Ostatnio coraz częściej występuje u mnie taki "objaw", że po uruchomieniu komputera nie mam połączenia z internetem.
Restartuję maszynę i dopiero wtedy uzyskuję połączenie.
Co może być tego przyczyną?
Jak temu zaradzić?
A napisz coś więcej, jak się łączysz z internetem, bezpośrednio ? router ? wifi ? kabel ?
Linux Puppy 5.20 ROX + OpenBox & Ubuntu 10.04 GNOME
Linux Registered User #308993 ---> http://www.counter.li.org
Linux Counter is not an exclusive club. Any Linux user can join and it's free.
Problem może być po stronie modemu Aster. Nie odświeża dzierżawy adresu IP.
Zrób eksperyment - jeżeli nie uzyskasz połączenia to zamiast restartować kompa zrestartuj modem (odłącz na moment od zasilania) i zobacz co się stanie. Jeżeli komp uzyska połączenie to wina modemu jeżeli nie to coś wymyślimy.
@Tomuntu
No to już wiem trochę więcej. Też mam Internet z Aster, może będzie łatwiej ustalić przyczynę. Napisz jeszcze czy IP masz stałe czy zmienne. I jaki modem, Motorole, Thompson, czy TERAYON. Ja mam TERAYON i od ponad 2 lat jest super OK (poprzednio Motorola, ale zmienili bo się wieszała).
Zauważyłem, że modem kablowy Aster wymaga okresowego "restartu" czyli wyłączenia od zasilania na czas ok. 2 minut. Po ponownym włączeniu będzie się ustawiał ok. 1 minuty, wtedy to bardzo intensywnie mrugają kolejno wszystkie diody. Aster coś często "kombinuje" z oprogramowaniem modemów, prawdopodobnie wprowadzają jakieś "modernizacje" i czasem objawia się to np. spadkiem transferu i też wymagany jest reset modemu.
Linux Puppy 5.20 ROX + OpenBox & Ubuntu 10.04 GNOME
Linux Registered User #308993 ---> http://www.counter.li.org
Linux Counter is not an exclusive club. Any Linux user can join and it's free.
@Tomuntu
OK, ale zrób ten reset o którym piszę. Zresztą nawet BOK Aster poleca w przypadku jakichkolwiek problemów z netem wykonanie resetu modemu.
Linux Puppy 5.20 ROX + OpenBox & Ubuntu 10.04 GNOME
Linux Registered User #308993 ---> http://www.counter.li.org
Linux Counter is not an exclusive club. Any Linux user can join and it's free.
Cześć.
Mam troszeczkę inny problem, ale też związany z internetem:
Mam internet radiowy, sygnał z anteny zbiera router, który rozdziela połączenie do kompów. Połączenie odbywa się przy użyciu PPPOE.
Odkąd używam Ubuntu zawsze mam problemy z siecią. Nie raz zdarzyło mi się, że po przyjściu do domu ustawienia sieci SAME się przestawiały i musiałem wszystko robić od początku (działo się tak na U9.10); przed chwilą natomiast włączyłem komputer i Ubuntu postanowiło nie wykryć mi karty sieciowej (U10.4) - ponowne uruchomienie pomogło. Oprócz tego miewam też inne, przejściowe kłopoty, o których nie chce mi się pisać bo znalazłem rozwiązania na forum.
Mam pewność, że to nie wina sprzętu i stąd moje pytanie: da się jakoś zabezpieczyć przed tego typu problemami czy muszę się przyzwyczaić?