąc jakiejś paczki.
Trochę rzeczy się zmieniło wiec zależności m-dzy pakietowe sa inne.

[Jarni]

A jak wygląda sprawa po zmianie sources.lst i wydaniu:

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get update

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get dist-upgrade

Bądz

Kod: Zaznacz cały

sudo apt-get upgrade

Po dist-upgrade dociągnie Ci jak trzeba wszystko (ale też może dociągnąć to co nie chcesz) po samym upgrade nie powinien dociągać zbędnych pakietów ale może Ci zabraknąc jakiejś paczki.
Trochę rzeczy się zmieniło wiec zależności m-dzy pakietowe sa inne.

Również używam ogołoconego Ubuntu + doinstalowane LXDE, sprawa z ugradem do 9.10 ma się tak:
sudo apt-get upgrade (po zamianie soureces.list na koalę offkoz) powoduje aktualizację zainstalowanych plików, ale paru rzeczy zabrakło, np aktualizacja pcmanfm spowodowała utratę ikonek i takich tam drobiazgów.

sudo apt-get dist-upgrade dociąga jeszcze mnóstwo pakietów, miedzy innymi pulseaudio i masę rzeczy, których nie używam, więc będę musiał je usuwać później.
Największym dramatem jest brak reakcji touchpada i nie odpalanie samodzielnie x-ów, co ciekawe starują po komendzie startx, nie maiłem czasu się tym zająć, posiedzę nad zagadką wieczorem po powrocie z pracy.
Nie wiem na ile istotny jest fakt że zablokowałem wersję krenela na poziomie 2.6.27, po prostu nowsze nie chodzą na moim staruszku .

[quosek]

faktycznie - jest to jakies rozwiazanie
wyglada na to, ze upgradnelo sie z paroma drobnymi tylko problemami (np. wywalilo proftpd, ktore bylo wczesniej zainstalowane ....)