Moja nietypowa sytuacja polega na tym, że posiadam laptopa z kartą graficzną NVidia 9300M, a system jakim się posługuje to ubuntu 14.04.
Kiedy instalowałem system, to do komputera podłączony był zewnętrzny monitor, i wszystko chodzi jak ta lala, po prostu miodzio, igła. A kiedy przywiozłem laptopa do domu, gdzie nie mam monitora zewnętrznego to zaczeły dziać się cuda. Komputer chwile działał, a następnie po prostu obraz się zawiesił. Można było poruszać jedynie kursorem. Kombinacja klawiszy alt+ctrl+f1 ani żadna inna nie działa. Jeżeli uda mi się uruchomić tryb konsolowy zanim system ruszy to idzie stabilnie. Wniosek nasuwa się jeden- system ładuje do grafiki coś, co powoduje wysypanie się systemu. Temperatury w normie (nie więcej niż 60 stopni, sprawdzone "sensor"). Podejrzewam, że problem może leżeć w sterownikach. Możliwe, że usterka jest sprzętowa i $$$$$$$$ zbita, a może coś da się poradzić?

No to jeżeli ktoś coś wymyśli to prosiłbym o odpowiedź, a i w googlach też już szukałem. Nikt takiej sytuacji jeszcze nie miał...