Windowsowskie uprawnienia
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 4
- Rejestracja: 08 cze 2012, 22:31
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Windowsowskie uprawnienia
Witam, na wstępie chciałbym powiedzieć, że jestem nieco zielony w sprawach Ubuntu, więc proszę nie mówić do mnie szyframi. Ostatnio zawirusowało mi Windowsa, więc zachciałem się przerzucić się na Ubuntu. Wszystko poszło ładnie i śpiewająco. Jedynie pewna istotna rzecz nie daje mi spokoju. Mianowicie nie mogę edytować folderu i plików w nim zawartych, które skopiowałem przed sformatowaniem (już wcześniej miałem zmienione uprawnienia na Windows) i teraz nie mogę ich zmienić. Nie mogę używać tych plików, a nie ukrywam są mi one bardzo potrzebne do pracy. Co poradzicie?
- mucha090
- Zakręcona Traszka
- Posty: 775
- Rejestracja: 15 mar 2008, 11:05
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Brak
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Kielce, Poland
- Kontakt:
Re: Windowsowskie uprawnienia
wpisać w terminal tą komende:
a będzie tobie dane mieć ten folder i jego pliki na własność 
Kod: Zaznacz cały
sudo chown -hR nazwa_użytkownika /pełna/ścieżka/do/folderu/który/chcemy/mieć/na/własność

- kondziu jah
- Zakręcona Traszka
- Posty: 621
- Rejestracja: 27 wrz 2010, 19:54
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Fluxbox
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Windowsowskie uprawnienia
Wtrącę, że zamist pisać ręcznie ścieżkę do folderu, możesz przeciągnąć i upuścić folder na terminal, a ścieżka sama się napisze 
Poza tym, windowsowe uprawnienia nie działają na Linuksie. Jesteś pewien, że nie masz dostępu tylko do jednego foderu, a nie całej partycji? Ów folder znajduje się na partycji windowsowej czy linuksowej?

Poza tym, windowsowe uprawnienia nie działają na Linuksie. Jesteś pewien, że nie masz dostępu tylko do jednego foderu, a nie całej partycji? Ów folder znajduje się na partycji windowsowej czy linuksowej?
Skrypt pobierający najnowszy sterownik nvidia -> http://adf.ly/Y8HRT
http://adf.ly/Y8HMh -> zaproszenie do dropboksa -> 500MB gratis.
http://adf.ly/?id=5385762 -> zarabiaj na linkowaniu
http://adf.ly/YIOh1 -> UIQ3 is not dead!
http://adf.ly/Y8HMh -> zaproszenie do dropboksa -> 500MB gratis.
http://adf.ly/?id=5385762 -> zarabiaj na linkowaniu
http://adf.ly/YIOh1 -> UIQ3 is not dead!
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 177
- Rejestracja: 17 maja 2012, 21:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Windowsowskie uprawnienia
Trochę skąpo w informacje, ale może jest to kwestia oprogramowania, a nie uprawnień. Dajmy na to, żeby otworzyć plik *.xls musisz mieć openoffice'a itp. Trochę dokładniej opisz o co ci chodzi, jakie pliki, jaki folder. Jeśli umiesz terminal obsłużyć, to przydałby się wynik polecenia:Entarion pisze:Mianowicie nie mogę edytować folderu i plików w nim zawartych, które skopiowałem przed sformatowaniem (już wcześniej miałem zmienione uprawnienia na Windows) i teraz nie mogę ich zmienić. Nie mogę używać tych plików, a nie ukrywam są mi one bardzo potrzebne do pracy. Co poradzicie?
Kod: Zaznacz cały
ls -l
To też jest bardzo istotne spostrzeżenie. Odpowiedz na wszystkie pytania, które padły, a my postaramy się pomóc.kondziu jah pisze:Jesteś pewien, że nie masz dostępu tylko do jednego foderu, a nie całej partycji? Ów folder znajduje się na partycji windowsowej czy linuksowej?
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 4
- Rejestracja: 08 cze 2012, 22:31
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Re: Windowsowskie uprawnienia
Folder mam na przenośnym dysku, który został stworzony z twardziela z laptopa. Mam zmienione uprawnienia tylko do tego folderu, bo reszte plików (np. muzykę) mam już całą skopiowaną. Linux mi natomiast pisze, że nie mam uprawnień do skopiowania tego folderu. Zrobiłem to co proponowaliście, znaczy wpisałem tą komendę i ścieżkę folderu, ale nawet w terminalu pisze, że jest brak dostępu. W folderze natomiast mam pliki typu .jpg, .odd (ponieważ na Windowsie pisałem w Libre Office), i .png i .fmp (z programu do tworzenia mapy). Dodaje obraz, gdzie kopiowałem ten folder. Nie patrzcie na plik desktop.ini, bo on jest nieważny. Obok umieściłem właściwości. Co ciekawe przy zmianie jakichkolwiek ustawień tam, to wciąż wracają na poprzednią opcję (np. z Tworzenie i Zapis, wskakuje znów na Brak). Mam nadzieję, że pomogłem bardziej
http://imageshack.us/photo/my-images/15 ... r1002.png/

- rom
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1309
- Rejestracja: 30 cze 2009, 14:58
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Re: Windowsowskie uprawnienia
Ten desktop.ini coś bruździ. Jeśli jest nieważny, to go usuń i przeprowadź kopiowanie od nowa.
także = też
tak że = więc
tak że = więc
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 4
- Rejestracja: 08 cze 2012, 22:31
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Re: Windowsowskie uprawnienia
Niestety on też ma zmienione uprawnienia. Nie mogę go usunąć.
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 177
- Rejestracja: 17 maja 2012, 21:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Windowsowskie uprawnienia
Spróbuj to skopiować z poziomu roota. Otwórz terminal i wpisz:
Otworzy ci się nowe okno. Operuj na plikach przy jego pomocy.
Kod: Zaznacz cały
sudo nautilus
- mucha090
- Zakręcona Traszka
- Posty: 775
- Rejestracja: 15 mar 2008, 11:05
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Brak
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Kielce, Poland
- Kontakt:
Re: Windowsowskie uprawnienia
lub poprostu zamontuj tego pendrive w inny sposób:
to /dev/sdb1 to jest partycja na twoim pendrivie (a przynajmniej tak przypuszczam), jeśli chcesz wiedzieć dokładnie to wpisz w terminal
/dev/sda <- to dysk twardy w kompie, a poniżej jego to są zwykle dyski wymienne typu pendrive
Kod: Zaznacz cały
sudo mkdir /mnt/pendrive
Kod: Zaznacz cały
sudo mount -rw /dev/sdb1 /mnt/pendrive
Kod: Zaznacz cały
sudo fdisk -l
/dev/sda <- to dysk twardy w kompie, a poniżej jego to są zwykle dyski wymienne typu pendrive
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 4
- Rejestracja: 08 cze 2012, 22:31
- Wersja Ubuntu: 12.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
- Kontakt:
Re: Windowsowskie uprawnienia
Nie działają obie opcję. Będę musiał przyznać się do tego, że skopałem akcję. Jakoś przeżyję. Dzięki wielkie za pomoc
) Temat można zamknąć

- rom
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1309
- Rejestracja: 30 cze 2009, 14:58
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86
Re: Windowsowskie uprawnienia
Próbuj dalej. Kilka innych możliwości:
Fsck na tej partycji, bo może system plików uszkodzony.
Z Live CD próbowałeś się tam dostać?
Do usunięcia desktop.ini możesz użyć narzędzia shred lub podobnego.
Fsck na tej partycji, bo może system plików uszkodzony.
Z Live CD próbowałeś się tam dostać?
Do usunięcia desktop.ini możesz użyć narzędzia shred lub podobnego.
także = też
tak że = więc
tak że = więc
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 177
- Rejestracja: 17 maja 2012, 21:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Windowsowskie uprawnienia
Możesz też spróbować użyć programu Testdisk. Służy on do odzyskiwania danych, ale kopiować te istniejące też możesz.
- templer
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 199
- Rejestracja: 28 sty 2012, 18:18
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 13.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Koblenz
Re: Windowsowskie uprawnienia
@Entarion
na screenie widzę że masz nawet w opcjach ustawione:
Dostęp do pliku ---
Dostęp do katalogu ---
nadaj sobie wszędzie pełne uprawnienia. Nie dla poszczególnych plików bo się zarobisz, tylko globalnie przynajmniej poziom wyżej.
Innym powodem jaki przychodzi mi do głowy jest ustawienie tego pendriva czy też dysku przenośnego jako "tylko do odczytu". Czasem tak się dzieje z pamięciami wpiętymi gdzieś pod windą z odpowiednim wirusem. Swoją drogą to FAT32 czy NTFS ?
Ten desktop.ini moim zdaniem raczej niewiele ma tu do rzeczy
na screenie widzę że masz nawet w opcjach ustawione:
Dostęp do pliku ---
Dostęp do katalogu ---
nadaj sobie wszędzie pełne uprawnienia. Nie dla poszczególnych plików bo się zarobisz, tylko globalnie przynajmniej poziom wyżej.
Innym powodem jaki przychodzi mi do głowy jest ustawienie tego pendriva czy też dysku przenośnego jako "tylko do odczytu". Czasem tak się dzieje z pamięciami wpiętymi gdzieś pod windą z odpowiednim wirusem. Swoją drogą to FAT32 czy NTFS ?
Ten desktop.ini moim zdaniem raczej niewiele ma tu do rzeczy

