Wczoraj zmieniłem Network Managera na WICD, ponieważ Internet chodził bardzo niestabilnie.
Wszystko było okej, aż do dzisiaj, gdy ojciec wybudził lapka z hibernacji (uruchamia się podczas zamykania klapy laptopa) po nocy.
Wyskoczył komunikat, którego treści nie pamięta. Teraz przy restarcie Ubuntu wyskakuje monit o hasło (dostęp do roota) i po wpisaniu dosłownie nic się nie dzieje

Nie można go też uruchomić ręcznie w programy -> Internet -> WICD.
Ubuntu nie reaguje na naciskanie przycisku WiFi na obudowie laptopa.