Powolny czas dostępu do pendrive i brak bootowania z niego

[LyonFrance]

Pendrive SanDisk "Cruzer micro" 8GB - po włożeniu go do gniazda USB trzeba czekać ok. 10-13 sekund na jego zamontowanie i możliwość odczytu.
Próbowałem podłączyć go do każdego gniazda USB - wszędzie to samo.
Próba przeformatowania i przeformatowania na inny system plików - to samo.
Odczyt i zapis danych na pendrivie OK. Wszystko działa normalnie.
Po zainstalowaniu na nim Ubuntu lub zrobienie bootującego pena z pliku *.iso - pendrive nie bootuje.
Dodam, że mam jeszcze 3 inne pendrive jak [Verbatim 4GB], [TDK 8GB] i [HAMA 32GB] - z żadnym nie ma powyższych problemów.

[TrolleY]

Moim zdaniem 10 sekund to nie jest tak masakrycznie dużo
A co do bootowania, to wybrałeś w biosie lub przy starcie jeśli masz taką opcję, żeby bootowało z pendrive a nie z dysku?

[jaroslaw1245]

Miałem takie same objawy na moim pendrive - okazało się, że były to jego ostatnie tchnienia (a wcale nie był wiekowy - miał 2 lata)

[LyonFrance]

@TrolleY - z bootowaniem to przecież wiadomo, że wybieram USB
@jaroslaw1245 - może masz rację, że to już ostatnie tchnienia, ale czemu nie bootuje?

[mistrz1]

Pendrive SanDisk "Cruzer micro" 8GB - po włożeniu go do gniazda USB trzeba czekać ok. 10-13 sekund na jego zamontowanie i możliwość odczytu.
Próbowałem podłączyć go do każdego gniazda USB - wszędzie to samo.

Sprawdzałeś na innym komputerze?

[LyonFrance]

Nie mam dostępu na razie, ale będę musiał spróbować.

[jaroslaw1245]

Nie wiem, dlaczego komputer nie botuje się z Twojego pendrive, w moim przypadku komputer zachowywał się tak, jakby do portu USB nic nie było podłączone. Nie pomagało formatowanie w żadnym systemie plików, aż po jakimś czasie (ok. 2 miesięcy od wystąpienia objawów) komputer nie rozpoznał urządzenia i to był koniec mojego pendrive.

[bear7]

może masz rację, że to już ostatnie tchnienia, ale czemu nie bootuje?

Niekoniecznie muszą to być ostatnie tchnienia, a powodów, dla których nie możesz wystartować z tego pendriva może być kilka. Zgodnie z tym, co siedzi w dokumentacji Ubuntu:

Notes about bootability

Most but not all USB pendrives are reliable for booting, even many of the slower ones, and they are much cheaper, and should be OK particularly for regular read-only live drives (without persistence).

Some computer hardware and some operating systems have issues with certain ports. And some USB pendrives just have issues also. Some of them cannot be used for booting. They are made to be mass storage devices, and have not exactly the same electronics and firmware. Some USB pendrives and computers 'do not like each other'. The pendrive might boot another computer, and the computer might boot from another pendrive (everything else being the same).

W dużym skrócie, jako źródło problemu, uwzględnij komputer, do którego podłączony jest ten pendrive.

Jeżeli jeszcze tego nie próbowałeś, to dobrze byłoby wypróbować tego pendriva na innym sprzęcie.

[LyonFrance]

Właśnie skończyłem kolejny test.
Poprzez program "MultiSystem" wgrałem na tego pena jakieś distro z pliku *.iso i o dziwo zabootował mi normalnie, więc distro uruchomiło się w trybie live cd.
Nie wiem, ale kiedyś też mi odmówił boota po instalacji "MultiSystemem"
Myślę, że cytat z dokumentacji Ubuntu przytoczony przez @bear7 dużo wyjaśnia i opisuje co może być.