Jakiego Linuksa wybrać?

[cybusmok]

Witam, pytanie jest proste - jakie distro będzie dla mnie najlepsze?
Teraz używam Kubuntu 11.10, ale jak zwykle przed/po upgradem są problemy, system sam z siebie zaczął się wolniej bootować - dziwne rzeczy, dlatego chciałbym zmienić system, tylko jeszcze nie wiem, który byłby dla mnie najodpowiedniejszy. Prócz ubuntu miałem też do czynienia z debianem (także na serwerze), lecz nie uważam, żeby był to dobry system pod komputer domowy. Mam pewne życzenia odnośnie nowej dystrybucji - możliwie jak największa społeczność (świadomy jestem, że będzie mniejsza niż np. społeczeność ubuntu) i łatwośc instalowania oprogramowania (coś jak pakiety *.deb lub instalacja z repozytoriów). Jakieś propozycje?

[linuxozaurus]

podaj konfigurację komputera

[cybusmok]

asus p5kpl
e6750
4gb ram
gf ge 8600 // ew. zmiana tylko tutaj

[norvoles]

Może Linux Mint w wersji opartej na Debianie (LMDE)?
Zawiera wszystkie wady i zalety Debiana, tylko jest trochę przyjemniejszy w odbiorze

[linuxozaurus]

linux lint ewentualnie ubuntu kubuntu xubuntu lubunu

[k2cl]

Mint jest fajny. OpenSUSE jest fajne. Debian jest fajny. Gentoo jest fajne. Arch jest fajny. Fedora jest fajna...

... i tak można długo wymieniać

Przede wszystkim, napisz dokładniej, czego oczekujesz od nowego systemu - inaczej każdy będzie tu chwalić to, czego używa.
To, co na razie podałeś w swoich wymaganiach to ogólniki... Społeczność? Po co Ci liczna społeczność, jeśli nie będzie potrafiła Ci pomóc? Czasem większą wartość ma dobrze napisana dokumentacja Łatwość instalowania oprogramowania? Każda popularna dystrybucja ma repozytoria, w których znajdziesz niemal wszystko co jest Ci potrzebne. Poza te 'niemal' wykracza niewielka ilość programów, które w razie konieczności można jakoś zdobyć (przepakować z innego formatu czy też skompilować).

[cybusmok]

Dzięki za odpowiedzi.
Jak już pisałem wcześniej Debian odpada - tak samo LMDE, korzystałem z niego chwilę i raczej nic mnie do niego nie przekonywało. Chcę system, który sobie raz skonfiguruję i będzie sobie chodził bez ponownej ingerencji przez długi czas aktualizując przy tym soft, jednocześnie żeby miał w miarę najnowsze pakiety - np. stare KDE do mnie nie przemawia, a to jego chciałbym użyć. Myślałem może nad Gentoo ew. jakąś gąłąź Debiana (unstable, testing? nadają się do domowego użytku?). Co do tej łatwości oprogramowania - chcę uniknąć kompilowania, bo nie umiem kompilować, programy, które używam są popularne (clementine,kadu,smplayer). Nie wiem co jeszcze byście chcieli wiedzieć nt. moich preferencji.
Zastanawiałem się też czy nie zainstalować by wersji 64 bitowej - co o tym myślicie?

[norvoles]

Myślałem może nad Gentoo ew. jakąś gąłąź Debiana (unstable, testing? nadają się do domowego użytku?)

Używam Debiana Unstable + repo experimental i działa stabilniej niż Ubuntu, przy odrobinie uwagi i ostrożności (nie wszystkie aktualizacje trzeba i warto na hurra instalować). Do domowego użytku w zasadzie jest Testing, ale ja nie narzekam
Może Aptosid? Albo Arch?

[linuxozaurus]

jakąś gąłąź Debiana (unstable, testing? nadają się do domowego użytku?)

raczej nie jako system do użytku bo jest do testów (rzecz dla orłów)

Myślałem może nad Gentoo

wymaga kompilacji

Zastanawiałem się też czy nie zainstalować by wersji 64 bitowej - co o tym myślicie?

podaj konfigurację kompa

stare KDE do mnie nie przemawia

w kubuntu masz kde 4.7 a nie stare kde z serii 3.5
w ubuntu masz unity (wielu na to narzeka)
w xubuntu masz XFCE
w lubintu masz LXDE

[norvoles]

raczej nie jako system do użytku bo jest do testów (rzecz dla orłów)

Gałąź testing jest przeznaczona do użytku domowego dla normalnych userów. Unstable już nie koniecznie, ale Ubuntu bierze pakiety z tej gałęzi, co mu chyba szkodzi, bo działa gorzej.

wymaga kompilacji

Ale nie ręcznej. Gentoo ma swój system zarządzania programami o nazwie portage. Niewiele bardziej skomplikowany niż apt.

[k2cl]

Dzięki za odpowiedzi.
Jak już pisałem wcześniej Debian odpada - tak samo LMDE, korzystałem z niego chwilę i raczej nic mnie do niego nie przekonywało. (...)
Myślałem może nad Gentoo ew. jakąś gąłąź Debiana (unstable, testing? nadają się do domowego użytku?). (...)

...czy tylko ja widzę tu sprzeczność?

Ponawiam prośbę - podaj konkretnie, jakie są Twoje oczekiwania wobec systemu. To o czym piszesz (łatwość instalacji, "skonfiguruj i zapomnij") wciąż spełnia niezliczona ilość dystrybucji. Z najnowszymi (absolutnie najnowszymi) paczkami już nie będzie tak łatwo, z drugiej strony - najnowszy soft ma to do siebie, że lubi sprawiać problemy - a więc kłóci się z wcześniejszym wymogiem "zainstaluj, poustawiaj i używaj bez grzebania".

[linuxozaurus]

wszystkie wyżej wymienione spełniała wyżej podane kryteria
plus cała masa dystrybujci opatych na RPM np
mandriva
mageria
opensuse
ulteo
fedora
pclinux
i wiele innych

a więc określ dokładniej wymagania

[m_o]

Myślałem może nad Gentoo

Bardzo dobry wybór. Dostajesz w tym distro to czego chcesz Jednak dopieszczenie systemu na desktop zajmuje trochę czasu. Distro posiada bardzo fajne zarządzanie pakietami w portage przez narzędzie emerge.
Jeśli jest możliwość, to u klientów na serwerach zawsze stawiam Gentoo.

Na desktopa zainteresuj się Mint'em z LXDE, szybkie to i lekkie

[Hwiparam]

A co złego w Debianie? Bo z tego, co piszesz, to Debian w wersji Testing/Unstable by był wyśmienity. Pakiety masz w miarę świeże, nie musisz co pół roku przeinstalowywać systemu, kompilować też raczej nie trzeba. No i jak się go raz skonfiguruje (dobrze) to może działać do us***ej śmierci.
A jak nie Debian to może Arch? Zarządzanie pakietami jest chyba tak samo proste jak w Debianie, są klasyczne repozytoria, jest AUR, pakiet z AUR zainstalujesz w max 3-5 minut (łącznie z czasem pobierania paczki i PKGBUILDa) przez program Yaourt, kompilować też raczej nie trzeba. Obecnie chyba wszystkie nowoczesne distra nie wymagają ręcznej kompilacji, chyba, że idzie o jakieś naprawdę egzotyczne aplikacje.

P.S.

raczej nie jako system do użytku bo jest do testów (rzecz dla orłów)

Sam używałem Sida przez ponad półtora roku i za orła się nie uważam Jak się boisz Sida to postaw sobie Testing - najbardziej optymalny wybór na desktop jeśli idzie o Debiana.

[cybusmok]

podaj konfigurację kompa

asus p5kpl
e6750
4gb ram
gf ge 8600 // ew. zmiana tylko tutaj

Na desktopa zainteresuj się Mint'em z LXDE, szybkie to i lekkie

jestem zainteresowany raczej tylko KDE - jestem do niego przyzwyczajony + uwazam, ze ma swietne rozwiazania jesli chodzi o zmiane wygladu
Gentoo chyba jeszcze nie jest dla mnie, więc pomyślę nad arch i wersją testową debiana

[igotit4free]

Weź Chakra Linux ... to Arch z KDE.

[JezdziecBezNicka]

Chakra nie jest już archem - mają swoje repa, swoje paczki i niedługo będą mieli swojego menedżera pakietów. Coraz bardziej oddalają się od Archa ze względu na inny charakter tych dystrybucji.

[brezniew]

Chakra nie jest już archem - mają swoje repa, swoje paczki i niedługo będą mieli swojego menedżera pakietów. Coraz bardziej oddalają się od Archa ze względu na inny charakter tych dystrybucji.

Podobnie jak z Ubuntu.
Debian → Ubuntu
Arch → Chakra

Arch nie gryzie, dokumentacja sprawia, że wcale nie musi być trudny

[igotit4free]

Chakra nie jest już archem - mają swoje repa, swoje paczki i niedługo będą mieli swojego menedżera pakietów. Coraz bardziej oddalają się od Archa ze względu na inny charakter tych dystrybucji.

Oj tam, oj tam, po co ta ortodoksja? Dla mnie wygląda jak Arch, konfiguruje się ją jak Archa i zarządza się nią jak Archem. To że ktoś zmienił tapetę i skompilował po swojemu kilka pakietów nie stanowi IMHO o odrębności tego tworu. Nie wiem co "będą mieli", ale na razie mają co mają. Już się kilka razy silili na samodzielność i za daleko nie poszli. Zresztą mniejsza z tym, nie o tym jest ten temat.

[Foka0111]

A jak z programami GTK i i metodą ich instalacji w Chakrze (bundle) ?
Ostatnio jak patrzyłem nie było nawet Thunderbirda.