powrót do Windowsa?

[katalysis]

Jest jeszcze jeden sposób:

Odpal kompa z dyskietki, na której masz fdisk i po prostu usuń wszystkie partycje LINUKSOWE i utwórz według potrzeb nowe fat lub ntfs. Potem restart z płytki Win i po problemie.

Powodzenia

ja właśnie tak sobie zj***ałam dysk siedzę teraz i dziubię na forach, gdyż nie mogę ani windy zainstalować ni też ubuntu

czy fdisk widzi partycje linuksowe? bo u mnie z 80GB dysku wykrył 10 GB i jakimś cudem udało mi się zmienić to na FAT32 a tak leżę i kwiczę bo nic nie chce się zainstalować

CZY SPRAWDZAłEś/Aś TAKIE ROZWIąZANIE, CZY RADZISZ W CIEMNO?


I JESZCZE JEDNA SPRAWA:
niby pousuwane wszystkie partycje linuksowe, ale jeżeli pozwolę zabootować komputerowi z dysku to ładuje się Grub, lecz zawsze z jakimś błędem (22)
zostaje mi jeszcze 70 gb miejsca - jak je "wykryć"?

CHYBA MóJ PRZEDMóWCA MIAł RACJę...
TYLKO JAK ODPALIć TEN "POZIOM EKPERTA"? U MNIE SIE NIE CHCE NAWET ODPALIć LIVECD
NOWY DYSK CAłKIEM BEZUżYTECZNY...

[adami]

katalysis Mam dwa pytania
1. Masz jakąś płytę z Linuksem z której uruchomisz komputer ? albo obraz GParted wypalony na płycie ?
2. Czy znane ci są pojęcia partycja podstawowa, partycja rozszerzona i dyski logiczne ?

leżę i kwiczę bo nic nie chce się zainstalować

[katalysis]

mam aż trzy wypalone systemy gdyż po kolei żaden z nich nie chciał się odpalić więc ściągałam następne :/ (Frywolny Fulmar, Feisty Fawn, Linux Mint)
mam również Gparted na płycie i owszem działal do czasu aż nie "zadziałałam" fdiskiem a teraz po usunięciu tych partycji nie chce nawet sie uruchomić, dodatkowo zgłaszał jakiś błąd, bo prosił o uruchomienie skryptu forcevideo i załadowanie sterowników(?) : vesa(?) oraz podanie rozdzielczości.. a do tego uruchamiało się w trybie wiersza poleceń

stan po usunięciu dwóch partycji linuksowych:
- zdaje mi się że fdisk widział tylko partycję swap i drugą rozszerzoną (wnioskuje po ich rozmiarach)
- utworzyłam z nich jedną dużą podstawową partycję ok 10GB system plików FAT32

i teraz nie jestem w stanie nic zrobić, bo linuksy się nie odpalają (tzn przy Feisty Fawn pojawia się ekran powitalny, wybieram `Start or install Ubuntu` i zawiesza się) a z windowsem jeszcze dziś popróbuje, może rzeczywiście coś z płytą nie tak

a tak zachowuje się komp podczas próby instalacji LinuxMint



[EDIT: wpadłam na pomysł by posłużyć się narzędziami oferowanymi przez producenta dysku (WD) i wyczyściłam dysk - działa już Gparted z LiveCD (jak go obsłużyć???) ale niestety Linuks sie nie chce zainstalować ... cóż czekam na windowsa, dam znać popołudniu jak mi poszło ]

[Gedi]

Witam.

A próbował ktoś tak?

Kod: Zaznacz cały

# Uruchomić instalator WinXP z CD, wejść do Konsoli (klawisz R), zalogować się i wpisać:

   fixboot

# a potem

   fixmbr

# i restart

Jeśli da się naprawić i Win wystaruje, to można skorzystać z narzędzia Zarządzanie dyskami i wywalić partycje linuksowe (można spróbować narzędzia DISKPART w Konsoli).

PS
Z tego co widzę, było już to opisywane na tym forum ... .

I jeszcze to: http://support.microsoft.com/?kbid=314058

[9r33n]

Tak dla dopełnienia wszelkich metod ( zgodnie z zasadą im więcej tym lepiej ) Migracje
L -> M$ mogą nam ułatwić dwa narzędzia ( mieszczą się na 3 dyskeitkach) rescue disk z partition magic'a ( v. i partition table doctor.

-----------------Partiton table doctor-----------------------------------------
1). W pierwszej kolejności ustawiasz bios tak by botował z floppy disk.

2). Wrzucasz dyskietkę z partition table doctor (szukaj na torentach).

3). Operations -> rebuild MBR (fix MBR)

4). Save
------------------partition magic---------------------------------------------
5). Wychodzisz z apliakcji restartujesz kompa z dyskietką partition magic nr.1 po załądowaniu poprosi o dyskietkę nr. 2.

6). Usówasz partycje linuksowe tworzysz nowe w formacie jaki jest potrzebny zapisujesz zmiany restartujesz kompa i cieszysz się swoim M$.

