Problem z odpaleniem karty graficznej GTX 285 firmy GIGABYTE

[RAIN MAN]

Witam mam taki problem otóż padł mi zasilacz firmy Tagan 900W zaniosłem do serwisu (na gwarancji) po około miesiąca czasu okazało się że nie dało się go naprawić.Kupowany był w salonie Komputronika już nigdy tam nie kupię nic.Wróćmy jednakże do mojego problemu pieniędzy stwierdzili że nie mogą zwrócić serwisowany był podobno w Niemczech zaoferowali tylko że był o 50zł tańczy zasilacz firmy CHIEFTEC model CFT-850G-DF i ten miał 850W różnicę w kasie stwierdzili że nie mogą zwrócić tylko mogę coś do tej kwoty sobie wybrać w towarze.Znajomi mi go polecili gdyż stwierdzili że to też dobry zasilacz mimo iż 50W mniej ma mocy ale to raczej nie robi zbytnio tak dużej różnicy.Do czego zmierzam po podłączeniu go nie działa mi grafika i monitor się wcale nie załącza mimo iż jest oczywiście na czuwaniu i podłączony do prądu żecz jasna oraz przy załączaniu kompa niema po chwili tego sygnału jaki zawsze się pojawia.Wentylatory w zasilaczu się obracają na chłodzeniu procka także praktycznie wszystko jest ok oprócz tego sygnału po włączeniu właśnie komputera i braku wizji na ekranie monitora.Grafikę posiadam firmy GIGABYTE a model to GTX 285 płyta główna to model:MA785GM-US2H także firmy GIGABYTE zwróciłem jednakże uwagę że po włączeniu kompa wiatraczek w grafie nie załącza się a nie zwróciłem uwagi jak wcześniej wszystko było ok czy ma się on włączać odrazu czy po jakimś czasie dopiero jak np.grafa się zbytnio nagrzeje wówczas się chłodzenie załącza automatycznie w niej i strasznie się ona grzeje.Nie mam gdzie wśród znajomych sprawdzić jej gdyż albo mają jeszcze płyty na AGP albo za małe obudowy aby moja grafa się tam zmieściła.Jeszcze jedna ważna rzecz próbowałem sam z strony głównej GIGABYTE ściągnąć najnowszy BIOS i zaktualizować go w mojej płycie głównej.Po chwili niby tej aktualizacji komp sam się zresetował ukazało się niebieskie tło z białymi dziwnymi na całym ekranie napisami i od tego momentu już jest tak jak wyżej opisałem.Już nawet wziąłem dysk twardy do kumpla tam u niego postawiłem sam goły system mając cichą nadzieję że gdy przyjdę do domu i podłączę dysk wszystko wróci do normy jednakże się myliłem.Próbowałem przy wyłączonym kompie niby sfleszować BIOS tam gdzie są zworki od niego na płycie głównej dotknąć je śrubokrętem jak wsp.przy wyłączonym całkowicie z kontaktu komputerze jednakże i to nie pomogło niestety.Czy ktoś może mi pomóc rozwiązać ten irytujący mnie problem czy szlag już krótko pisząc wszystko trafił???Na pudełku od płyty głównej pisze że ma ona podobno jakiś DUAL BIOS podobno to jest ratunek.Będę wdzięczny ogromnie za pomoc.

[mario_7]

Zmień tytuł tematu na zgodny z REGULAMINEM
Zwróć uwagę głównie na słowa, których używasz
Tytuł tematu zmienisz edytując pierwszy post

W razie wątpliwości/zastrzeżeń odnośnie powyższej informacji skontaktuj się z moderatorem, który ją wstawił.

i sformatuj jakoś ten tekst, bo bardzo ciężko się to czyta w takiej postaci...