Windows XP na maszynie wirtualnej.

[ossmar]

Witam.
Chciałbym mieć zainstalowane dwa systemy: Ubuntu i XP. Słyszałem, że XP nie trzeba instalować na dysku, ale można w maszynie wirtualnej Ubuntu. Jakie są wady i zalety takiego sposobu? Czy taka maszyna znajduje się w podstawowej dystrybucji? Jak wyglądają podstawowe czynności (ogólnie), które musiałbym wykonać w celu takiej instalacji? Korzystałem z wyszukiwarki, ale wiadomości, które znalazłem są dla mnie zbyt szczegółowe i skomplikowane (w końcu jestem przecież w Przedszkolu Linuksa).
5, 6 lat temu miałem zainstalowanego - przez jakiś czas - Mandrake`a i to był mój cały kontakt z systemami unixowymi.
Gdyby ktoś zechciał rozjaśnić ciemności , w których się znajduję byłbym wdzięczny.

[mario_7]

Słowo klucz: VirtualBox (są też inne maszyny wirtualne, ale ta jest bardzo popularna)

Jeśli masz komputer wystarczająco dobry (do komfortowej pracy - minimum dwurdzeniowy procesor i 2GB pamięci RAM), to dasz radę Windowsa zainstalować i nawet na poważnie z niego korzystać. Oczywiście chodzi tutaj o programy użytkowe, bo gry albo nie będą działały w ogóle, albo utrata wydajności będzie tak duża, że i tak nie będzie się z ich dało normalnie korzystać.

Ogólnie - oczywiście system na wirtualnej maszynie będzie wolniejszy od takiego zainstalowanego na dysku, ale wszystko zależy od tego, do czego będzie Ci on potrzebny.

[Admc]

do komfortowej pracy - minimum dwurdzeniowy procesor i 2GB pamięci RAM), to dasz radę Windowsa zainstalować i nawet na poważnie z niego korzystać. Oczywiście chodzi tutaj o programy użytkowe, bo gry albo nie będą działały w ogóle, albo utrata wydajności będzie tak duża, że i tak nie będzie się z ich dało normalnie korzystać

Większej bzdury dawno nie słyszałem. Ja mam procka 1,46 GHz i 875 MB ramu a Windows XP na wirtualce śmiga w najlepsze z przydzielonym 384 MB, w porywach 512 jak trzeba odpalić coś bardziej wymagającego. Wystarczyło go umiejętnie okroić. Wydajność jest na tyle dobra, że pod vboxem przeszedłem gruntzy bez problemu. Więc można grać w starsze gry, które nie wymagają 3D.

//mario_7: Ja mówiłem o poważnym zastosowaniu, gdy można korzystać z obu systemów równolegle, gdy na obu uruchomione są zasobożerne programy i nie miałem na myśli gierki sprzed lat...

[pancernik]

Ja bym jednak polecił vmware player, bo vbox ostatnio schodzi chyba na psy, potrafią się takie cuda dziać po zainstalowania guest additions, ze szkoda gadać. A to wszystko zaczeło się od momentu przejęcia suna przez oracle.

[tomekgreen1985]

Ja używałem VB na starym kompie proc 2,0 athlon jeden rdzen i 1gb ram i xp na VB działał bez zarzutów. Odpalałem na nim programy cnc. pozdrawiam. Teraz na nowym kompie śmiga aż miło.

[makson]

Ja bym jednak polecił vmware player, bo vbox ostatnio schodzi chyba na psy, potrafią się takie cuda dziać po zainstalowania guest additions, ze szkoda gadać. A to wszystko zaczeło się od momentu przejęcia suna przez oracle.

Na najnowszym vboxie mam XPeka i Siódemkę (64bit). Na żadne poważne problemy się nie natknąłem.

[rych]

Witaj.
Jeśli w dalszym ciągu masz problem z instalacją windowsa na VirtalBox to przeczytaj tutaj :
http://linuxiarze.pl/wirtualizacja_vbox/
pozdrawiam, rych

[Gordmax]

Ja szczerze z Vbox nie miałem nigdy problemów ale fakt zależy do czego chcesz używać systemu WinXP. Jeśli chcesz pograć zainstaluj obok Ubuntu, jeśli do użytkowania programów które działają tylko pod XP wirtualna maszyna podoła.

Co do instalacji ja mam VirtualBox w repozytoriach więc jest łatwa i bezproblemowa. polecam pobrać najnowsze dodatki ze strony producenta i zainstalować w wirtualnym systemie tuż po instalacji.

Osobiście używam XP na Vbox tylko do Accessa.

[Bawar]

pod ubuntu to raczej tylko virtual box ale sie myle zapewne

program bardzo latwy w obsludze, ale musisz miec obraz .iso albo plytke z xp`kiem

jest to w rodzaju symulacji windowsa, mialem o tym prace na SOiSK. Jak cos wal na gg ( w profilu mam)

[Admc]

@Bawar
Jest jeszcze VMware, qemu i inne, których nie znam.

[rych]

Jeśli chcesz uruchomić system gościa (Windows, Linux) na VMware Player przeczytaj tu :
http://linuxiarze.pl/wirtualizacja_vmwplayer/
pozdrawiam, rych

[jacekalex]

Nie tylko Virtualbox i Vmware Player.

Jeśli chcesz się pobawić w geek'a i poszpanować niektórym osobom, które pisały w tym wątku ,
to możesz spróbować tego:
http://www.techotopia.com/index.php/Run ... ualization

To by było na tyle

[doiges]

Ja jednak nie polecałbym używania maszyny wirtualnej, tym bardziej z Windowsem. Jeżeli nie musisz się często przełączać, to miej Windowsa zainstalowanego obok Ubuntu (chociaż czasami może taka mieszanka figle stroić, w moim przypadku).

[Nimlot20]

Powiem tak. Maszyna wirtualna, na ktorej jest windows jest boskim rozwiazaniem.
Po 1, zuzywasz tyle pamieci na dysku ile Ci potrzeba do odpalenia danego windowsowskiego pragramu (tj. windows + program)
Po 2, nie ma grub, a co za tym idzie kilka sekund szybsze wlaczanie systemu. Przy takiej predkosci jakiej wlacza sie Ubuntu kilka sekund to jest tak jak przebiec 100m w 15 sekund a 9.
Po 3., nie ma potrzeby konfiguracji windowsa, bo wszystko "idzie" przez Ubuntu (bez specyficznych wyjatkow). U mnie Internet sam sie skofigurowal.

Niestety wada jest, ze niektore gry nie beda dzialac w 100% poprawnie, ale jeszcze jest Wine.

Mysle, ze moznaby sie dopatrzec jeszcze kilku zalet. No, ale po co

[jacekalex]

A ja powiem tak:
Póki kaczka d**y nie umoczy, pływać się nie nauczy.
Radzę spróbować na Virtualboxie i na kvm.
Trochę pokombinować trzeba, ale jest to wykonalne, a nie święci garnki lepią.

Przy okazji można się conieco nauczyć i doświadczenia złapać.
A jak nie spróbujesz - to skąd się dowiesz, ile to warte?

To by było na tyle