Witajcie,
jestem raczej mało zaawansowanym użytkownikiem, tak więc proszę o wyrozumiałość. Mam netbooka Acer ES1-111, na którym był zainstalowany Win 8.1 (czyli mam UEFI) oraz dysk SSD 32GB, RAM 2GB. Zainstalowałam na nim Xubuntu (z przygodami, ale ostatecznie się udało) na domyślnych ustawieniach partycjonowania. Po przemyśleniu postanowiłam wydzielić swap (2GB) i korzystając z okazji jeszcze home, zostawiając na system 12GB.
Po odpaleniu instalatora z USB włączyłam GParted i zobaczyłam że mam trzy partycje - jak na załączniku. Problem polega na tym, że kiedy chcę zmniejszyć mmcblk0p3 żeby wydzielić pożądane miejsce - nie mogę.
Proszę o podpowiedź jak to rozwiązać.
W jaki sposób zmienić rozmiar partycji /dev/mmcblk0p3?
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 1
- Rejestracja: 02 mar 2016, 12:50
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: 14.04
- Środowisko graficzne: Xfce
- Architektura: x86_64
W jaki sposób zmienić rozmiar partycji /dev/mmcblk0p3?
- Załączniki
-
- Screenshot - 03022016a.png
- (253.7 KiB) Nie pobierany
Ostatnio zmieniony 03 mar 2016, 19:54 przez bear7, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zmiana tematu na zgodny z regulaminiem forum
Powód: Zmiana tematu na zgodny z regulaminiem forum
-
- Piegowaty Guziec
- Posty: 7
- Rejestracja: 29 lut 2016, 01:09
- Płeć: Kobieta
- Wersja Ubuntu: 15.10
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
Re: W jaki sposób zmienić rozmiar partycji /dev/mmcblk0p3?
Żeby zmniejszyć partycję, musi ona być odmontowana. Nie odmontujesz partycji, na której "siedzi" obecnie odpalony system. Jedyny sposób, to odpalić kompa z pendriva live i wtedy zmniejszyć partycję.
Teraz tak... mam ten sam model komputera. Odradzam zabawy na tym dysku. I tak podziw, że udało Ci się posadzić na nim dwa systemy obok siebie, bo jest to na tym komputerze dość trudne (ciągłe problemy). W każdym razie ten szumnie zwany "dysk", jaki jest w tym komputerze, to zwykła karta pamięci wlutowana w płytę główną. Może się szybko zużyć.
W moim komputerze po roku intensywnego korzystania, reinstalacji systemów i innych takich czynności, "dysk" zaczął siadać. Objawia się to tym, że łapie ciężkie zawiechy co chwila.
Obecnie pozostało mi jedynie korzystanie z linuksa zainstalowanego na zewnętrznym dysku USB, bo komputer ten nie ma złącza sata. Ale uwaga! USB 3.0 w tym komputerze pod kontrolą linuksa osiąga maksymalnie 40MB/s w odczycie, gdzie najsłabszy dysk HDD na sata przeciętnie ma 60MB/s. Tak więc mocno się zastanów... lepiej wybrać jeden system i wyłączyć(!) plik wymiany, tudzież zrezygnować z partycji swap, bo jak padnie ten pseudodysk eMMC, to komputer już praktycznie nadaje się na złom.
Teraz tak... mam ten sam model komputera. Odradzam zabawy na tym dysku. I tak podziw, że udało Ci się posadzić na nim dwa systemy obok siebie, bo jest to na tym komputerze dość trudne (ciągłe problemy). W każdym razie ten szumnie zwany "dysk", jaki jest w tym komputerze, to zwykła karta pamięci wlutowana w płytę główną. Może się szybko zużyć.
W moim komputerze po roku intensywnego korzystania, reinstalacji systemów i innych takich czynności, "dysk" zaczął siadać. Objawia się to tym, że łapie ciężkie zawiechy co chwila.
Obecnie pozostało mi jedynie korzystanie z linuksa zainstalowanego na zewnętrznym dysku USB, bo komputer ten nie ma złącza sata. Ale uwaga! USB 3.0 w tym komputerze pod kontrolą linuksa osiąga maksymalnie 40MB/s w odczycie, gdzie najsłabszy dysk HDD na sata przeciętnie ma 60MB/s. Tak więc mocno się zastanów... lepiej wybrać jeden system i wyłączyć(!) plik wymiany, tudzież zrezygnować z partycji swap, bo jak padnie ten pseudodysk eMMC, to komputer już praktycznie nadaje się na złom.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości