Dziś ściągnąłem Ubuntu 12.04, wypaliłem na pendrive, no i przystąpiłem do instalacji.
Odpalam Boot'a z pendrive, jakieś dziwne napisy lecą poziomo na dół, nagle pojawia się fioletowy ekran, a na środku Ubuntu 12.04, oraz ładują się 4 kreseczki...
Minie 5-10 sec, tło zmienia się na czarne, w ułamku sekundy, jest coś napisane, i nastaje ciemność.
Czarny, niemijający ekran.
Dodam iż wersja 11.04 poszła bez problemu

Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
-= Edit =-
Okazało się że wersja 13.04 także wywołuje ten błąd.
Gdy uruchamiam instalkę pokazał mi się ludzik z klawiaturą, kliknąłem ESC, wybrałem język Polski, wybrałem inne opcje, i ustawiłem nomodeset, czytałem że to może pomóc, lecz mi nie pomogło...
Any ideas?