Dlaczego takie ogromne obciążenie procesora?

[elkanguro]

Witam, czy może mi ktoś wytłumaczyć co tu się mogło dziać?
[img=http://img.wklej.org/images/95583zrzutekranu.png]
Jak widać żaden proces nie zużywał procesora w dużym stopniu (zużycie widać na górnym panelu), uruchomione miałem tylko Pidgina, Evolution, Firefoxa z aplikacji użytkowych, a mimo to procesor przez kilka minut cały czas pokazywał zużycie na poziomie około 50% (podczas robienia tego screena było 100%). Nie pracował aktualizator systemu. Teraz już spokój, ale co to mogło być? Jak to sprawdzić jeśli drugi raz mi się przydaży taka sytuacja?

[fidodido]

Być może masz zintegrowaną kartę sieciową albo muzyczną czy tym podobny sprzęt, który tak łapczywie pożera ci proca korzystając z przerwań (IRQ).
Uruchom sobie programik top w konsoli i sprawdź czy wskaźniki 'wa', 'hi' oraz 'si' nie mają przesadnie dużych wartości.

Przykładowo u mnie teraz:

Kod: Zaznacz cały

Cpu(s): 11.7%us,  2.5%sy, 81.3%ni,  4.0%id,  0.0%wa,  0.0%hi,  0.5%si,  0.0%st

Dodatkowo lekturka do poczytania w razie czego:

Kod: Zaznacz cały

man top

[elkanguro]

wynik top

Kod: Zaznacz cały

kangur@kangur:~$ top

top - 02:05:42 up  1:09,  2 users,  load average: 0.12, 0.67, 0.86
Tasks: 137 total,   2 running, 135 sleeping,   0 stopped,   0 zombie
Cpu(s):  0.7%us,  3.0%sy,  0.0%ni, 96.2%id,  0.0%wa,  0.2%hi,  0.0%si,  0.0%st
Mem:    450788k total,   442168k used,     8620k free,     3144k buffers
Swap:   522072k total,    69556k used,   452516k free,   186372k cached

hmm monitor systemu pokazuje zużycie pamięci tylko na poziomie 255MB natomiast top aż 430MB, czemu tak różne wyniki?
o kurde 96,2%id -- co to oznacza? Akurat tego nie ma w man.

[fidodido]

hmm monitor systemu pokazuje zużycie pamięci tylko na poziomie 255MB natomiast top aż 430MB, czemu tak różne wyniki?
o kurde 96,2%id -- co to oznacza? Akurat tego nie ma w man.

No tego nie ma, ale jest w man vmstat.

Kod: Zaznacz cały

id: Time spent idle. Prior to Linux 2.5.41, this includes IO-wait time.

Czyli powszechnie znany klikaczom systemów z Redmond "proces bezczynności".

A wracając do problemu - wydaje mi się, że ten Twój monitor systemu przekłamuje wskazania,
(być może pokazuje Ci tylko procesy dla konkretnego jednego użytkownika, którym jesteś Ty albo coś w tym kierunku)
ale żeby być pewnym to porównaj sobie jeszcze wynik polecenia vmstat z konsoli. Pokazuje mniej-więcej te same dane co top.

PS. Co do tego monitora systemu to nie jestem pewien, bo nie używam GNOME.

[elkanguro]

wyniki z vmstat i top

Kod: Zaznacz cały

kangur@kangur:~$ vmstat 
procs -----------memory---------- ---swap-- -----io---- -system-- ----cpu----
 r  b   swpd   free   buff  cache   si   so    bi    bo   in   cs us sy id wa
 0  0  30892   5472   6040 208832    0    0  1054    15  204  347  4  2 76 19
kangur@kangur:~$ top

top - 02:58:27 up 6 min,  2 users,  load average: 0.25, 0.41, 0.24
Tasks: 129 total,   1 running, 128 sleeping,   0 stopped,   0 zombie
Cpu(s):  3.4%us,  1.4%sy,  0.2%ni, 76.3%id, 18.5%wa,  0.2%hi,  0.0%si,  0.0%st
Mem:    450788k total,   445324k used,     5464k free,     6040k buffers
Swap:   522072k total,    30892k used,   491180k free,   208832k cached

Troszkę dziwią mnie te wyniki o zużytej/wolnej pamięci. Jakoś tak dużo mi się wydaje że jest zużyte. Teraz są wyniki po uruchomieniu tylko Firefoxa, Stardicta i OO quick start. Monitor systemu pokazuje teraz zużycie pamięci 230MB. Dość sprzeczne te informacje.
No ale wracając do procesora, te wyniki pokazują chyba, że nic dziwnego się nie dzieje, przynajmniej teraz. Nie mam pojęcia co to była za dziwna akcja.

[fidodido]

No ale wracając do procesora, te wyniki pokazują chyba, że nic dziwnego się nie dzieje, przynajmniej teraz. Nie mam pojęcia co to była za dziwna akcja.

Heh, właśnie widzę z tego co wkleiłeś, że jednak jest tak jak mówiłem...
masz prawie 20%wa, więc jednak któreś urządzenie negatywnie wpływa na procka obciążając go zbytnio.

Pokaż jeszcze dla pewności wynik:

Kod: Zaznacz cały

cat /proc/interrupts

PS. Te programiki co Ci podałem to były do diagnozowania utylizacji procka, a nie pamięci...
Do niej istnieje bardziej wyrachowane narzędzie o nazwie free.

[elkanguro]

Kod: Zaznacz cały

kangur@kangur:~$ cat /proc/interrupts
           CPU0       CPU1       
  0:     854315          0   IO-APIC-edge      timer
  1:       3354          0   IO-APIC-edge      i8042
  8:          3          0   IO-APIC-edge      rtc
 12:        140          0   IO-APIC-edge      i8042
 14:      53987          0   IO-APIC-edge      ide0
 15:      27760          0   IO-APIC-edge      ide1
 16:      75721          0   IO-APIC-fasteoi   ohci1394, ohci_hcd:usb1, ohci_hcd:usb2, ehci_hcd:usb3, yenta, sdhci:slot0
 17:       1130          0   IO-APIC-fasteoi   HDA Intel
 18:      27205          0   IO-APIC-fasteoi   eth0
 19:     198313          0   IO-APIC-fasteoi   fglrx
 21:       2539          0   IO-APIC-fasteoi   acpi
NMI:          0          0 
LOC:     854241     854244 
ERR:          0
MIS:          0

Hmm o wszystko co złe podejrzewałbym sieciówkę bezprzewodową bo to Ralink RT61 ale akurat w momencie robienia tych ostatnich testów co podałem wyżej moduł rt61 nie był załadowany, no ale wtedy co pisałem o tym dużym obciążeniu to chyba właśnie z bezprzewodowej korzystałem.

[fidodido]

To przy najbliższej okazji zwróć bliższą uwagę czy procesor jest zbyt mocno obciążony, podczas gdy ten moduł jest załadowany.
Możesz jeszcze przy okazji sprawdzić co wypluwa:

Kod: Zaznacz cały

cat /var/log/syslog

po załadowaniu modułu i w trakcie jego działania (ale nie wklejaj tego już tu).

[elkanguro]

Ja pierdziele, z tym syslogiem to nieźle trafiłeś. Tego się nie da otworzyć! Plik syslog zajmuje 182MB! syslog.0 130MB a pliki już spakowane syslog.1.gz i syslog.2.gz mają ponad 400MB! Co ciekawe, wcześniejsze jak syslog.5.gz kiedy to nie używałem bezprzewodówki tylko zwykłej sieciówki mają około 150KB! Czyli jednak ten moduł rt61 jest zrąbany! wkleje chociaż kawałek sysloga:

Kod: Zaznacz cały

Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.205347] rt61: rt61_get_stats --->
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.205367] rt61: rt61_get_stats --->
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.205398] rt61: rt61_get_stats --->
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.259668] rt61: ====> RTMPHandleInterrupt
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.259700] rt61: <==== RTMPHandleInterrupt (1 handled)
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.261358] rt61: ====> RTMPHandleInterrupt
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.261388] rt61: <==== RTMPHandleInterrupt (2 handled)
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.261410] rt61: MlmeEnqueueForRecv, num=1
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.261423] rt61: PeerBeaconAndProbeRspSanity - Receive IE_WPA
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.261428] rt61: PeerBeaconAndProbeRspSanity - Receive IE_WPA
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.261437] rt61: SYNC - PeerBeacon from 00:19:e0:10:2e:0c - Dtim=0/1, Rssi=ea
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.261443] rt61: Rx My BEACON
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.261449] rt61: MlmeDequeue, num=0
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.362422] rt61: ====> RTMPHandleInterrupt
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.362449] rt61: <==== RTMPHandleInterrupt (1 handled)
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.363028] rt61: ====> RTMPHandleInterrupt
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.363055] rt61: <==== RTMPHandleInterrupt (1 handled)
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.363074] rt61: MlmeEnqueueForRecv, num=1
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.363084] rt61: PeerBeaconAndProbeRspSanity - Receive IE_WPA
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.363089] rt61: PeerBeaconAndProbeRspSanity - Receive IE_WPA
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.363098] rt61: SYNC - PeerBeacon from 00:19:e0:10:2e:0c - Dtim=0/1, Rssi=ea
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.363104] rt61: Rx My BEACON
Feb  6 01:14:23 kangur kernel: [ 1095.363110] rt61: MlmeDequeue, num=0