--------------------------------------------------------------------------------
Szyko, sprawnie i bez bólu.

[ Dodano: 31 Sierpień 07, 16:17 ]

Proponuje wszystkim sceptykom którzy maja problemy z ubuntu spróbowac zainstalowac gentoo

gentoo "dziś' a gentoo "wczoraj" - jest "drobna" różnica .

[Secoalit]

Witam

Ciagnac dalej temat 2 systemow na komputerku mam nastepujacy problem:

Smigalem sobie cały czas na win XP pro (przyzwyczajenie :] ) jako 2 sys mialem fedore.
Ostatnio postanowiłem sobie zainstalować ubuntu ( po stwierdzeniu faktu ze nie pamietalem passow do fedory ;] ) zrobiłem miejsce na dysku (czyt. sformatowałem miejsce które mial wcześniejszy lin) wywaliłem starego gruba i zaczalem instalować ubuntu i wlasnie tu sie zaczyna moja cala przygoda ... :/ kilka razy podczas instalowania komp albo dokładniej dvd-rom dostawał zwiechy... po kilku próbach udało sie zainstalować. wszystko pięknie tylko ze kiedy z gruba chce odpalić winde to po załadowaniu systemu (przynajmniej tak mi sie wydaje ze go ładuje ) ale jeszcze przed wyskoczeniem okna powitalnego komp sie resetuje :/ a kiedy odpalam ubuntu to ... tak samo wywala mi bledy podczas ładowania systemu a jak mu sie uda odpalić to widze albo sam pulpit (bez paskow na gorze i dole i bez ikonek oraz bez mozliwosci urzycia opcji z pod ppm) a JEŚLI i to mam to dostaje zwiechy po 20 sekundach pracy :/ teraz tylko ratuje mnie liveCD ubuntu a żaden system mi nie dziala :/

ktos moglby mi pomoc ? opcja wywalania windy mnie nie interesuje ponieważ jak najbardziej na razie zależy mi na odzyskaniu jej :/ format to by bylo moje ostateczne posuniecie z którym mial bym problem ponieważ nie mam zastępczego dysku o pojemności 300 GB na chwilowe przechowanie wszystkich moich danych :/

[damianskulski]

nie mam zastępczego dysku o pojemności 300 GB na chwilowe przechowanie wszystkich moich danych

to duzo masz tych danych ]NAJWAŻNIEJSZE[/u] pliki na nowo utworzoną partycję. i ta partycja bedzie tylko dla tych waznych plikow. potem reszte partycji formatuj skorzystaj z w/w odnośnika do strony. zamów za darmo lub ściągnij Ubuntu (lub Kubuntu) LiveCD, odpal, zainstaluj i ciesz sie!

[zulowski]

nie wydaje mi sie zeby to rozwiazywalo ten problem, ja proponuje Ci znalesc kogos, kto (sic!) potrafi odzyskac / naprawić windowsa XP za pomocą konsoli odzyskiwania uruchamianego z plyty XP.
Pozdrawiam

[bondzo83]

Ja mam ten problem niestety pod XP sprawabyła dość prosta, ja mam ten kłopot pod Vistą i wierzcie ale tutaj zaczynają się schody!!
Jezeli ktoś wie jak wyrzucić Ubuntu i niemiec żadnych kłopotów z bootloaderem to prosze o pomoc!!

[me, I'm not]

jak wyrzucić Ubuntu i niemiec żadnych kłopotów z bootloaderem

Bootujesz CD z Vistą. Jak już wszystko się załaduje wybierasz opcję "naprawianie komputera" - chyba tak to się nazywało. Potem wybierasz opcję "wiersz poleceń" (czy znowu coś o podobnej nazwie). Wpisujesz bootrec.exe i tam wszystko jest wyjaśnione. Komenda na przywrócenie domyślnego windowsowego bootloadera to chyba bootrec.exe/fixmbr.

[bondzo83]

Ok wielkie dzieki dziala

[sasek118]

Pozbycie się Ubuntu to banał Format partycji, wywalenie gruba i już. A płytkę z XP masz sprawną? Już średnio pamiętam, ale powinno pojawić się "Naciśnij dowolny przycisk aby uruchomić instalację" czy coś takiego...

[kozioolek]

Odświeżam ...

Cóż jestem na etapie próby powrotu do Windy. Ustawiłem w biosie bootowanie z CD, wkładam płytkę z XPkiem, pojawia się dawno niewidziany napis "Instalator sprawdza konfigurację sprzętową komputera" ... Po czym mam czarny ekran, chociaż dysk cały czas pracuje ... i po godzinie wyczekiwania dałem sobie spokój.

Ktoś spotkał się może z czymś takim? W każdym bądź razie pozbycie się z dysku XPka w porównaniu z Ubuntu to pikuś

Cześć.
Kiedyś miałem ten sam problem. Pomógł format partycji c wykonany Paragon Disk Managerem.

[Danic X]

No jasne ze powrot do windowsa. nigdy w zyciu nie zmienie systemu. jednak zaleznosc jesli za darmo to musi byc lipa dziala i sprawdza sie.

pod tym XXX neostrada nie dziala, dzwieku zero. a jesli chodzi o pomoc na forach, to trzeba wpisywac jakies niekonczace sie linie polecen bog jeden wie gdzie. to nie jest program dla nowicjuszy takich jak ja, jesli ma to byc jakas konkurencja dla windy to zastanawiam sie pod jakim wzgledem. jestem wsciekly, stracilem na to XXX 2 h.

WINDOWS RULES!
grrrrrrrrrrrrrrrrrr

Wielu ludzi właśnie na początku rezygnuje, bo wyskakują błędy, etc. Trzeba się nauczyć naprawiać je. Gdy 1szy raz zainstalowałem Linuxa, byłem załamany. Nic nie umiałem, jednak szukałem informacji, pomocy, i powiem, że mi się opłaciło. Tak to bym na pewno siedział
na Viście... Wskazówka dla początkujących - NIE PODDAWAJCIE SIĘ!

[amadeuss-linux]

Po wrzuceniu do napedu cd plytki z xp rozpoczyna sie normalny proces instalacji i w pewnym momencie (tam gdzie normalnie jest menu z wyborem instalacji i konsoli) wypluwa mi komunikat, mowiacy ze "na tym komputerze nie ma zainstalowanych zadnych dyskow twardych i instalator nie moze kontynuowac. (...) Press F3 to exit."

Wcześniej jak instalowałeś XP było wszystko w porządku?
Proponuję to co już ktoś sugerował na tym forum, włożyć płytkę od ubuntu, dojść do momentu partycjonowania w programie instalacyjnym, usunąć partycję ext3 i swap oraz powiekszyć o to istniejącą partycję winsowsa.
I zobacz co stanie się wtedy. Sprawdz jeszcze jak bios widzi twój dysk.

Pozdrawiam i daj znać co dalej się działo

EDIT:

Otoz chcialem zaiinstalowac Linuxa i wszystko fajnie, wzielem, zeby system pochlanol cala przestrzen na dysku. (...)

(...) Pomyslalem, ze jeszcze przed instalacja sprawdze cos w windowsie, wiec wyjalem plytke instalacyjna i chcialem wlaczyc Windowsa. wlaczam, a tu atakuje mnie napis "Blad ladowania systemu". ....

No kolego jeśli wybrałeś przy instalacji żeby ubuntu zajął całą przestrzeń na dysku to instalator tak zrobił, więc skąd zdziwienie że windows się nie włączył? Zanim niefortunnie wyłączyłeś komputer to program instalacyjny zdążył pewnie już zrobić swoje.

Chcąc zachować windowsa trzeba było najpierw utworzyc partycję pod linuxa a potem w instalatorze wybrać konfigurację ręczną i wskazać miejsce instalacji.

[Diouke]

Witam wszystkich

Dość często zdarza mi się zmieniać system z Linuxa na Windows (i często na odwrót) i powiem wam, że większość podanych przez was metod może sprawiać problemy. IMO najłatwiej jest ściągnąć i wypalić obraz płyty Gparted. Wystarczy później zbotować ową płytkę i sformatować partycję.

Pozdrawiam

[grzegorz55555]

a ja mam taki problem:
kupilem sobie laptopa acer extensa 5220 i byl zainstalowany linux i chce teraz nagrac windowsa XP i jak wsadzam płyte z windowsem to tam wyskakuej ze dowolny klawisz ............... klikam klawisz i pozniej mam nacisnij enter jak chcesz zainstalowac windowsa nacisnij R jak chcesz naprawic i cos tam jeszcze i naciskam enter i wyskakuje odrazu takie cos

Instalator nie znalazl zadnych stacji dyskow twardych zainalowanych w tym komputerze sprawdz czy wszystkie stacje dysków twardych sa zasilane i wlasciwie podłączone do komputera a takze czy konfiguracja urzadzen zwiazanych z dyskami jest poprawna w tym celu moze byc konieczne uruchumienie dostarczonego przez producenta oprogramowania diagnostycznego lub instlacyjnego

Nie można kontynuowac instalacji nacisnij klawisz F3 aby zakonczyc prace instalatora

i co mam zrobic pomocy

[api]

grzegorz55555 zostaw linuxa lub zainstaluj viste, lub wyłącz obsługę SATA w biosie czy jakoś tak i wtedy xp'ek powinien się chcieć zainstalować.

[grzegorz55555]

a jak to wyłączyc ?? bo nic nie widze w biosie zeby bylo cos sata;/

[api]

Niewiem jak to jest u ciebie, u mnie np. Ustawiasz "SATA Native Mode" na "Disabled" akceptujesz (F10) i działa. Sprawdź jeszcze czy na stronie producenta są sterowniki do xp do twojego lapa, jeśli nie to nawet nie masz się co bawić bo np bez dźwięku to lipa