Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Komputer nowo złożony, system ubuntu 20.04 focal fossa i występuje problem podczas kopiowania plików na pendrive (nie ma znaczenia wielkość pliku).
Kopiowanie, najpierw idzie bardzo szybko, po czym zwalnia i na końcu potrafi zatrzymać się na kilka godzin, potem po skopiowaniu przez długi czas nie można odpiąć pendriva, bo nadal na nim odbywa się jakiś zapis.
Mimo tego, po zakończeniu kopiowania i informacji z systemu, że można odpiąć urządzenie okazuje się, że plik jest niekompletny. Np. jest tylko kawałek zdjęcia, albo część filmu.
Kopiuję tak jak pod XP, czyli myszą na plik i skopiuj do... Pendrive też jest prawidłowo odpięty.
Niektóre pliki przechodzą w całości, ale większość nie.
Zauważyłam też, że nie zawsze pojawia się okno kopiowania, czasem duży plik skopiuje się w sekundę bez pojawienia się komunikatu o kopiowaniu. I tu nie ma reguły, raz jest w całości, w większości wypadków, na pendrive jest tylko fragment kopiowanego pliku.
Przy długim kilku godzinnym kopiowaniu pliku - zawsze jest on w całości.
Problem ten nie występuje pod XP, fedora 33, ubuntu 12.4. Wspólną cechą tych 3 komputerów jest to, że są dość wiekowe.
Problem występuje tylko na nowoczesnym PC z ubuntu 20.04.
Pendrive to Platinum 128GB.
Bardzo proszę o pomoc.
Kopiowanie, najpierw idzie bardzo szybko, po czym zwalnia i na końcu potrafi zatrzymać się na kilka godzin, potem po skopiowaniu przez długi czas nie można odpiąć pendriva, bo nadal na nim odbywa się jakiś zapis.
Mimo tego, po zakończeniu kopiowania i informacji z systemu, że można odpiąć urządzenie okazuje się, że plik jest niekompletny. Np. jest tylko kawałek zdjęcia, albo część filmu.
Kopiuję tak jak pod XP, czyli myszą na plik i skopiuj do... Pendrive też jest prawidłowo odpięty.
Niektóre pliki przechodzą w całości, ale większość nie.
Zauważyłam też, że nie zawsze pojawia się okno kopiowania, czasem duży plik skopiuje się w sekundę bez pojawienia się komunikatu o kopiowaniu. I tu nie ma reguły, raz jest w całości, w większości wypadków, na pendrive jest tylko fragment kopiowanego pliku.
Przy długim kilku godzinnym kopiowaniu pliku - zawsze jest on w całości.
Problem ten nie występuje pod XP, fedora 33, ubuntu 12.4. Wspólną cechą tych 3 komputerów jest to, że są dość wiekowe.
Problem występuje tylko na nowoczesnym PC z ubuntu 20.04.
Pendrive to Platinum 128GB.
Bardzo proszę o pomoc.
- kszyhus
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1104
- Rejestracja: 19 lis 2010, 08:34
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: okolice Ostrowa Wielkopolskiego
Re: problem z kopiowaniem na pendrive
Na jaki system plików masz sformatowany pendrive?
PC: ASRock Z270-Pro4 *** Intel i7 7700K *** 32GB RAM
PC: Gigabyte H270-HD3 *** Intel i5 7600K *** 16GB RAM
Laptop: Dell Vostro 3590 *** Intel i5-10210U *** 16GB RAM
PC: Gigabyte H270-HD3 *** Intel i5 7600K *** 16GB RAM
Laptop: Dell Vostro 3590 *** Intel i5-10210U *** 16GB RAM
Re: problem z kopiowaniem na pendrive
Pendrive ma fabrycznie ustawiony exFAT.
Zastanawiam się, czy to może mieć związek z usb 2.0 i 3.0? Wydaje mi się, że jak pierwszy raz podłączyłam pendriva pod 2.0, to małe pliki kopiowały mi się cały dzień, ale były w całości.
Po podpięciu pod 3.0, zaczęły kopiować się szybko i są ich tylko fragmenty. Chociaż w tym wypadku zamykanie pendriwa trwa bardzo długo, do godziny czasu.
Re: problem z kopiowaniem na pendrive
Zawsze odmontowuje prawidłowo, aż pojawi się komunikat o możliwości odłączenia urządzenia i przestaje być widoczne, co przy nowym PC, trwa godzinami.
[/quote]
-
- Serdeczny Borsuk
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 sty 2021, 07:57
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: inny OS
- Środowisko graficzne: KDE Plasma
- Architektura: x86_64
Re: problem z kopiowaniem na pendrive
No to nie tutaj problem. Może sformatuj pendrive na NTFS? Mi po odmontowywaniu normalnie otwierało na innym PC (pendrive sformatowany na NTFS)
Ostatnio zmieniony 25 maja 2021, 18:31 przez Wunder Wungiel, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje OS-y = Arch Linux || Windows 10 Pro
Linux'y, które miałem: MX Linux, AntiX, ZorinOS, wszystkie *ubuntu , Linux Lite, Linux Mint, KDE Neon, Debian, Fedora, Manjaro, LinuxFX, LMDE, OpenSUSE, Arch
Linux'y, które miałem: MX Linux, AntiX, ZorinOS, wszystkie *ubuntu , Linux Lite, Linux Mint, KDE Neon, Debian, Fedora, Manjaro, LinuxFX, LMDE, OpenSUSE, Arch
- kszyhus
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1104
- Rejestracja: 19 lis 2010, 08:34
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: okolice Ostrowa Wielkopolskiego
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Jak wyżej. Spróbuj format na NTFS. Może pomóc.
Ale nie na FAT32, bo ten format nadaje się do formatowania pendrive mniejszego niż 32 GB.
FAT32 ma ograniczenie wielkości plików do 2 GB (FAT) i 4 GB (FAT32).
Ale nie na FAT32, bo ten format nadaje się do formatowania pendrive mniejszego niż 32 GB.
FAT32 ma ograniczenie wielkości plików do 2 GB (FAT) i 4 GB (FAT32).
Ostatnio zmieniony 25 maja 2021, 16:14 przez kszyhus, łącznie zmieniany 1 raz.
PC: ASRock Z270-Pro4 *** Intel i7 7700K *** 32GB RAM
PC: Gigabyte H270-HD3 *** Intel i5 7600K *** 16GB RAM
Laptop: Dell Vostro 3590 *** Intel i5-10210U *** 16GB RAM
PC: Gigabyte H270-HD3 *** Intel i5 7600K *** 16GB RAM
Laptop: Dell Vostro 3590 *** Intel i5-10210U *** 16GB RAM
- kszyhus
- Przebojowy Jelonek
- Posty: 1104
- Rejestracja: 19 lis 2010, 08:34
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: GNOME
- Architektura: x86_64
- Lokalizacja: okolice Ostrowa Wielkopolskiego
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Jeżeli dalej chcesz używać pendriva na exFAT to doinstaluj:
Kod: Zaznacz cały
sudo add-apt-repository universe
sudo apt update
sudo apt install exfat-fuse exfat-utils
PC: ASRock Z270-Pro4 *** Intel i7 7700K *** 32GB RAM
PC: Gigabyte H270-HD3 *** Intel i5 7600K *** 16GB RAM
Laptop: Dell Vostro 3590 *** Intel i5-10210U *** 16GB RAM
PC: Gigabyte H270-HD3 *** Intel i5 7600K *** 16GB RAM
Laptop: Dell Vostro 3590 *** Intel i5-10210U *** 16GB RAM
- kobrawerde
- Gibki Gibbon
- Posty: 2060
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 16:00
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Czy tak masz przy kopiowaniu na wszystkich pendrivach czy tylko tych powolnych w zapisie ? ...ja tak mam ale przeważnie na tych powolnych i jest to dość denerwujące. Można poczytać iż może to być dość stary problem powiązany z kernelem.
https://unix.stackexchange.com/question ... 00-or-near
https://unix.stackexchange.com/question ... 722#107722
https://lwn.net/Articles/572911/
Polecają skorzystać z rsync np. kopia folderu
kopia pliku
może :
https://gist.github.com/2E0PGS/f63544f8 ... 4f56efe52f
czyli wpisy w terminalu i próba kopiowania:
https://unix.stackexchange.com/question ... 00-or-near
https://unix.stackexchange.com/question ... 722#107722
https://lwn.net/Articles/572911/
Polecają skorzystać z rsync np. kopia folderu
Kod: Zaznacz cały
rsync -avh /home/user/Documents /media/user/myusbstick
Kod: Zaznacz cały
rsync -avh /home/user/Documents/file1 /media/user/myusbstick
https://gist.github.com/2E0PGS/f63544f8 ... 4f56efe52f
czyli wpisy w terminalu i próba kopiowania:
Kod: Zaznacz cały
echo $((16*1024*1024)) > /proc/sys/vm/dirty_background_bytes
echo $((48*1024*1024)) > /proc/sys/vm/dirty_bytes
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Następny Platinet 128 sformatuję na NTFS.
Dla mnie dziwne jest, że po skopiowaniu jest informacja, że kopiowany plik ma tą samą wielkość co oryginalny. Pod XP przy awarii zasilania na pendrive zostawała tylko część pliku. Na fedorze 33, też nie ma tego efektu.
Sprawdziłam innego pendriva. Kingstone 64 GB. Kopiowało wolno pod USB 2.0 dwa duże foldery, od-montował się bez problemu po dłuższej chwili. Pliki w dwu folderach kompletne. Pendrive fabrycznie ustawiony na system plików FAT32.
Kingston jest oznaczony USB 3.1/3.0, USB 20.
platinet USB 2.0 Plug i dodatkowo jest informacja: umożliwia szybki i prosty transfer danych.
Oba są pod linuksa.
ADATA 64 GB, system plików FAT32 - kopiowane dwa duże foldery kompletne i w zasadzie bez problemu.
Pendrive TDK 4GB... i tu niespodzianka, pojawia się informacja, że jest tylko do odczytu. ?????? Mogę z niego tylko skopiować pliki po podpięciu do ubuntu focal fossa.
Nie mam tego komunikatu na tym pendrive pod XP, ubuntu 12.4, fedora 33. Tam normalnie można z niego korzystać.
Nie wiem czy to ma znaczenie. Na nowym PC z ubuntu focal fossa mam dwa dyski. Dysk, z którego kopiowałam to dysk systemowy: PNY 250GB M.2 PCIe NVMe XLR8 CS3030.
Czy to może stanowić problem?
Czy po prostu ta marka platinet jest nic nie warta?
Następny Platinet 128 sformatuję na NTFS.
Dla mnie dziwne jest, że po skopiowaniu jest informacja, że kopiowany plik ma tą samą wielkość co oryginalny. Pod XP przy awarii zasilania na pendrive zostawała tylko część pliku. Na fedorze 33, też nie ma tego efektu.
Sprawdziłam innego pendriva. Kingstone 64 GB. Kopiowało wolno pod USB 2.0 dwa duże foldery, od-montował się bez problemu po dłuższej chwili. Pliki w dwu folderach kompletne. Pendrive fabrycznie ustawiony na system plików FAT32.
Kingston jest oznaczony USB 3.1/3.0, USB 20.
platinet USB 2.0 Plug i dodatkowo jest informacja: umożliwia szybki i prosty transfer danych.
Oba są pod linuksa.
ADATA 64 GB, system plików FAT32 - kopiowane dwa duże foldery kompletne i w zasadzie bez problemu.
Pendrive TDK 4GB... i tu niespodzianka, pojawia się informacja, że jest tylko do odczytu. ?????? Mogę z niego tylko skopiować pliki po podpięciu do ubuntu focal fossa.
Nie mam tego komunikatu na tym pendrive pod XP, ubuntu 12.4, fedora 33. Tam normalnie można z niego korzystać.
Nie wiem czy to ma znaczenie. Na nowym PC z ubuntu focal fossa mam dwa dyski. Dysk, z którego kopiowałam to dysk systemowy: PNY 250GB M.2 PCIe NVMe XLR8 CS3030.
Czy to może stanowić problem?
Czy po prostu ta marka platinet jest nic nie warta?
- kobrawerde
- Gibki Gibbon
- Posty: 2060
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 16:00
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Nie sądzę żeby to miało coś wspólnego z dyskiem twardym ( rodzajem lub marką ) ... najprędzej jak wspomniałem problem tkwi w kernelu bo jak widać tym różnią się systemy : Fedora / Ubuntu 12.4 a XP to już kompletnie inny system.
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Dzięki za te wcześniejsze linki, w sumie to na każdym Linuksie zapis zatrzymuje się na końcu... za wyjątkiem dysków zewnętrznych...
Te polecenia wpisuję w konsoli? Nic nie zepsuję?
