
Drukarka ~150 zł. Używana będzie sporadycznie (głównie tekst).
Brałem też pod uwagę wybranie się do Media Markt ale słyszałem iż większość osób odradza kupowanie tam

to prawda ja miałam kiedyś pecha jak kupiłam PC (w pierwszej połowie lat 90) bo po 15 komp od włączenia komputera zdechł i trzeba było składać reklamację a tamci musieli wymienić cały komp i nikomu tego nie życzęBrałem też pod uwagę wybranie się do Media Markt ale słyszałem iż większość osób odradza kupowanie tam
Tania drukarka, a później same kłopoty...A więc zależy mi na tanim tuszu. Choć w sumie fajnie jeśli dałoby się kupić jakieś podróbki.
ja tez to przerabiałam (urządzenie wielofunkcyjne atramentowe HP) a teraz mam laserTania drukarka, a później same kłopoty...
Tusz w drukarce atramentowej wysycha, rzadko używana i kłopot, dysze do wymiany, czyli trzeba nowa drukarkę kupić bo naprawa nieopłacalna, już to dwa razy przerabiałem. Teraz raczej się zdecyduje na tanią ale laserową, z tonerem tego kłopotu nie ma. I też są tanie zamienniki.
ja bym na twoim miejscu wybrała laserówkę to jest tańsze nawet jak mało drukujeszLewis pisze:Może i fajne te leserki ale to raczej nie na moja obecną kieszeńUżywanych nie chcę bo ostatnio przejechałem się naście razy na używanych rzeczach.
Ale z drugiej strony chyba te atramentowe takie straszne nie są bo kupa ludzie ma i używa. Nawet dzisiaj byłem u brata ciotecznego i mówił iż rok temu kupił tusz i sporadycznie coś tam wydrukował i zero problemów. Więc już sam nie wiem....
Takiej bzdury to ja jeszcze nie słyszałem, bo to zależy od modelu drukarki. Owszem są takie, że mają wbudowane na stałe głowice, ale raczej ciężko jest już spotkać takie rozwiązanie w dzisiejszych i najtańszych drukarkach, ponieważ dysze są wbudowane w atramenty.Tusz w drukarce atramentowej wysycha, rzadko używana i kłopot, dysze do wymiany, czyli trzeba nowa drukarkę kupić bo naprawa nieopłacalna
Jeśli chodzi o stare modele drukarek laserowych to się zgodzę, ale nowsze modele zaczynają mieć chorą politykę. Widziałem drukarkę laserową HP za 500zł, a toner do niej na 700 stron kosztuje ponad 200zł co czyni, że zakup staje się mało atrakcyjny. Zaczynają z ludzi zdzierać tak samo jak z atramentówek (kiedyś za oryginalny atrament 20ml do mojego starego Canona płaciłem około 20zł, w dzisiejszych czasach jest to zupełnie niemożliwe).Jak nie potrzebny kolor to też wybrałabym tani laser choćby używaną.
Już 2x kupowałam używaną laserową drukarkę i nie żałowałam.
Miałam HP Laserjet 4plus której tylko wielkość mi nie odpowiadała bo drukowanie było super tanie biorąc pod uwagę że sama sobie dosypywałam toner kupiony za grosze do kasety w której zrobiłam otwór do dosypywania. (kaseta w tej drukarce jest duża bo aż na 6 000 stron ).
Teraz używam Brothera MFC 7820N (ze względu na wbudowany fax ) i jestem prawie zadowolona bo nie lubię wkładania kartek w otwór przy pojedynczym podawaniu kartek. Wolę tak jak było w HP - podawanie na otwieraną klapkę bo jest wygodniejsze.
A mi Canon i250 z wbudowaną głowicą i z tanim atramentem 20ml za 5zł (na Allegro kupowałem ze 30 razy) przeżył 8 lat.Kupisz atramentową, rok gwarancji, później wyrzucisz.
nie ciężko bo Brothery tak mają te dzisiaj produkowane teżTakiej bzdury to ja jeszcze nie słyszałem, bo to zależy od modelu drukarki. Owszem są takie, że mają wbudowane na stałe głowice, ale raczej ciężko jest już spotkać
Tylko bądźmy szczerzy, kupić atramentówkę Brothera jest strasznie ciężko, bo już dawno nie widziałem ich w sklepach.nie ciężko bo Brothery tak mają te dzisiaj produkowane też
Na stronie Canona są sterowniki dla Linuksa, więc to zdanie nie jest do końca prawdą. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że lubią sprawiać problemy i czasem trzeba włożyć sporo wysiłku żeby drukarka zadziałała.Co do Canona to czytałam że nie jest wspierany w Linuxie tak że może nie chodzić.
Też tak zrobiłbym.Ja drukuję dużo więc tylko laserówka mi odpowiada
Jeśli mam drukować 200 stron rocznie nie kupiłbym laserówki, ponieważ jest to wywalanie pieniędzy w błoto. Atramentówki też mogą być tanie w eksploatacji (ale bądźmy szczerzy samodzielne uzupełnianie zbiorników nie jest przyjemne i jak ktoś drukuje po 100 stron dziennie, to wyrzuci taką drukarkę przez okno i słusznie), a co wysychania atramentów ten problem miałem kiedyś.przy małej ilości wydruków tez bym wybrała laser ze względu na koszty eksploatacji
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości