Firewall to podstawa.
Potem masz konto użytkownika do codziennej pracy, oddzielone barierą bardzo skuteczną od konta administratora - kota ROOT.
Ta bariera jest zdefiniowana przez wartości umask i uprawnienia chmod na plikach i folderach systemowych.
Potem dla programów korzystających z internetu masz pancerną i morderczo skuteczną zabawkę - Apparmor, pozwalający precyzyjnie zdefiniować co dany program może zrobić w systemie.
Tyle w Linuxie standardowym.
Są też inne zabawki, jak IMA-EVM, SELinux, Grsecurity & Pax, ale to już inna półka i znacznie wyższa szkoła jazdy.
Android - to też Linux, który jednak ma trochę inną architekturę, ale miejscami nawet bezpieczniejszą aniżeli Linux.
Np w Androidzie każdy program ma osobnego użytkownika systemowego, co powoduje, ze przy pomocy modułu
owner można filtrować dostęp do netu dla każdego programu z osobna.
Problemem mogą być kastrowane systemy, dostarczane przez producentów telefonów, którzy chcą stworzyć przestrzeń dla biznesu programów antywirusowych, tak samo jak w Windows.
W każdym razie, jak telefon masz na Androidzie 4.4.2 - to to nie jest taki stary grat, pewnie i Androida 5.0.1 dałoby się mu wsadzić, bo Andek 5 jest nawet trochę lżeszy od Andka 4.4.
Napisz lepiej, co to za telefon, to może da się coś poradzić i nie pisz, że taki grat,
w starym gracie miałbyś Androida 2.3 najwyżej.
W tym momencie jest dla mnie ważne żeby desktop był bezpieczny i anonimowy. Myślisz że kombinacja firewall+macchanger+vpn+tor bundle da radę?
Machacanger tośmy wyjaśnili w innym wątku, TOR - zajżyj do wątku Firefox -zabezpieczenie przed wykradaniem informacji - przyklejony w tym dziale.
VPN? zależy gdzie i w jakich okolicznościach, to raczej zależy od usługi i konfiguracji.
Przy okazji mieszasz dwa pojęcia bezpieczeństwo systemu to jedna sprawa, prywatność, to druga sprawa.
Najbardziej anonimowy będzie użytkownik Windpws XP, który nie ma w tym systemie żadnych prywatnych informacji, i dysk trzyma w trybie Read Only.
Wtedy żadne dane z kompa nie wyciekną, ale to bedzie taki jedyny komp w Polsce.
Linux już kogoś identyfikuje trochę, bo Linuxów jest może najwyżej 5%, i w przeciwieństwie do Windowsa, są różne dystrybucje i wersje Linuxa.