Jeszcze takie pytanie. W komputerze zainstalowałam 2 dyski, jedn SDD na system i drugi HDD na pliki, z którymi pracuję. Czy przy przenoszeniu plików z dysku systemowego na ten drugi dysk wewnętrzny również może się pojawić ten problem z gubieniem części pliku? Czy to jest już zupełnie inne połączenie?
Na chwilę obecną przenosiłam tylko małe pliki między tymi dyskami, przenosiły się szybko i nie było problemu z od-montowaniem tego dodatkowego dysku, w sekundę "znikał".
Te polecenia wpisuję w konsoli? Nic nie zepsuję?
Jeszcze takie pytanie. W komputerze zainstalowałam 2 dyski, jedn SDD na system i drugi HDD na pliki, z którymi pracuję. Czy przy przenoszeniu plików z dysku systemowego na ten drugi dysk wewnętrzny również może się pojawić ten problem z gubieniem części pliku? Czy to jest już zupełnie inne połączenie?
Na chwilę obecną przenosiłam tylko małe pliki między tymi dyskami, przenosiły się szybko i nie było problemu z od-montowaniem tego dodatkowego dysku, w sekundę "znikał".
- kobrawerde
- Gibki Gibbon
- Posty: 2060
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 16:00
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Miałem taki zestaw HDD / SSD i nigdy nie było tego efektu jak z pendrivami ... moim zdaniem to zupełnie inna sprawa i takie "klocki" raczej w przypadku dysków twardych HDD / SSD nie będą miały miejsce.
Jeśli nawet coś będzie nie tak to jest to chwilowe i po reboot-cie systemu zostanie przywrócona standardowa konfiguracja więc wynika z tego że jeśli te wpisy pomogą to należy wpisać je na stałe a jak to zrobić pewnie pisze w linkach wyżej.
Ps. wypróbowałem na dwóch kartach mini sdhc z dość powolnym zapisem efekt bez wpisów :
zaczyna kopiować plik 1.9GB z początkową prędkością 136 MB/s ... super ! po czasie jest już 50MB/s pod koniec 15MB/s i na koniec ok przy 99% zapisu 1.5 - 3 min czekanie na koniec zapisu.
Po wpisach w terminalu ....od samego początku jest równomierny pasek postępu zapisu aż do końca 9.5MB/s i druga karta 15MB/s więc jakiś efekt jest pytanie czy pokazywana jest realna szybkość zapisu danej karty ? i czy w/w wpisy nie spowalniają efektu zapisu ? ...wymaga to dalszych obserwacji.
tak w konsoli.Te polecenia wpisuję w konsoli? Nic nie zepsuję?
Jeśli nawet coś będzie nie tak to jest to chwilowe i po reboot-cie systemu zostanie przywrócona standardowa konfiguracja więc wynika z tego że jeśli te wpisy pomogą to należy wpisać je na stałe a jak to zrobić pewnie pisze w linkach wyżej.
Ps. wypróbowałem na dwóch kartach mini sdhc z dość powolnym zapisem efekt bez wpisów :
zaczyna kopiować plik 1.9GB z początkową prędkością 136 MB/s ... super ! po czasie jest już 50MB/s pod koniec 15MB/s i na koniec ok przy 99% zapisu 1.5 - 3 min czekanie na koniec zapisu.
Po wpisach w terminalu ....od samego początku jest równomierny pasek postępu zapisu aż do końca 9.5MB/s i druga karta 15MB/s więc jakiś efekt jest pytanie czy pokazywana jest realna szybkość zapisu danej karty ? i czy w/w wpisy nie spowalniają efektu zapisu ? ...wymaga to dalszych obserwacji.
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
To i tak dobra prędkość, u mnie na końcówce spadało do 1kB/s i pojawiał się komunikat 10 godz. do końca, 2 dni do końca... A pliki były znacznie mniejsze ok. 800 MB.
W wypadku rmvb z 13 kopiowanych plików o wielkości ok. 300MB wszystkie były uwalone. Z mkv prawie połowa. Dziwnym trafem tylko te konwertowane na M4V wszystkie prawidłowo się skopiowały.
Zauważyłam też, że przy kopiowaniu folderu z plikami, wszystkie pliki kopiowane są jednocześnie, wszystkie na raz. Być może to powoduje ten problem.
