Jak można się spodziewać przyczyną mojej wizyty jest problem - ten mój jest związany z Virtualbox'em.
Co mam: Ubuntu Gutsy - Virtualbox- w środku WIN XP Pro
Otóż niespodziewanie i bez nie udającej się wykryć przeze mnie przyczyny Virtualbox nie przechwytuje wskaźnika działającej myszy, przechwytując jednak klawiaturę. WIN uruchamia się, akceptuje hasło i reaguje na polecenia z klawiatury.
Nie pomaga: przeinstalowanie aplikacji, zmiana KG (Klawisza Gospodarza).
Każde naciśnięcie KG lub kliknięcie myszą w polu okna aplikacji powoduje wyświetlenie okna informacyjnego z wyborem Capture/Anuluj; żaden wybór nie zmienia sytuacji, jednak Capture zmienia kolor strzałki w ikonie na zielony.
Proszę o pomoc choćby poprzez sugestie lub pomysły rozwiązań.
Chciałbym wydostać dość istotne dane i akurat do tego mysz jest niezbędna.
Może ktoś zna rozwiązanie...

Przypadkiem znalazłem rozwiązanie - zamieszczam tu, może ktoś skorzysta:
- efekt jak wyżej
- trzecią opcją wyskakującego okna była możliwość "nie wyświetlania" tego okna w przyszłości
- nie wybierałem jej, chcąc uzyskiwać od systemu info w tej sprawie
- wiara w linuksa i "upierdliwe" uruchmianie okna zmusiły mnie w końcu zaznaczenia trzeciej opcji i ... jak ręką odjął

Teraz tylko (chyba po przeinstalowaniu) wirtualny dysk daje się czytać, ale nie edytować; tu myślę, że sobie poradzę - ale gdyby jakaś rada...
Życzliwemu koledze odpowiadam: TAK zainstalowane GA - dziękuję.