Po dołożeniu drugiej kości ram-u, ubuntu nie startuje

[leny]

Do tej pory miałem jedną kość pamięci DDR (512 Mb). Po dołożeniu drugiej, tej samej wielkości, ubuntu nie chce się włączyć. Moja płyta główna to Gigabyte K8NS. Mam na drugim dysku Windowsa, na którym nie ma problemów po dołożeniu drugiej kości pamięci. Na Ubuntu jeśli założe tylko jedna pamięć (obojętnie którą) to system działa. Zmieniłem już wielkośc partycji SWAP z 1 na 2 Gb. Gdy ta partycja miała wilkość 1 gb to system zatrzymywał sie przy końcu paska ładowania, obecnie po wyświetleniu przy starcie systemu paska ładowania wyświetla się czarna tablica, która staje albo na Hardware abstraction layer hald, albo na Winbind deamon winbind. Z góry dziękuje za pomoc.

[command_dos]

uruchom plytke ubuntu livecd i uruchom memtest - przetestuj pamiec - bycmoze te kosci ze soba na Twojej plycie nie wspolpracuja...

[leny]

Wcześniej włączyłem taki test. Wprawdzie nie przeprowadziłem go do końca, bo trwał już ponad 5 godzin, ale przez ten czas nie było żadnego błędu. W teście nie zmieniałem żadnych ustawień, więc załączył sie standardowy. Ile trwa taki test?

[michmin]

Wczoraj miałem ten sam problem podpiąłem ram na 1 i2 slot a trzeba było na 2 i 3 przepnij i zobacz.

[[r4]]

Mozesz uruchomic Ubuntu, podajac opcje jadra nosplash, a usuwajac quiet. Zobaczysz dokladnie, na czym start systemu sie wiesza.

[leny]

Jeśli chodzi o przepinanie na slotach to próbowałem wcześniej wszystkich możliwych kombinacji i nic to nie dało.

[command_dos]

Wcześniej włączyłem taki test. Wprawdzie nie przeprowadziłem go do końca, bo trwał już ponad 5 godzin, ale przez ten czas nie było żadnego błędu. W teście nie zmieniałem żadnych ustawień, więc załączył sie standardowy. Ile trwa taki test?

zalezy jaki masz komputer i ile pamieci, ale 5 godzin na memtescie to chyba 1gb i jakis procek 286 albo zle dobrane kosci...