-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 177
- Rejestracja: 17 maja 2012, 21:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Windowsowskie uprawnienia
@templer
Przecież "tylko do odczytu", nie ma znaczenia przy kopiowaniu plików z pendrive'a. Poza tym autor już się zastosował do porady mucha090 i zamontował pena z opcją read/write. Zastosował się też do mojej rady i próbował kopiować pliki z poziomu roota. Ten problem jest dziwny i bardziej skomplikowany. Co ma system plików do rzeczy w tym, konkretnym przypadku? Z jednym się zgodzę
desktop.ini jest raczej bez znaczenia 
PS(do autora wątku)
Spróbuj jeszcze:
Jednak po wszystkich przetestowanych już opcjach nie nastawiaj się zbyt optymistycznie 
Przecież "tylko do odczytu", nie ma znaczenia przy kopiowaniu plików z pendrive'a. Poza tym autor już się zastosował do porady mucha090 i zamontował pena z opcją read/write. Zastosował się też do mojej rady i próbował kopiować pliki z poziomu roota. Ten problem jest dziwny i bardziej skomplikowany. Co ma system plików do rzeczy w tym, konkretnym przypadku? Z jednym się zgodzę


PS(do autora wątku)
Spróbuj jeszcze:
Kod: Zaznacz cały
sudo chmod +xr /ścieżka_do_problematycznego_katalogu

- mucha090
- Zakręcona Traszka
- Posty: 775
- Rejestracja: 15 mar 2008, 11:05
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Brak
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Kielce, Poland
- Kontakt:
Re: Windowsowskie uprawnienia
@elwaen
oj maaaa i to dużo, zwłaszcza jak się "na chama" odpięło pendrive to tak się właśnie dzieje, w najgorszym wypadku system linux mógłby mu tego pendrive poprostu nie odczytać. Teraz wypadałoby jakby on poszedł do kogoś z windowsem i tam u niego sprawdził partycje, poprostu takie chkdsk mu zrobić i po sprawie
oj maaaa i to dużo, zwłaszcza jak się "na chama" odpięło pendrive to tak się właśnie dzieje, w najgorszym wypadku system linux mógłby mu tego pendrive poprostu nie odczytać. Teraz wypadałoby jakby on poszedł do kogoś z windowsem i tam u niego sprawdził partycje, poprostu takie chkdsk mu zrobić i po sprawie

-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 177
- Rejestracja: 17 maja 2012, 21:12
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 10.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86
Re: Windowsowskie uprawnienia
@mucha090
No chyba, że tak
Zawsze jeśli były problemy z odczytaniem pena między systemami, to działo się tak, że pendrive sformatowany, nawet na fat/ntfs, pod linuxem nie był czytany pod windowsem(oj, ile problemów miałem przez to z prezentacjami na studiach). Z takim czymś, że linux nie może odczytać pena robionego po windą się pierwszy raz spotykam 
No chyba, że tak


- mucha090
- Zakręcona Traszka
- Posty: 775
- Rejestracja: 15 mar 2008, 11:05
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: Brak
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: Kielce, Poland
- Kontakt:
Re: Windowsowskie uprawnienia
no jak wyciągniesz na chama to może mieć problem z odczytem a w najgorszym wypadku nierozponanie go przez lsusb/dmesg
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości