Rezygnacja z kosza dla nośników wymiennych - da się? ( /.Trash1000 )

[tomaszek1983]

Jest sobie Lubuntu 11.10. Często kopiuje i kasuję pliki z kilku pendrive'ów. Ubuntu zamiast kasować te pliki fizycznie z nośnika, zakłada sobie katalog ./Trash1000 i tam wrzuca pliki, czyli tak naprawdę ich nie usuwa. O ile rozumiem ideę kosza w przypadku dysków twardych, o tyle w przypadku pendrive'a chciałbym się tego pozbyć. Da się to jakoś zrobić Terminal mi nie straszny, może być opis jak to zrobić w terminalu
Ciekawostka: Midnight Commander nie zakłada sobie kosza, kasuje pliki fizycznie, również z HDD Ale w graficznym środowisku miło byłoby nie mieć kosza dla nośników wymiennych

[kklimonda]

Przy odczepianiu dysku powinieneś dostać pytanie, czy chcesz opróżnić kosz. Kosza nie da się wyłączyć ale możesz spróbować stworzyć plik o takiej samej nazwie co tworzony katalog, może to wystarczy by obejść problem.

[tomaszek1983]

Przy odczepianiu dysku powinieneś dostać pytanie, czy chcesz opróżnić kosz. Kosza nie da się wyłączyć ale możesz spróbować stworzyć plik o takiej samej nazwie co tworzony katalog, może to wystarczy by obejść problem.

Pytania nie mam. Po prostu pendrive się odmontowuje i tyle. Problem to wielki nie jest. Midnight Commander sprawę załatwia. Nie da się w środowisku graficznym, trudno się mówi.

[rom]

Krótki skrypt podpięty pod aktywator/skrót klawiszowy, który opróżnia kosz i odmontowuje pendrive. Nie wiem jak z uprawnieniami do polecenia umount, ale skoro nie wymaga hasła odmontowanie spod prawokliku, to na pewno znajdzie się jakieś proste rozwiązanie.
Albo zrobić dwuetapowo: skrót klawiszowy do opróżnienia kosza i ręczne odmontowanie spod prawokliku.

[rob006]

A nie prościej usuwać pliki z pominięciem kosza przez Shift+Del?

[Funnykris]

Lepiej by było na stałe jakoś to ustawić bo faktycznie to jest irytujące z tym koszem.

[Linuxoholic]

Lepiej by było na stałe jakoś to ustawić bo faktycznie to jest irytujące z tym koszem.

Nigdy tego problemu nie zanotowałem, pewnie dlatego, że już mam odruch używania Shift + Delete, jakoś w ogóle nie widzę sensu istnienia kosza.
Więc może po prostu w tym przypadku warto sobie podobny nawyk wyrobić odnośnie pendrive, szybkie i bezbolesne.