System uruchamia się na początku normalnie, na chwilę pojawia się napis ubuntu z kropkami po czym znika, jak tuż przed załadowaniem pulpitu, ale ekran pozostaje czarny. Naciśnięcie spacji i ppm nic nie daje, naciśnięcie guzika on/off powoduje pojawienie się kursora w lewym górnym rogu i wyłączenie kompa. System jest na osobnej partycji, dane z profilu są aktualne... Robiłam niedawno aktualizację, ale wydaje mi się, że resetowałam kompa w międzyczasie, więc to raczej nie to... Próbuję uruchomić LiveCD, ale kropki mi się bielą i pomarańczują już chyba od 45 minut... :/ Co robić?
Edit:
Udało mi się wreszcie wleźć do trybu tekstowego, a komp zeznaje:
Kod: Zaznacz cały
[sdb] Assuming drive cache: write through
[sdb] asking for data cache failed
Kod: Zaznacz cały
update-pciids && update-usbids
Edit:
Ku pamięci, albo w otchłań, wg uznania Szanownych moderatorów. Dyskiem sdb jest karta pamięci, co sprawdziłam po prostu jakąś montując... komunikat ustał, zresetowany komp wstał (kartę wyjęłam dopiero później, bo w konsoli umount twierdził, że nie jest zamontowana). Zobaczymy, jak odbędzie się następny boot już bez karty... jakby co, to wiem co robić! ;p