Ubuntu 9.10 + Ableton Live7/ 2rdzeniowy procesor siada;/

[korg]

Mam spory problem. Jestem zmuszony do uzywania laptopa HP z system Lunux Ubuntu 9.10
Ubuntu dziala bardzo dobrze do momentu uruchomienia Abletona Live (program do tworzenia muzyki)

Po uruchomieniu Live zuzycie procesora CPU waha sie miedzy 10 20 procent,
po uruchomieniu kilku sciezek audio np. 5 wzrasta do 50procenc dzwiek zaczyna sie zacinaca
po odpaleniu 13 sciezek /loopowane sample + efekty/ 100zuzycia;// jakakolwiek robota jest niemozliwa ./

Monitoring procesow pokazuje ze reszta dzialajacych rzeczy na kompie to znikome zuzycie.
Podkreslam ze Ubuntu chodzi super do momentu uruchomienia programu muzycznego Ableton Live7.
Czy to moze wina karty muzycznej?

-podwojny procesor intel core 2 duo 2,40GHz
-wolne miejsce na dysku prawie 20 GB

EDIT:
up
ktos wie?

[patt2]

Sprobuj wyłączyć obsługe procesorów dwurdzeniowych w abletonie.
Powinno pomóc.

[korg]

Sprobuj wyłączyć obsługe procesorów dwurdzeniowych w abletonie.
Powinno pomóc.

mysle ze to chyba powinno byc automatycznie przez ableton uwzglednione ale szukalem i nie moge tej opcji nigdzie znalezc;/

[patt2]

Preferencje -> CPU -> enable multicore processor support

[korg]

Preferencje -> CPU -> enable multicore processor support

jest wlaczone ON ale z tego co teraz widze to wyglada na to ze kara muzyczna jest wszystkiemu winna. Czesto sie zawiesza i pada. Sterowniki jak mi brat powiedzial sa zastepcze i nie wiem na czym to dokladnie polega ale nie ma sterownikow na ta karte dla linux ubuntu.
Laptop miał orginalnie Viste wgrana i niczego innego nie chcial *tolerowac* Nie dziala XP 98 2000 milenium...
tylko oryginalna Vista i LinuxaUbuntu toleruje.

Zuzycie procka jest bardzo stabilne w kazdej sytuacji gdzie w dzialanie nie wchoidzi dzwiek. Zauwazylem ze nawet przy uruchomienu przez normalny odtwarzac muzyki zuzycie znaczaco wzrasta ale sie nie nic nie przycina jak podczas pracy w abletonie. A jezeli slucham muzyki i w tym samym czasie uruchamiam tez live wyskakuje nie zawsze ale czesto komunikat z jakimis bledami i ramka w abletonie pokazujaca zuzycie procesora swieci sie na czerwono OFF...

[patt2]

Cały pic polega na tym, żeby właśnie wyłączyć wsparcie dla multi core W całej dokumentacji jaką znalazłem w sieci ad ableton + wine i to bez względu na wersję, jest zaznaczone żeby koniecznie wyłączyć obsługę procesorów wielordzeniowych. Możesz to śmiało wyłączyc bez obaw o spadek wydajnosci - wręcz przeciwnie zyskasz stabilność.
Co to za karta? Jakiego producenta, usb, xpress card/pcmcia?

[korg]

Cały pic polega na tym, żeby właśnie wyłączyć wsparcie dla multi core W całej dokumentacji jaką znalazłem w sieci ad ableton + wine i to bez względu na wersję, jest zaznaczone żeby koniecznie wyłączyć obsługę procesorów wielordzeniowych. Możesz to śmiało wyłączyc bez obaw o spadek wydajnosci - wręcz przeciwnie zyskasz stabilność.
Co to za karta? Jakiego producenta, usb, xpress card/pcmcia?

Rzeczywiscie przy wylaczonym chyba minmalnie lepiej to wyglada choc cały czas niemilosiernie *szatkuje* i przycina dzwiek.

Co do karty to tu tez mam problem... jestem na poziomie amatorskim z Ubuntu i nie wiem gdzie tego nawet szukac ale prawdopodobnie jest to
1. sterownik: ALSA interfejs: stac 92xx c analog
2. lub Internal Audio 1 output 1 input Analog Stereo Duplex IEC958

karda jest oryginalna w laptopie czyli na pewno nie usb

[patt2]

Preferencje dzwięku znajdziesz na pasku, klikając ppm na ikonę głośniczka.

Czyli z tego co zrozumiałem korzystasz ze zintegrowanej karty? nie jest to zewnetrzny interface np na usb?

Jeżeli tak to, zainteresuj się wątkami dot. problemami z dzwiekiem laptopach hp, jest tego sporo.

Tutaj próbka:
viewtopic.php?t=104583