Serwer WWW z graficznym interfejsem konfiguracji ( NIE Apache / Webin )

[xxx666xxx]

Witam jestem tu nowy i mam pytanie .

Czy jest na Linux Ubuntu 12.04 program typu serwer www nie wymagający grzebania w konsoli i plikach tekstowych konfiguracji tylko przy pomocy klikania jak w Windowsowym IIS ( http://www.ryarc.com/qsg/Images/install ... onsole.gif ) usatwić wirtualne katalogi z udostepnionymi zasobami itp ?

Nie wiem czy dobrze mnie rozumiecie jeśli nie to pytajcie o co mi biega .

Jestem totalnie zielony i zniechęca mnie grzebanie w konsoli i plikach tekstowych ( Apache i Webmin odpadają - za dużo grzebaniny )

[Dwimenor]

Możesz pobawić się serwerem Cherokee.

[eremas]

A co to ma do myslenia? Sewer ma byc szybki w ustawieniu dla administratora. Czas to pieniadz.

[jacekalex]

A co to ma do myslenia? Sewer ma byc szybki w ustawieniu dla administratora. Czas to pieniadz.

Bzdura totalna.
Wszelkie GUI tylko utrudniają robotę, praktycznie zawsze pojawia się moment, kiedy w konfiguracji trzeba to czy tamto osiągnąć, ale w cudownym ślitaśnym GUI nie przewidzieli odpowiedniego guzika, albo pola do wpisania wartości.

Jak się postawi serwer WWW, to bardzo szybko dochodzą różne filtry i przekierowania, robione często z użyciem regexów, czego żadne GUI nie zapewni.
Najlepszy przykład z Webminem, żeby go skutecznie używać, trzeba składnię plików konfiguracyjnych i znaczenie poszczególnych opcji w tych plikach znać lepiej, niż własny tyłek.

Z serwerów na Linuxa najłatwiej postawić i skonfigurować Lightttpd, składnia jego konfiguracji jest dosyć banalna, a konfiguracja modułów cgi i fastcgi (m.in do php) najprostsza, jaką kiedykolwiek widziałem, jego mod_rewrite też nie jest zbyt trudny, a regexy zgodne z PCRE.

Przy czym Linux nie jest i nie będzie dla lamerów, którzy bez żadnego pojęcia, bez zajrzenia do dokumentacji, chcą paroma ruchami myszki "skonfigurować" za 10 minut i lecieć na piwo.
Windows z resztą tez nie, porządnie skonfigurować IIS na WIn Serwer 2003 jest dużo trudniej,
niż Apacha na Debianie.

To by było na tyle

[ethanak]

powiem inaczej: administratorowi za to płacą żeby skonfigurował i utrzymywał działający serwer. i np. znając apacza nie wyobrażan sobie sytuacji kiedy wezwany do jakiejś awarii (czy do widzimisię klienta) powie że tego w guju nie ma i nie da się wyklikać...
to znaczy nie... w sumie taką odzywkę admina mogę sobie wyobrazić. ino że miałby 5 minut na zabranie swoich zabawek i wypad z firmy bezpowrotny. wszelkie debaty na temat zaległej wypłaty niewskazane.

[alojzikftp]

powiem inaczej: administratorowi za to płacą żeby skonfigurował i utrzymywał działający serwer. i np. znając apacza nie wyobrażan sobie sytuacji kiedy wezwany do jakiejś awarii (czy do widzimisię klienta) powie że tego w guju nie ma i nie da się wyklikać...
to znaczy nie... w sumie taką odzywkę admina mogę sobie wyobrazić. ino że miałby 5 minut na zabranie swoich zabawek i wypad z firmy bezpowrotny. wszelkie debaty na temat zaległej wypłaty niewskazane.

Słusznie, ale dotyczy to jak sam napisałeś Apache.
Istnieją serwery, których obsługa zalecana jest przez przeglądarkę. Przykładem jest cherokee. Uruchamia się z konsoli cherokee-admin i łączy pod podane dane. Wszelkie funkcje tego serwera są tam: różne CGI, vhosty, rewrite, filtry itd. Więc tam taka wypowiedź by przeszła , trzebaby zmienić serwer...

Pozdrawiam