Ostatnio borykam się ze sterownikami do karty graficznej na moim lapku pod Ubuntu 10.04 64-bit. Kombinowałem, kombinowałem aż ... przekombinowałem. Moja karta graficzna to GeForce 9600M.
Jak na pewno wiecie, ostatnio wyszły sterowniki mianowane jako 256.35. Instalacja ich jednak nie okazała się tak prosta jak w poprzednich przypadkach, gdzie wszystko sprowadzało się do wyłączenia X-ów i uruchomienia skryptu ściąganego ze stroni nVidi'i.
Tym razem jednak, po paru próbach zakończonych fiaskiem zmieniłem sterowniki na własnościowe ... parę razy. Czyli usuwałem, zamieniałem kolejnością i przywracałem na nowo. W sterownikach własnościowych mam do wyboru wersję 173 oraz 173 current, na których wtedy operowałem.
Dzisiaj jednak spróbowałem instalacji oryginalnych sterowników jeszcze raz. Teraz dorobiłem się takiego burdelu, że wczytywanie systemu kończy się na pojawieniu usplash screen'a, podświetleniu wszystkich "kropek" i wszystko stoi. Nic więcej się nie dzieje. Ostatnie co robiłem to próbowałem instalować sterowniki zgodnie z :
http://www.ubucentrum.net/2010/06/insta ... 635-w.html
Po reboocie zastałem system w stanie jaki opisałem powyżej.
Proszę o pomoc w kompletnym wywaleniu wszystkich sterowników do karty graficznej - włanościowych, firmowych i wszelkich innych które istnieją w moim systemie. Chcę po prostu sprowadzić temat grafiki do poziomu jak zaraz po instalacji. Czyli gdy działa najstabilniej ale bez wsparcia 3d itd. Chcę po prostu wywalić wszystko

Wtedy będę mógł zacząć zabawę od początku

P.S. Zmiana "nvidia" na "nv" w xorg.conf nie pomogła. Nie wiem czy coś więcej w tym kierunku się robi aby to zadziałało, ja jedynie zmieniłem wpis w jednej linijce.
Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje za wszelkie rady.
Pozdrawiam, M.