Czy mogę te syslogi usunąć? Czy może one jednak są systemowi do czegoś potrzebne?

EDIT:
Widzę że podobne rozmiary mają także pliki: /var/log/debug* i /var/log/kern.log*

Czy mogę spokojnie pousuwać te logi? Katalog /var/log/ zajmuje mi już ponad 1,1GB!

[fidodido]

Czy mogę te syslogi usunąć? Czy może one jednak są systemowi do czegoś potrzebne?

Nie są. To jest log dla administratora czyli dla Ciebie żebyś wiedział co się z systemem dzieje.
Służy tylko i wyłącznie celom diagnostycznym. Możesz skasować ich zawartość poprzez:

Kod: Zaznacz cały

sudo echo "" > /var/log/nazwa_pliku.log

Odzyskasz miejsce na dysku, a jednocześnie nie skasujesz samych plików. Powinny zawsze istnieć.
Jeśli chcesz złapać je wszystkie za jednym zamachem to piszesz w konsoli:

Kod: Zaznacz cały

sudo echo "" > /var/log/*.log

Uważaj! komendy wykonywane są z prawami admin-a, więc trzeba zwracać uwagę na to co się klepie żeby se krzywdy nie zrobić
(np. przypadkowe wymazanie innych plików).

Widzę że podobne rozmiary mają także pliki: /var/log/debug* i /var/log/kern.log*

Czy mogę spokojnie pousuwać te logi? Katalog /var/log/ zajmuje mi już ponad 1,1GB!

Jak już napisałem - te pliki muszą zawsze istnieć, więc możesz jedynie wymazać ich zawartość komendami, które podałem wyżej.

A co do problemu to myślę, że ten moduł do sieci bezprzewodowej jest skopany
(jak sam zresztą widzisz - zawala totalnie syslog-a i parę innych logów przy okazji),
tak więc starałbym się przejść na sieć przewodową na Twoim miejscu.
Inne rozwiązanie: możesz jeszcze poszukać alternatywnych sterowników albo aktualizacji obecnego na google'ach.

[Suanis]

Niemal 100 % obciążenia procesora często się objawia w wypadku gdy dysk pracuje z wyłączonym trybem DMA - PIO mode . Trzeba go włączyć parametrem hdparm -d1 -c1 /dev/sda
parametr -d to DMA mode a -c1 to ultra dma oba muszą być włączone .

Poza tym po dłuższym użytku przeglądarki gdy łączymy się poprzez sieć bezprzewodą Wi-FI . Ciekawe jest to że problem nie dotyczy internet explorera a "jedynie" firefoxa i Operę . Objawy występują na windzie ( windows XP ) i na linuxie ( ubuntu 7.04 , 7.10 ) , z tym że na linuxie czasami wystarczy posiedzieć 4 godziny a na windzie trzeba zostawić kompa na noc z włączoną przeglądarką . Nie pomaga zabicie procesu , z poziomu windy pozostaje restart a w wypadku linuxa restart X-ów .

Czasami brak sterowników do myszki/klawy bezprzewodowej też ujawnia się w takowy problem .

[slither]

To może ja też się podepnę. Od jakiegoś czasu mój Ubunciak konsumuje jakieś 30-40% mocy z pierwszego rdzenia procesora (C2D). Zauważyłem, że dzieje się to samoczynnie po kilku minutach od startu systemu, a znika, gdy... odłączę kabel sieciowy. Kiedy podłączę go ponownie po kilku sekundach znowu mam to samo. W sumie, to nawet nie jest tak odczuwalne, ale przez to procek wchodzi niepotrzebnie na 1,67GHz i niemiłosiernie się grzeje.