Natomiast na pozostałych trzech systemach (XP, ubuntu 12.4, fedora 33), kopiowane są jeden po drugim.
Jeżeli coś wpiszę przez konsolę to chyba raczej już na stałe dopóki się tego nie wycofa. Nie używałam wcześniej konsoli.
Po zainstalowaniu ubuntu 20.4 pojawiły się aktualizacje i jedna z nich zawiesiła kompa. Wyłączyłam go poleceniem alt+print screen + REISUB. Po ponownym włączeniu wszystko było ok.
Czy w tym wypadku będzie identycznie? Ten system ma taką zdolność, że w razie błędu wróci do poprzedniego właściwego punktu? sprzed polecenia w konsoli? Sam?
Mam bardzo złe doświadczenia z XP, kiedy po zainstalowaniu aktualizacji nie można było już włączyć kompa, albo jakiś nowy program go uwalał.
Z ubuntu 12.4 nigdy nie miałam problemów, ale instalowałam tylko to co jest w centrum oprogramowania.
W wypadku rmvb z 13 kopiowanych plików o wielkości ok. 300MB wszystkie były uwalone. Z mkv prawie połowa. Dziwnym trafem tylko te konwertowane na M4V wszystkie prawidłowo się skopiowały.
Zauważyłam też, że przy kopiowaniu folderu z plikami, wszystkie pliki kopiowane są jednocześnie, wszystkie na raz. Być może to powoduje ten problem.
Natomiast na pozostałych trzech systemach (XP, ubuntu 12.4, fedora 33), kopiowane są jeden po drugim.
Jeżeli coś wpiszę przez konsolę to chyba raczej już na stałe dopóki się tego nie wycofa. Nie używałam wcześniej konsoli.
Po zainstalowaniu ubuntu 20.4 pojawiły się aktualizacje i jedna z nich zawiesiła kompa. Wyłączyłam go poleceniem alt+print screen + REISUB. Po ponownym włączeniu wszystko było ok.
Czy w tym wypadku będzie identycznie? Ten system ma taką zdolność, że w razie błędu wróci do poprzedniego właściwego punktu? sprzed polecenia w konsoli? Sam?
Mam bardzo złe doświadczenia z XP, kiedy po zainstalowaniu aktualizacji nie można było już włączyć kompa, albo jakiś nowy program go uwalał.
Z ubuntu 12.4 nigdy nie miałam problemów, ale instalowałam tylko to co jest w centrum oprogramowania.
- kobrawerde
- Gibki Gibbon
- Posty: 2060
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 16:00
- Płeć: Mężczyzna
- Wersja Ubuntu: 22.04
- Środowisko graficzne: Cinnamon
- Architektura: x86_64
- Kontakt:
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
żeby cofnąć :
ale mnie akurat pasuje takie zachowanie ...więc zostawiam
można też zastosować:
Ale niestety po reboot-cie powrót do standardowego zachowania. W Ubuntu 18.04 / LM jak u mnie można dodać ( na stałe ) wpisy do :
wpisy:
Teraz jest OK przynajmniej u mnie ... w opisach można wyczytać iż błąd ten na Linux-ie jest już od 2014r
Kod: Zaznacz cały
echo 0 > /proc/sys/vm/dirty_background_bytes
echo 0 > /proc/sys/vm/dirty_bytes
można też zastosować:
Kod: Zaznacz cały
sudo sysctl -w vm.dirty_bytes=50331648
sudo sysctl -w vm.dirty_background_bytes=16777216
Kod: Zaznacz cały
/etc/sysctl.conf
Kod: Zaznacz cały
vm.dirty_bytes=50331648
vm.dirty_background_bytes=16777216
Re: Bardzo długie oczekiwanie na skopiowanie na pendrive
Wielkie dzięki. Zapisałam do zeszytu, aby potem nie szukać.
To nie poprawiono tego błędu przez tyle czasu?
Na pendrive ADATA ten problem nie występuje. Co prawda też na końcówce przetrzymuje chwilę, ale pliki są całe i nie ma problemu z od-montowaniem. Tak samo na Kingston.
To nie poprawiono tego błędu przez tyle czasu?
Na pendrive ADATA ten problem nie występuje. Co prawda też na końcówce przetrzymuje chwilę, ale pliki są całe i nie ma problemu z od-montowaniem. Tak samo na Kingston.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość