Przede wszystkim chciałbym powitać forumowiczów, jest tutaj nowy

Przechodząc do mojego problemu: jakiś czas temu przesiadłem się z Win7 na Ubuntu 10.10, jednak wynikła potrzeba zainstalowania znowu Windowsa7, równolegle z Ubuntu (niedziałający program). Wrzuciłem płytkę z Win7 do napędu, instalator ruszył, ale niestety nie wykrywa dysku w ogóle.
Dysk jest w większości przeznaczony na linuxa - 290 z 320 GB, pozostałe 30 GB zostawione w FAT32 właśnie pod Windowsa. Szukając rozwiązania na różnych forach znalazłem porady dotyczące zmiany ustawień w BIOSIE na "IDE" lub "Compatible". W moim przypadku zmiana na "Compatible" nic nie dała - nadal ten sam problem.
Mój laptop to Toshiba Satellite A300-1EH.
Miał ktoś z użytkowników forum podobne problemy? Byłbym bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc

Pozdrawiam!
UPDATE:
Wrzuciłem na USB sterowniki do SATA, niestety mimo, że instalator zidentyfikował jeden jako 'zgodny ze sprzętem', dalej jest ślepy=/ Dodatkowo nie mogę uruchomić Ubuntu z HDD, ale to jest raczej łatwe do naprawienia z tego co się orientuję.
Zapomniałem dodać, że przed przerzuceniem się na Ubuntu nie było żadnych problemów z instalacją Win7..