Kombinowałem już wszystko, co przyszło mi do głowy: KDE, GNOME, XFCE, Fluxbox - wszędzie to samo, kernel 2.6.20-16-generic oraz 2.6.20.15-generic też nie robią różnicy.
Zobrazuję to jeszcze screenem: http://www.4shared.com/file/39023866/93b26fc0/CPU.html

Edit:
Eksperymentując z różnymi parametrami dla jądra wpisałem:

Kod: Zaznacz cały

ACPI=OFF

i, o dziwo, problem ustąpił. Ciekawe, czy będą jakieś efekty uboczne. No, i przede wszystkim: dlaczego problem pojawił się nagle?

Edit2:
Błąd - po prostu objawił się kilka minut później. Co u diabła?

[elkanguro]

A nie jest tak jak u mnie, że daemon avahi próbuje ustanowić połączenie? Odinstaluj ten badziew, może pomoże.

[nabuch]

Mam prawie identyczny problem co autor tematu.
Gdy killuje avahi (i ten sie szczesliwie ponownie nie wlaczy) to wszystko smiga.
Usuwam ten badziew (apt-get remove). Mam nadzieje ze to wystarcza.
Jezeli to mi nie pomoglo to sie odezwe.

--
Dziwna sprawa. Dopoki nie ustanowilem polaczenia z internetem to dzialal wolno (terminal otwiera sie 15 sekund). Teraz jakies 5 minut od wlaczenia i po polaczeniu z siecia (laczy mnie odrazu ale musze podawac poprawne DNSy, bo sa problemy z routerem Dlinka) dziala normalnie - czyli blyskawicznie.

Dodam jeszcze ze wczesniej "jednorazowo" przestalo mi mulic po odinstalowaniu (wylaczeniu) bluetootha.

[slither]

Ja jak na razie nauczyłem się z tym żyć. Wywalenie avahi nic nie dało. Chyba po prostu czas na nowsze Ubuntu. To nieźle zasyfiłem.

[nabuch]

Ja jak na razie nauczyłem się z tym żyć. Wywalenie avahi nic nie dało. Chyba po prostu czas na nowsze Ubuntu. To nieźle zasyfiłem.

Na moich ubuntu problem jest taki od samego poczatku, wiec to raczej nie problem "zasyfienia".

[slither]

Krótko mówiąc: developerzy grzebali tam, gdzie nie powinni. Jaką masz sieciówkę? Może to dotyczy konkretnego modelu / rodziny i warto zgłosić BUG-a?

U mnie (z lspci):

Kod: Zaznacz cały

06:01.0 Ethernet controller: Broadcom Corporation BCM4401-B0 100Base-TX (rev 02)

[nabuch]

07:00.0 Network controller: Intel Corporation PRO/Wireless 3945ABG Network Connection (rev 02)

Ja mam problem na wirelessie. Dodam jeszcze ze teraz wszystko jest okej. Prawie. Gdy jestem polaczony ale mam niepoprawne DNSy (problem Gutsy+Dlink) to mi muli, ale jak tylko sie rozlacze badz nawiaze polaczenie "do konca" to wszystko smiga .

Ubuntu zauwazylem ma czesto problemy z siecia. U mojego brata czasem poprostu rozlacza kabelkowego neta (bede nad tym jeszcze pracowal jak do domu wpadne ).

[slawko021]

Witam Podam problem moze z innej beczki ale tez dotyczy mulenia .. mam compiza działa swietnie (płynnie) lecz jesli opale przeglądarke(Oprere,Firefox,Swiftfox,Epiphany) to czuc róznice dzieje sie tak nawet bez copmiza poprostu zwalnia system

moj komp -parametry
karta graficzna Geforce 440 Mx 64 mb
procesor Pentium 3 1,4
Ram 512
HDD 80 GB

[Suanis]

To wina ramu mi ff zżera standardowo po 200 a nie raz zdarzy się i 300 . Ewentualnie jak problem występuje po włączeniu przeglądarki to spróbuj przeinstalować pakiety , na windzie rok temu był taki bug który sprawiał że ff podczas oglądania filmów obciążał procesor na 100 % dość szybko wydali łatke . Aby było ciekawiej na ubuntu miałem to samo ale po aktualizacji problem się rozwiązał .