Po sformatowaniu na ntfs instalator windows nie widzi całego dysku

[kwiacek]

Witam,

Taj jak w temacie - instalator windows nie widzi całego dysku. Natomiast ubuntu ładuje się normalnie. Screen z gparted:

Obrazek

Chce zainstalować windowsa na dev/sda3. Co muszę zrobić aby prawidłowo zainstalować na tej partycji windowsa?

Z góry dzięki

[kondziu jah]

Po pierwsze: jaki Windows i co on dokładnie twierdzi?

Po drugie: to już trochę desperackie, bo ostatnio pełno was z tym samym problemem. Odpal

Kod: Zaznacz cały

sudo fdisk -l

i sprawdź, czy dysk NTFS na pewno ma ID 07 (zamiast 17 przykładowo).

Po trzecie (jeśli w drugim wyszło 07): usuń partycję NTFS (ma zostać wolne miejsce/unallocated space) i sprawdź czy Windows je zauważy.

Po czwarte (znowu desperackie, bo moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z tą sprawą, ale inni sądzą inaczej, więc warto spróbować): jeśli trzecie nie pomoże, to wyrzuć GRUBa z MBR. Masz na to 2 rozwiązania:
viewtopic.php?f=146&t=134405
viewtopic.php?f=146&t=134533

[kwiacek]

Także fdisk -l wypluwa:

Kod: Zaznacz cały

Dysk /dev/sda: 160.0 GB, bajtów: 160041885696
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 19457
Jednostka = cylindrów, czyli 16065 * 512 = 8225280 bajtów
Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 512
Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 512 / 512
Identyfikator dysku: 0x00092f42

Urządzenie Rozruch   Początek      Koniec   Bloków   ID  System
/dev/sda1               1       16688   134045336   83  Linux
/dev/sda2           18709       19458     6010881    5  Rozszerzona
/dev/sda3           16689       18708    16225650    7  HPFS/NTFS
/dev/sda5           18709       19458     6010880   82  Linux swap / Solaris

Także z tego co piszesz to właśnie ta partycja ma ID 7 także za monent dostosuje się do Twojej rady.

System: Windows XP SP3

Wypluwa konkretnie że nie ma żadnego dysku/partycji zamontowanej. Za moment prześle zdjęcie tego komunikatu o ile oczywiści nie pomoże usunięcie partycji ntfs tak jak radziłeś.

-- 25 lip 2011 21:35 --

Komunikat instalatora Win:

Zdjęcie

Po usunięciu partycji ntfs fdisk-l wypluwa:

Kod: Zaznacz cały

Dysk /dev/sda: 160.0 GB, bajtów: 160041885696
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 19457
Jednostka = cylindrów, czyli 16065 * 512 = 8225280 bajtów
Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 512
Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 512 / 512
Identyfikator dysku: 0x00092f42

Urządzenie Rozruch   Początek      Koniec   Bloków   ID  System
/dev/sda1               1       16688   134045336   83  Linux
/dev/sda2           18709       19458     6010881    5  Rozszerzona
/dev/sda5           18709       19458     6010880   82  Linux swap / Solaris

[kondziu jah]

Po usunięciu tej partycji instalator Windowsa wypluwa ten sam komunikat?
Jeśli tak, to spróbuj wywalić GRUBa (linki w poprzednim poście).

Sprawdź też w GParted czy tablica partycji jest ustawiona na MSDOS lub GPT. Co by nie było, to NIE zmieniaj tablicy partycji.

[kwiacek]

Po usunięciu tej partycji Instalator wypluwa ten sam komuniakt.

A propo wywalenia GRUBa w odnośniku:
viewtopic.php?f=146&t=134405

Punkt 6.
Używając stosownego narzędzia (ja użyłem Gparted z LiveUSB UNR) usuwamy/zmieniamy wielkość/zakładamy nowe partycje w miejscu usuniętego Ubuntu. Przeznaczamy je na co nam się żywnie podoba, może na świeżą instalkę Ubuntu ?;-)

Czyli jak usunę GRUBa nie tracę danych z partycji ubuntu czy tracę? Bo akurat dla mnie to nie jest jasne... Usunę GRUBa jak wrócę do domu a narazie dzięki za pomoc... Odezwę się wieczorkiem i dam znać czy pomogło.

[jajojejeje]

Nie odnosząc się do artykułu, powiem, że MBR dzieli się na 66 bajty informacji o partycjach (64 + 2), i 446 bajtów, z zainstalowanym programem rozruchowym. Więc usunięcie pierwszych 446 bajtów dysku, usunie tylko program rozruchowy:

Kod: Zaznacz cały

dd if=/dev/zero of=/dev/[dysk (prawdopodobnie [sda])] bs=446 count=1

[kondziu jah]

@kwiacek: dane powinny zostać. Dla pewności skorzystaj z porady @jajojejeje. Ręczne metody zawsze będą pewniejsze niż 'automaty'.

@jajojejeje: 64 bajty o partycjach. Ostatnie dwa bajty (55 AA) to tylko informacja o końcu MBR

[kwiacek]

@jajojejeje
to gdzie mam to wpisać? sorry za takie pytanie ale jeśli już będę usuwał gruba np. z tego poradnika co mi podesłał kondziu jah to w którym miejscu? czy po prostu w konsoli w Ubuntu live CD?

[kondziu jah]

Daruj sobie moje linki. Wystarczy wklepać w konsoli (z LiveCD) polecenie @jajojejeje i GRUB zniknie. Dane zostaną zachowane.
Jeśli instalator Windowsa dalej nie ruszy, to trzeba będzie odzyskać GRUBa poprzez RG2 :
http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/20 ... d-desktop/

[kwiacek]

Ok:) Także odezwe się wieczorkiem czy polecenie @jajojejeje pomogło - jesli nie to odzyskiwanie, które poleciłeś

Pozdrawiam

-- 26 lip 2011 18:59 --

Witam,

No niestety polecenie @jajojejeje - faktycznie usunęło co mialo - ale nie pomogło. XP'k nadal nie widzi dysku...

@kondziu jah
Dzięki za linka odzyskiwania GRUBa


Jakieś inne opcje? Oczywiście mi chodzi o nieusuwanie danyk, które posiada.

[mucha090]

przypuszczam że masz lapka z dyskiem sata + oryginalnego windowsa (lub poprostu jest to wersja bez sterowników do dysków sata), mógłbyś zrobić dwie rzeczy:
a) pobrać z neta instalke windowsa która ma już w sobie te sterowniki
b) spróbować samemu je dodać do instalki

[jajojejeje]

Nigdy wcześniej nie instalowałeś tego windowsa z tej płytki na tym dysku? Jeśli tak, to mucha090 może mieć rację.

[kondziu jah]

Teoretycznie SP3 (a chyba nawet SP2) ma sterownik SATA. Teoretycznie.

[kwiacek]

@mucha090
Laptop Toshiba Tecra A9 - istaluje i oryginalną płytkę dostarczoną przez toshibe jak i inne Windowsy z innych źródeł.

@jajojejeje
Istalowane były 3 płytki (oczywiście w odstępach - jak to w windowsie bywa - do następnego formatowania) - oryginał + 2 x inne źródła.

Kurcze coś czuje - niestety - że beż utraty danych się nie obejdzie. Jeśli już dojdzie do ostatecznego kroku to będzie format i potem Windows XP i następnie Ubuntu świeża instalka Ubuntu

[jajojejeje]

A gdzie w temacie kluczowa informacja, że to laptop, czyli windows laptopowy, czyli recorvery, czyli teoretycznie nie wolno nic ruszać na dysku. Z takiej płytki system jest przywracany, w formie zaprojektowanej przez producenta, czyli nie ma wyboru jak? gdzie? zainstalować windowsa, wszystko jest domyślne, i wykorzystuje cały dysk. A przy zmianie układu partycji instalator się gubi (oczywiście jest różnie w różnych modelach).
Rozumiem jednak, że próbowałeś też innych płytek. Wtedy wszystko powinno być w porządku, jeżeli tylko jest to wersja ponad ServisPack1 (bazuje na tym co napisał kondziu jah). Sam niedawno instalowałem windowsa HE z innego źródła, i po wpisaniu oryginalnego CDkey wszysko działa. Swoją drogą właśnie dlatego z innego źródła bo oryginalną partycje recorvery skasowałem linuxem, a płytki nie dostałem.
Jeżeli zamierzasz formatować dysk, to najlepiej zrobić kopie systemu (linuxa), i po przywróceniu windows przywrócić także kopię.

[kwiacek]

A możesz wskazać program na ubuntu, który wykona kopię systemu? Albo jakiegoś linka gdzie jest taka operacja opisana? Z góry dzięki

[brezniew]

Było o tym na forum:
viewtopic.php?f=133&t=148657
Na Forum panuje zasada:jeden temat = jeden problemZastosuj się do tej zasady i opisz w osobnych tematach niezwiązane ze sobą wątki z Twojej wiadomościW razie wątpliwości/zastrzeżeń odnośnie powyższej informacji skontaktuj się z moderatorem, który ją wstawił.

[kwiacek]

Dzięki za szybkie odpowiedzi. Szkoda że nie ma przycisku "THX"

Także @kondziu jah i @jajojejeje dzięki za pomoc i za zaangażowanie w mój problem oraz @brezniew dzięki za podesłanie linka.

Temat zamknięty i w pewnym stopniu solved:)

Pozdrawiam

[skarpeci]

Wiekszosc mojego dysku stanowi nieprzydzielony obszar. Czy tworzenie nowej tablicy partycji w gparted jest w jakim stopniu ryzykowne ? Chce stworzyc partycje NTFS pod instalacje Windowsa. Gparted informuje mnie, ze

utworzenie nowej tablicy spowoduje sformatowanie i wyczyszczenie dysku

. Czy tym samym pozbede sie tez na dobre GRUBa ? To chyba przez niego instalator windy nie ma dostepu do obszaru dysku.

[kondziu jah]

Nie. Jest naukowo udowodnione, że GRUB nie ma nic wspólnego z instalatorem Windows.


1. Co znaczy ryzykowne? Stanie się to, co widać na komunikacie.
2. Zrzut z GParted dać
3. Gdzie się zatrzymuje instalator Win i jakie ma problemy?
4. Jaki dokładnie jest twój cel?